Niuniuś , Misia i Isia witają

Dobrze że się znalazł .

madrugada pisze:czitka, mam nadzieję, że nie uszkodził się tym łomem...

To zależy gdzie ten łom trafił

I pamiętajcie o umyciu rąk

W garażu mam wodę i mydło .
Ja już idę ,nie długo północ.

Dobiegł? Nie uszkodzony?
Ubrałam się, albo zapomniałam, wszystko było szybko, nie pamiętam

.
Ja już czekam w tych paprociach...

Sprawny ten Młynarz

Lepszy niż chirurg plastyczny i za darmo...

Oj bardzo sprawny

To ja też już idę do januszka, pójdę trochę tyłem a trochę przodem, zobaczymy co wyjdzie.
Oby tylko na patrol się nie natknąć.

januszek przepadł, może patrol był wcześniej :roll:

Silverblue, bądź dzielna tyłem lub przodem, wszystko jedno. Rwij i blenduj!
Ja widzę jasność, rozebrałam się, natarłam tymi liśćmi i nie oglądam za siebie.
Idę w kierunku blasku, oczywiście w tajemnicy

Wow, emocje rosną... Chyba dziś nie zasnę... A rano do pracy... :strach:

Dobrze, że w domu...

Poszli i przepadli w paprociach...

Wyprawa trwa? :strach:

Chmmm, czy ich nie zamknęli na odwyku od farby okrętowej? :20147

Rysio-16-02-2013 [*]

Silverblue pisze:Jeszcze tyłem?? Poziom trudności wzrasta. Ja się mogę po nacierać, byle mi się pokrzywa nie nawinęła. Ale iść do januszka mogę przodem czy też tyłem??

Zależy co on woli ? przód czy tył? :mrgreen:

czitka pisze:Dobiegł? Nie uszkodzony?
Ubrałam się, albo zapomniałam, wszystko było szybko, nie pamiętam .
Ja już czekam w tych paprociach...

Sprawny ten Młynarz

czitka ,zostań tak ,przyjadę do Wrocławia :ryk:

czitka pisze:januszek przepadł, może patrol był wcześniej
Silverblue, bądź dzielna tyłem lub przodem, wszystko jedno. Rwij i blenduj!
Ja widzę jasność, rozebrałam się, natarłam tymi liśćmi i nie oglądam za siebie.
Idę w kierunku blasku, oczywiście w tajemnicy

'W tym blasku był Młynarz ,dzisiaj już to wiem.

meg11 pisze:
Silverblue pisze:Jeszcze tyłem?? Poziom trudności wzrasta. Ja się mogę po nacierać, byle mi się pokrzywa nie nawinęła. Ale iść do januszka mogę przodem czy też tyłem??

Zależy co on woli ? przód czy tył?

Lepiej żebyście nie wiedziały 8-O

W końcu odespałem wczorajszą noc.
czitka nie odbiera telefonów ,Silverblue tak samo. Nie wiem co się stało ,Kleszczy nie mam ,reszta na swoim miejscu. Ciekawe jak Sebek z paprocią w doniczce.
Wczoraj była ciepła noc ,przestało padać,siedzę pod dębem i czekam .
Zerkam na paproć ,widzę że pod nią też coś się dzieje , zapalam zapalniczkę ,podchodzę bliżej i widzę że u krasnali panuje wielkie poruszenie.
Za jakiś czas słyszę że ktoś idzie ,ale tak dziwnie ,kroki są nie równe ,podchodzi bliżej ,patrzę a to Silverblue ,mówi że szła trochę przodem i trochę tyłem . Mówię ok. najważniejsze że zdążyła.
Zapalamy po fajce i w milczeniu czekamy. Za chwilę widzimy jak pyton się wije i zrzuca z siebie całe płaty mchu i pnączy które porastały go przez lata.
Nagle pod paprocią pojawia się malutkie światełko ,i zaczyna świecić co raz mocniej , jasna poświata okryła całą okolicę . Mówię do Silwerblue : to Młynarz ,u czitki też tak było.
I faktycznie to był on. Najpierw namieszał coś u krasnali pod paprocią a potem zaczął wołać Silverblue mówiąc: Sonia ,choć ze mną ,nie słuchaj januszka ,a potem szepnął jej coś do ucha i Sonia zniknęła z nim w gęstwinie lasu. Tyle ich widziałem.Szła przodem.
Światło zniknęło ,zostałem sam ,blisko paproci zapalam zapalniczkę aby sprawdzić co u krasnali , a tam wielka radość .Okazało się że w tą noc spełniają się ich życzenia.No i porobiło się tam trochę.
Zaczęły mi opowiadać jak to było naprawdę z Sierotką Marysią ale o tym kiedy indziej.
Tak że ja kwiatu paproci wczoraj nie znalazłem.

Ja też nie

Niestety to nie był Młynarz, to była noc przebierańców.
Już nie wyglądam jak wyżej, w ogóle nie wyglądam, nie będę już chodzić nocą ani po ogrodzie, ani po lesie.
To był seryjny :201424

Powiszę jeszcze chwilę i jakoś się pozbieram, ale proszę, poszukaj Silverblue!

Niuniuś , Misia i Isia witają

Kto przegląda forum