Uratuj łapę mojego kota!

[KorGro_638]

Uratuj łapę mojego kota...
Mój kot od dwóch dni nie może chodzić na jedną łapę. Ciągle ją trzyma w górze, trzęsie się z bólu, nie pozwala się dotknąć.
Potrzebuje pilnej pomocy weterynaryjnej, ale niestety nie mam środków na opłacenie leczenia.

Dlatego założyliśmy zbiórkę:
pomagam.pl/p443f3

Proszę, jeśli możesz, pomóż, udostępnij albo chociaż trzymaj za nas kciuki.
Każda złotówka to szansa na uratowanie jego łapki i powrót do normalnego życia bez bólu.

Po zakończeniu zbiórki przedstawię wszystkie faktury za leczenie oraz zdjęcia dokumentujące, że środki zostały właściwie wykorzystane.

Dziękuję z całego serca za każdą pomoc!

[ASK@]

Zbiórka zbiórką ale kot cierpiący nie może czekać! Uszkodzenia, jeśli to uraz mechaniczny, mogą być nieodwracalne z powodu braku pomocy. Równie dobrze kot może być bardzo chory (kaliciwiroza) i jego zachowanie są objawami choroby.
To znęcanie się takie czekanie!!!
Porozmawiaj z wetem o przyjęciu kota i ew o odroczenie płatności i spłacaniu w ratach rachunku.
To jest możliwe. Wielu z nas jedzie na oparach mając gromadkę zwierząt pod opieką i weci idą na rękę.
Dobrze by było na zbiórce i tutaj wkleić wstępną opinię weta o rodzaju urazu/choroby co uwiarygodni zbiórkę.

[Silverblue]

Zgadzam się w pełni z ASK@, nie możesz czekać na pieniądze, skoro kot tak cierpi, to jest wręcz niehumanitarne! Kot musi zostać obejrzany przez weta, musi zostać zaopatrzony p. bólowo, przecież to musi być niewyobrażalny ból. Wyobraź sobie że Ty zwijasz się z bólu od dwóch dni i nie masz żadnej pomocy. Poproś weterynarza o odroczenie płatności, pożycz od kogoś, przecież on nie może w takim bólu czekać nie wiadomo ile czasu.

Link poprawiłam http://pomagam.pl/p443f3