Szczepienia??

[fruzelina]

Witam,
Od początku kwietnia mam w domu 4-5 miesięcznego kotka ze schroniska. Byłam z nim u weterynarza po raz pierwszy jakoś tydzień po tym jak do mnie trafił. Wet zrobił przegląd (kota i książeczki zdrowia) powiedział, że jest w porządku. Niecałe dwa tygodnie temu kot zaczął mrużyć jedno oko, na drugi dzień oczko było zaczerwienione. Odwiedziłam weterynarza, ale tym razem innego. Diagnoza koci katar zajęte oba oczka. Marcel ( tak się kot nazywa) dostał gentamycynę w kroplach i trzy razy zastrzyk z antybiotykiem i wygląda na to, że pomogło. Ale do rzeczy;) Przy okazji przeglądania książeczki wet stwierdził, że kot otrzymał tylko jedną dawke szczepienia i że dawka bez kontynuacji jest nieskuteczna. I że kota trzeba zaszczepić jeszcze raz a potem powtarzać co roku. Nie wiedziałam o tym. Mój poprzedni kot był szczepiony tylko raz w życiu. Zamierzam poczekać jeszcze ze trzy tygodnie,żeby mieć pewność, że kot juz zdrowy i załatwić temat szczepień. A Was chciałam zapytać: jak to jest z tymi szczepieniami. Jeden wet uważał,że to co ma w książeczce wystarczy a drugi, że trzeba doszczepiać. Na co mam doszczepiać ? jakąs standardową czy np też na chlamydie skoro się pojawił koci katar ( a często bywa on powikłany chlamydią). Kolejne pytanie: jak to wygląda z mięsakami poszczepiennymi? Czy ryzyko rozwoju jest tylko w przypadku konkretnych szczepionek ( np na chlamydie) czy są szczepienia "bezpieczne"? I jeszcze jedno. Podaję kotu na własną rękę betaglukan (scanomune) i lizynę. Można?

[ewar]

Jetem chyba w mniejszości, bo kilkumiesięcznego kota szczepię raz i już. Nie ma kontaktu z innymi kotami, małe jest prawdopodobieństwo, że coś złapie. Kociaki owszem, takie malizny doszczepiam. Jak dotąd sprawdza się, a koty mam od dwudziestu lat.
Nigdy nie zgadzam się na zakrapianie oczu gentamycyną. mało skuteczna, a bardzo szczypie, są inne preparaty.
Wiele razy stosowałam lizynę, to dobry wybór. Na forum polecana jest laktoferyna, poczytaj o niej.

[fruzelina]

Gentamycyna mogła szczypać, bo kot bardzo się bronił przed zakraplaniem. Szczepionka, którą znalazłam wbitą w książeczce to nobivec tricat trio dla kotów. Nie bardzo rozumiem co to znaczy, że jedna dawka nie działa - znaczy że żeby wogóle zadziałała trzeba szczepić trzy razy? ( bo trio?). Sama już nie wiem co robić - czy trzeba by powtórzyć całe to szczepienie jakby od początku? Kot raczej będzie miał kontakt z innymi kotami.

[luty-1]

Ja doszczepiałam drugi raz i potem według zaleceń mojej wetki co 2-3 lata.
(Znalazłam kota ,w domu były szczepione.Spokojniejsza głowa.Adoptowałan chorego kotka tak samo.)

[Spooxterium]

Nobivec tricat trio tzn. że jest na 3zakaźne choroby. Zazwyczaj tych szczepień jest 2dawki a po roku jedna tzw. przypominająca. Może dopytaj weta co i jak, czy doszczepi Nobiveciem. A kiedy był szczepiony?
Ten 1szy wet to jakby was olał, zrobił coś w ogóle? Mój koć przy 1szej wizycie był obadany, odrobaczono-odpchlony by tydzień później zostać zaszczepionym. Drugą dawkę miał 3tyg. później.

[fruzelina]

Młody miał szczepienie 5 kwietnia. Czyli to trio to trzy choroby: calci, herpes i panleukopenia. Doszczepię go zatem. Jeszcze się zastanawiam czy warto pytać weta o szczepienie na chlamydie? Jakie korzyści a jakie ryzyko. Pierwszy wet nas nie olał. Stwierdził, że kot jest zdrowy (bo na tamtą chwilę był), podał tabsa na odrobaczenie i na pchły. Ale nie kazał doszczepiać. Stąd moje pytanie na forum. Bo wygladało mi jakby dwóch wetów miało na kwestię szczepienia inny pogląd.

[Spooxterium]

Pierwszy wet nas nie olał. Stwierdził, że kot jest zdrowy (bo na tamtą chwilę był), podał tabsa na odrobaczenie i na pchły.

Aha, ok, to sorki. A kot jak ma mieć kontakt z innymi to chyba warto. Może ktoś napisze obeznany w temacie bo ja mam solokota.

[szczurbobik]

Mój wychodzący dostaje co roku szczepionkę. Raz jest to sama wścieklizna, raz "kombajn" na zakaźne. Osobno ma kocią białaczkę, Niby nie ma kontaktu z innymi kotami, ale zawsze jest jakieś ale...
Moja mama ma niewychodzącego. Kot od 9 lat mieszka w mieszkaniu sam, raz był szczepiony za kociaka. Zdarzyło się, że dosłownie na 5 minut jej uciekł i jak go łapała, została przez niego pogryziona i podrapana. Rany były na tyle poważne, że poszła z tym do lekarza. Lekarz "z urzędu" zawiadomił Sanepid i kot musiał przejść kwarantannę, bo nie miał aktualnych szczepień.

[Kazia]

Ilość szczepień zależy od wieku kota.
Powyżej 4 miesięcy zanikają przeciwciała otrzymane od matki ("nie kłócą się już" z przeciwciałami w szczepionce), dlatego wystarczy zaszczepić raz i powtórka po roku, potem zależnie czy kot wychodzący czy nie (i od przekonań opiekuna).
Kociaki szczepione przed ukończeniem 4 miesięcy trzeba doszczepić po 3-4 tygodniach (w Twoim przypadku ten termin już minął, więc raczej zrób jak napisałam w podsumowaniu).
Odrobaczyć przed szczepieniem trzeba koniecznie, najlepiej dwukrotnie w odstępie 10-14 dni i dopiero 2 tygodnie po drugim odrobaczeniu szczepienie.
Nie zgadzać sie na równoczesne podanie odrobaczania i szczepionki (czasem wet tak proponuje, to zmarnowanie szczepionki i narażanie kota na powikłania, mówiąc w skrócie)

Podsumowując, Twojego kociaka odrobaczyłabym dwukrotnie co 10-14 dni, odczekała 2 tygodnie i zaszczepiła.
Powtórka szczepienia po roku.
Szczepionka na chlamydię jest mało skuteczna.

[szczurbobik]

A jak ma się podanie preparatu przeciw kleszczom i pchłom do szczepień? Trzeba coś odczekać?

[Kazia]

A jak ma się podanie preparatu przeciw kleszczom i pchłom do szczepień? Trzeba coś odczekać?

to pewnie zależy od preparatu.
Ale czasami koty odchorowują również podanie preparatu przeciw kleszczom i pchłom.... Ja bym odczytała przynajmniej tydzień lub dwa.
Może się ktoś bardziej uświadomiony w tym temacie wypowie