Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
asigo pisze:No mam problem... bo osoba która się zgłosiła to Ukrainka. Nie mam zaufania do ludzi z Ukrainy jeśli chodzi o zwierzęta. Niby pani od 8 lat w Polsce i niby właśnie kupiła mieszkanie na własność. Ale jak to mam sprawdzić?
Patmol pisze:Każdy może umrzeć, zachorować, czy wyjechać. I wtedy problem z kotem czy psem.
Jak ktoś pójdzie do niej do mieszkania i pogada, to będzie wiadomo czy osoba rozumna czy nie.
Nie ma wielkiego znaczenia co ona odpowie na takie pytanie.
Trzeba po prostu porozmawiać stacjonarnie. Kontekst złapać. popatrzeć, rozglądnąć się, wybadać na ile jest chętna w tego kota, że tak powiem, zainwestować. Np w droższa karmę
asigo pisze:Generalnie siatka na balkonie podobno już jest od wczoraj... I dopóki ktoś tego nie sprawdzi naocznie, to ja raczej nie wierzę na słowo. Zaczynam tez się zastanawiać nad prawdziwością całej historii - że od 8 lat w PL, że mieszkanie własne, itp. Mówić to można różne rzeczy, a zdjęcia mieszkania które otrzymałam też mogą być dowolnego mieszkania a nie tego konkretnie... Ech, ciężka sprawa :/. Trochę włączyła się moja podejrzliwość, gdy pani napisała do mnie dziś rano, że sama przyjedzie po kota w czwartek wieczorem. Wcześniej była mowa o tym, że my jej kota zawozimy. Przy okazji chciałam zrobić rozmowę przedadopcyjną i jakby co to wrócić z kotem do Warszawy.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 70 gości