zakatarzona kotka z Olkusza - ma domek :)

» Wto sie 16, 2005 20:35

Jejku, przypadkiem weszłam na forum....a tu taki wątek....Kochani! Ja jestem z Olkusza....i jeśli tylko ktoś mi pomoże to damy radę! Mówię o tym, że ktoś musi mi pomóc, bo po pierwsze w domu mam dwa koty (jeden po przejściach i z niedoleczonym kocim katarem i powikłaniami), drugi zaszczepiony i zdrowy więc nie mogę kici wziąść do domu. Ale może ktoś by mi mógł choć wypożyczyć łazienkę? Sprawa jest o tyle skomplikowana, że w niedzielę wyjeźdzam w delegacje z pracy i to jest nieodwołalne! Do niedzieli bym kota pokazała wetowi i sfinansowała leczenie, tylko druga osoba przez tydzien musiałaby się kotem zająć i doglądać....Jak wrócę przejmę te obowiązki spowrotem, a potem znalazłoby się kici domek, jakby już była podleczona.....Nic innego mi do głowy nie przychodzi.... Nie wiem jak jeszcze moglabym pomóc....

Ps. A schronisko w Olkuszu jest faktycznie w opłakanym stanie. Wiem, bo pogrzucam tam różne witaminy, czy źarełko dla zwierząt.[/list]

» Śro sie 17, 2005 0:46

UP
ok powiesilam tez na portalu miasta olkusz..,
wisi tez na gronach olkusz, Krakow, Weterynaria, Kocie mamy...
trzeba umieszczac i pisac moze sie ktos znajdzie..
up
up;)

dodaje http://ogloszenia.nauczanie.pl/

pliss umieszczajcie gdzie mozecie..

» Śro sie 17, 2005 1:29

bah zapomnialam
znalazlam na zakoconych w watku czlowiek szuka kota moze jeszcze aktualne z 7 sierpnia:

Przygarne wysterylizowana, mloda kotke, najchetniej czarna (by zastapila
popszednia, ktora z powodu zle wykonanej sterylizacji zostala uspiona).
Kotka bedzie zyla w bardzo dobrych warunkach.
Z powodow logistycznych najlepiej, by byla z okolic Warszawy lub Katowic.
tel. 604229213

kto pierwszy rano przeczyta niech wysle smska warto sprawdzic....

dorzucilam kafeterie...ide spac;(

» Śro sie 17, 2005 7:34 k

Niestety nieaktualne - pojechała tam koteczka ode mnie

» Śro sie 17, 2005 12:40

» Śro sie 17, 2005 12:41

» Śro sie 17, 2005 15:17

CHOLERA szlak mnie trafia dlaczego nikt sie nie zglasza tyle ogloszen dalam jakis zastoj jest bosh
co slychac u kotki????

» Śro sie 17, 2005 15:56

no w tym problem ze nie wiem co u niej
nie mam jak jechac do schroniska :roll:

» Śro sie 17, 2005 16:51

nie wiem, czy jest to pomysł do przyjęcia, nie znam jeszcze dobrze tutejszych zwyczajów, ale może jakaś składka na leczenie, może na leczenie w szpitaliku, a potem może ktoś się znajdzie.. ? Dominisia wspomniała, że po powrocie poszukałaby jej domku.. w tym czasie mozna Kicie podleczyć..Oczywiscie, deklaruje, dorzucić sie do kosztów leczenia.. Missiek, co Ty na to??

» Śro sie 17, 2005 17:10

ktos mi poradzil zeby zadzonic do konstancina do pani ireny jarosz tel/fax: 754-64-95 moze przyjmie.dodatkowo ten pomysl co powyzej i moze znalazloby sie dla niej tam miejsce...tylko odleglosci..

ma ktos odwage zadzwonici zapytac?

» Śro sie 17, 2005 17:13

sluchajcie napisala mi dziewczyna na gronie ze jezeli ktos jej przywiezie kotke do domu to zapewni jej opieke jakiej potrzebuje.ona jest z warszawy.
myslicie ze jest taka mozliwosc?

» Śro sie 17, 2005 18:20

podnosze i trzymam aby mama powiedziała "tak"

» Śro sie 17, 2005 18:38

Jejku...zeby się ktoś znalazł....tak mi przykro, kota jest w schronisku w Olkuszu a ja siedzę w domu i sama nic nie mogę zrobić.....

» Śro sie 17, 2005 18:46

no chyba sie znalazl tylko jest problem transportu
czy cos sie da zrobic?ktos moze pomoc?

zakatarzona kotka z Olkusza - ma domek :)

Kto przegląda forum