Szarość nie radość. Kotki, koteczki. Fotki, foteczki

[meg11]

Moja wetka jest jedną z lepszych-nie oszukuje, do niej nawet z innych miast przyjeżdżają, ceny ma trochę wyższe ale jest bardzo dobra.
Ma kilka dziewczyn u siebie, akurat nie wynajmuje lokalu bo ma u rodziców.Za jedno płukanie średnio 120 płaciłam.

[haaszek]

Dziś przyszła kolej na testy i szczepienie chłopaków. Pierwszego ubrałam w szelki Echo i szybko zaprowadziłam do samochodu. l'Oro na wszelki wypadek zabunkrował się głęboko pod łóżkiem i wylazł dopiero kiedy otworzyłam okno. Cholerka - nie mieści się w szelki Kotka. A może pod koniec życia zmniejszałam je Kotkowi?
Ech, to nie jest Kotek - do pobierania trzeba było zawołać pomoc. Za to Echo po oddaniu wcale nie chciał już wychodzić z przychodni - gotów był nawet wrócić do gabinetu.
A po piętnastu minutach wiadomości nie takie, na jakie czekałam - na teście Echo jakiś cień paska na wysokości białaczki. Ze szczepienia nici.
Jutro test PCR - prosimy o mocne kciuki, to nie tak ma być.

[Malk]

Trzymam mocno! Ma być tak, jak powinno być

[meg11]

Echo Ty się nie wygłupiaj.
Z daleka od tej francy

[Senanta]

Mocne kciuki.

[egwusia]

No pewnie że trzymam .

[Lifter]

Trzymam kciuki.

[jolabuk5]

Oczywiście, kciuki!

[haaszek]

Mam cichą nadzieję, że jak nie dał się FIPowi, to tu tez PCR okaże się negatywny.

[meg11]

Pisz od razu jak będziesz miała wynik.

[haaszek]

Ujemny!
Jutro jadę doszczepić chłopaków.

[jolabuk5]

Super!

[Senanta]

[meg11]

:1luvu:
Ujemny!
Jutro jadę doszczepić chłopaków.

Wysmyraj hurtem od ciotek

[egwusia]

No i tak miało być .