pibon pisze:Tez to widze. Mi ostatnio bardzo szybko czas mija. Wciaz sie dziwie, ze to juz kolejny miesiac! Polowa kwietnia, szok! A jak sie bylo w szkole/na studiach to w ogole czas sie wrecz ciagnal, choc ja sie nigdy nie nudze.
Mam dzis wolne i robie pizze. Udalo mi sie posegregowac ubrania. Czesc wyrzucam, a lepsza czesc zawioze dzis do szmateksu przy schronisku. Nieco latwiej je oddac (choc ja chomik) wiedzac, ze zysk idzie na zwierzatka.
U mnie pizza jest planowana na jutro, już odmrażam ciasto. Ciasto robię z 1/2 kg mąki, bo w takich opakowaniach jest mąka na nią , a ponieważ to za dużo na 2 osoby, to połowę zamrażam na później.
Dzisiaj na obiad było spaghetti ze szparagami, pychota
