Niuniuś , Misia i Isia witają

Piękne pokoje, koty mają swój Hilton :1luvu:

Tak powinny wyglądać schroniska w całej Polsce.

Naprawdę jestem pod wrażeniem, bardzo mi się podoba, jest tak domowo, wiadomo że to nie domek, ale tyle dobrej roboty zrobione żeby te koty jak najbardziej komfortowo się czuly :ok:

januszek pisze:
pibon pisze:
Ale z Ciebie aktywista, brawo!

Nie przesadzaj ,robię tyle na ile pozwalają mi czas i fundusze.
pibon pisze: A jak sie miewa ten maly u mamy Agi?

Jeżeli pytasz o tego pana o którym pisałem na 62 str. to ma się dobrze .

Znalazł dom ,w którym mieszka ze starszym kotem ,jest istnym diabełkiem ,wszędzie go pełno ,pani u której mieszka powiedziała że nauczył ja porządku ,pozbyła się z widoku wielu rzeczy , starszy kot go unika ale wojen nie ma . Jest zdrowy i pełen energii.

Fajnie, że mu się udało! :ok:

REty, jakie on slicznosci! I te lapeczki i uszka ciemniejsze! Oczka jak talarki:-) Zacalowalabym!

Pomiędzy dębem a moim garażem widoczny jest garaż sąsiada na którym to rosną paprocie ,a spod niego wychodzi pyton.To właśnie tutaj dzieją się dziwne rzeczy.
ewkkrem i izka53 podaję namiary na farbę : farba okrętowa PPG Sigmacover 456.
Działa ,nie polecam jednak stosowania w pomieszczeniach zamkniętych bo można na jakiś czas przenieść się w inny wymiar :201468

Chciałem wejść na dach garażu sąsiada, tam mogą rosnąć grzyby po spożyciu których można widzieć muzykę i słyszeć kolory .
Na temat skrzatów :
https://www.paranormalne.pl/topic/15899 ... i-i-gnomy/

A ze spraw przyziemnych to Kapitan Hak jest jeszcze w schronisku . Mordka już wyleczona ale załapał koci katar i jest leczony.

Pyton absolutnie imponujący, najprawdziwszy

. To nie jest mój, mój na miejscu, sprawdzałam.
Mój jest pionowy, Twój poziomy bardziej i wyraźnie sunie w stronę dachu garażu :strach:

.
Wytrzyma?
Skrzaty i gnomy to u mnie codzienność nocą w ogrodzie, wielokrotnie robiłam im zdjęcia. Szybko biegłam do domu potem przerzucać fotki z aparatu do laptopa i wtedy okazywało się, że ich nie ma.
A były! Dziwne :20147

.
Farby PPG Sigmacover 456 nie używałam przedtem.

Ale piękny Pyton!!! Czyli jednak został w Zabrzu, widać śląskie klimaty mu odpowiadają :ok:

Zaczęłam od tego wątku i tak myślę, o co chodzi, jaka farba?? Dopiero potem doczytałam na moim :lol:

Ja myślę że Pyton uciekł ode mnie, bo u januszka więcej zieleni, no i te skrzaty. No i te paprocie, uwielbiam paprocie!
Dalsze kciuki za Kapitana Haka, niech się kuruje :ok:

januszek, bo czytam na wątku u czitki że u Ciebie szykuje się zlot Pytonów z całej Polski, więc ja tylko proszę żebyś uważał, był czujny i nie używał na razie tej farby, cobyś miał prawidłowy refleks i reakcje :201494

Ponoć coś się szykuje . Ten od czitki może przyjść z Nulką .
Mam cichą nadzieję że jak ten pyton ruszy to pójdzie za winniczkami ,do sąsiada ,no chyba że one wskoczą mu w biegu na grzbiet .....
Bo czitka ma galopujące winniczki .
Jak to wszystko tutaj przyjdzie to mogę zapomnieć o garażu. Już teraz muszę uważać ,bo mojego pytona obrastają pnącza i mech,w których nie wiem co żyje, nad tym latają szerszenie ,w garażu mieszka rodzina myszy leśnych i to takie wypasione ok.10 cm bez ogona ,ale nie robią szkody w samochodzie to niech mieszkają ,no i pająki. Nocami przychodzą dziki i ryją mi cały podjazd bo z dębów spadają żołędzie ,jak było błoto to wysypałem gruby tłuczeń i ujeździłem ,ale im to nie przeszkadza ,mają kilofy w ryjach

. Do tego dojdzie Nulka,pyton od czitki ,winniczki ,krasnale spod paproci (muszę się im lepiej przyjrzeć bo mi coś nie pasuje ,farbę dla ułatwienia komunikacji jeszcze mam)) ,mówiły że nie długo ,po 20 -tym ta ich paproć zakwitnie.
No nic trzeba czekać ,pożyjemy ,zobaczymy.

Wierzysz tym krasnalom? Bo ja tak, wierzę, że zakwita, ale trzeba szukać. Szukam już kilkadziesiąt lat i nic, ale zawsze nadzieja jest. To już niedługo! :dance2:

Lubię takie klimaty, jak koło Twojego garażu, tam się dzieje :strach:

.
Czytam właśnie o Nocy Świętojańskiej, historii, obyczajach, oj trzeba się przygotować!
Wianki, ogniska, zaklęcia, czary i ta paproć co ma zakwitnąć , nic na razie o pytonach, myszach i winniczkach, ale czytam dalej. I słucham sobie dla klimatu:

Cudne są stare teledyski a najcudniejsza choreografia

.

Według podań ludowych ,kwiat paproci ma wiele magicznych właściwości ,a według ostatnich badań najwięcej magicznego ekstraktu wydziela wrzucony do.......blendera

A jaki masz blender? :smokin:

jedyny właściwy dla magicznego kwiatu to ten https://www.taniomania.pl/p/56279252/bl ... mpaign=css , tylko zwróć uwagę, aby był prawoskrętny. inaczej kwiat straci moc i nie uszczęśliwi tego, kto go znalazł.

O! Super link, Taniomania :ok:

!
Lecę kupić, bo może mnie ktoś uprzedzi, paproci u mnie dostatek a to może być TA noc :dance2:

!

Tak , M.Fogg też śpiewał o tym kwiatku.
A pan Z.Nienacki w książce "Raz w roku w Skiroławkach" dosyć obszernie opisał działanie tego kwiatu . No cóż i tak jest grubo ale ale jakie działanie będzie miał kwiat po wrzuceniu do blendera ,tego chyba nie sprawdzał nikt .
izka53 słusznie zauważyła że ważny jest kierunek obrotów noży,jak się okazuje jest to bardzo istotna sprawa . Jeżeli zakręcą się w prawo może okazać się że wszystko dookoła zaleje czerń o strukturze przypominającej w dotyku moher,a lotnisko Chopina zastanie przeniesione tam gdzie bezdomni rozdają Maybachy . Natomiast w lewo ,może pojawić się tęcza i zrobi się ...ciekawie.

izka53 pisze:jedyny właściwy dla magicznego kwiatu to ten https://www.taniomania.pl/p/56279252/bl ... mpaign=css , tylko zwróć uwagę, aby był prawoskrętny. inaczej kwiat straci moc i nie uszczęśliwi tego, kto go znalazł.

Tak że czitka zanim kupisz dobrze sprawdź ten blender.

czitka pisze:A jaki masz blender?

Ja mam jeszcze zęby ,więc blender mi nie jest potrzebny ,a dla jednego kwiatka nie będę wydawał tyle kasy . Może dożyję czasów kiedy będę bez zębów a NFZ będzie refundował zakup takiego ustrojstwa :ok:

Ale co ja tam wrzucę ,kanapki ,ziemniaki ze schabowym i mizerią? Jak macie jakieś sugestie to czekam .

Niuniuś , Misia i Isia witają

Kto przegląda forum