Bardzo przewlekły wyciek gęstej gluby z noska, pomóżcie

Witajcie.
Jestem nowy na forum, szukałem takiego zagadnienia ale nie mogłem nic pasującego znaleźć.
A więc....
Od grudnia 2022 jest z nami Nero, czarny kocurek z fundacji kotków bezdomnych. Po przeprowadzce
w 2023 w lipcu pojawiła się pod drzwiami Luna, bardzo wychudzona, zasmarkana, nietykalska kotka i to
właśnie o nią chodzi w tym wątku.

Zaczęliśmy na dworzu przemycać w jej jedzonku wg zaleceń weterynarza antybiotyk. Kiedy poczuła się
lepiej przyniosła nam w podziękowaniu dwa gołębie a trzeciego zjadła sama.....no cóż zrobic... chciała
po swojemu podziękować. I tak przyzwyczaiła się, że w październiku kiedy zrobiło sie chlodniej zaczęła
z ciekawości wchodzić do domu, po czym kiedy sprytnie a zarazem przymusowo
wygłaskalismy ją pierwszy raz od wtedy już została z nami w domu i nie znam bardziej przytulaśnego
kota niż Luna

Ale do rzeczy....
Nadal walczyliśmy z uporczywym wyciekiem z nosa.
Badania na FIP i inne negatywne.
Różne antybiotyki, sterydy itp nie pomogły dłużej niż na tydzień.
Pierwszy weterynarz zalecił płukanie zatok przy czym było jeszcze gorzej bo ponad tydzień
leciała z noska Luny krwista piana (styczeń 2024) i wtedy zmieniliśmy weterynarza.
U nowego wyterynarza zaczęliśmy wprowadzać Doxycykline i inne (czekam na przeslanie kartoteki z lecznicy)
Zrobiliśmy nawet tomograf żeby wykluczyć zmiany nowotworowe i nic.
Alergię także wyklacza lekarz.
Latem 2024 była poprawa na tyle że dwa tygodnie było sucho a następnie 3 dni leciał babol i tak w kółko.
Od grudnia 2024 nie ma dnia bez wycieku.
Weterynarz mówi że dostała już wszystkie antybiotyki i leki.
My już też nie wiemy co robić, w okresie grzewczym temp 22-23C wilgotność max55%.
Luna nie kicha jak przy katarze, jak kichnie to z powodu wydzieliny która jest wtedy na około niej.
Co 5min trzeba jej nosek wytrzeć.
Mimo tego stanu jest w miarę aktywna choć ma też i gorsze dni a apetyt za dwa koty.
Nero za to ani razu od niej sie nie zaraził chociaż sie bardzo dobrze dogadują, bawią się, śpią przy sobie
i dodatkowo Nero często ją liże po głowie.

Może ktoś natknął się na podobny długotrwały problem więc proszę chwilę zainteresowania tematem.

Pozdrawiam Tomek
Pierwsze zdjęcie Luny jeszcze z dystansem z lipca 2023, drugie jej codzienność. Trzecie zdjęcie
z wyciekiem z noska.
Obrazek

https://zapodaj.net/plik-G29UOBxyck
Obrazek

https://zapodaj.net/plik-6PwEduo8HT
Obrazek

https://zapodaj.net/plik-CBm1eqbYjD

Podbije, byl robiony antybiogram?

FuterNiemyty pisze:Podbije, byl robiony antybiogram?

Dziękuję za zainteresowanie. Tak był robiony antybiogram w grudniu 2023.
W antybiogremie wyszedł lekooporny gronkowiec pseudointermedius.
Luna otrzymywała autoszczepionkę ale nie dała ona rezultatów. Występowały epizody braku gluby i nawroty
po czym zalecono płukanie zatok a po nim zmieniłem weterynarza.

Doraźnie, aby lepiej się kotce oddychało - nebulizacje z soli fizjologicznej. Dla rozrzedzenia wydzieliny można dodać syrop Mucosolvan.
I przegadałabym z wetem podanie środków podnoszących odporność - Gamavit z Fosprenilem, Zylexis?
Pewnie Cię nie pocieszę, ale moja koteczka inhalowała się w gorsze dni nawet 2 x dziennie.

Był robiony antybiogram tego gluta?

Witajcie, dziękuje za zainteresowanie, nie wiem dlaczego nie widać mojej poprzedniej odpowiedzi...pewnie coś źle kliknąłem.
A więc tak....antybiogram był robiony w grudniu 2023 i wyszedł LEKOOPORNY GRONKOWIEC PSEUDOINTERMEDIUS.
Podawaliśmy autoszczepionkę, która nie przyniosła nawet znośnego efektu. Po tym w lutym 2024 była akcja z płukaniem zatok o którym pisałem na wstępie i wtedy zmieniliśmy weterynarza.
Dostawała również takie substacje:
ENROXIL 5% 100 ML
RAPIDEXON 0,2% INJ 100ML
MELOXIDOLOR 5MG/ML 20ML
SYNULOX RTU INJ. 100 ML
CLAVUDALE 200/ 50 MG X 24 TABL.
To tylko u tego pierwszego weterynarza. Od drugiego czekam na kartotekę z opisem przebiegu leczenia.

Dostawała wiele środków immunostymulujących ale nie wiem czy konkretnie Gamavit (zapytam).
Inhalacje też przerabiamy często nawet kilkukrotnie po parę minut no i w tym roku tak jak wspominałem od stycznia mamy non stop glubę.

Ale dziękuję za podpowiedzi....któraś może okazać się tą celną ;D

Jako nowy użytkownik każda moja odpowiedź jest sprawdzana przez moderatora dlatego tak długo to trwa.....mam nadzieję że wyświetlą się moje poprzednie odpowiedzi.

Napisz jeszcze dwie odpowiedzi i już będziesz się wyświetlać normalnie.

Macie do czynienia z paskudą, współczuję.

Dzięki

Mam nadzieję że komuś jeszcze się coś nasunie istotnego

Na razie wróciliśmy do tabletek Doksycykliny oraz inhalacje dopóki coś innego się nie pojawi na horyzoncie.

Bardzo przewlekły wyciek gęstej gluby z noska, pomóżcie

Kto przegląda forum