Od dwóch dni cały czas pada, bardzo to uciążliwe, niestety. Na pocieszenie wklejam kilka zdjęć Bąbla i pozostałych rezydentów, w tym nowego nabytku, czyli Bolka. Mam też urocze filmiki, ale nie potrafię ich wkleić.




Sebastian, jeszcze raz bardzo dziękuję

Szkoda, że nie da się takich domków sklonować
Donoszę też, że od wczoraj Adaś jest w swoim domku w Warszawie. Miałam transport do Radomia, płatny, ale nic innego nie udało się znaleźć. Pan wyjechał po Adasia i kotek bezpiecznie dojechał. Mam informację, że zjadł, skorzystał z kuwety i zwiedza mieszkanie. Na razie nieco niepewny, ale to mądry i bardzo kochany kotek. Będzie miał dwoje dorosłych Dużych i dwóch nastoletnich chłopców. Domek przygotowany, Adaś będzie miał osiatkowany balkon, piękny drapak, budkę...itd. Oczywiście pojechał z wyprawką. Bardzo dziękuję Arcanie za ogłoszenia, za wizytę PA i mnóstwo wskazówek przekazanych domkowi
Uczucia mam ambiwalentne, cieszę się, że Adaś będzie miał fajny domek, ale jednocześnie czuję się podle

Był u mnie prawie trzy lata, nigdy nie zrobił niczego złego, miziak nad miziaki, a ja go oddałam. Mam jednak świadomość tego, że to młodziutki kotek, a ja mam pesel taki, jaki mam i młodsza już nie będę. Mam nadzieję, że Adaś będzie szczęśliwy.
Zdjęcie Adasia zakopanego w ogromnej poduszce na balkonie
To był najbardziej balkonowy z moich kotów, lubił też zakopywać się pod kocykiem, narzutą...itd.