Kropelki krwi w kale kotki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 11, 2025 18:08 Re: Kropelki krwi w kale kotki

Przede wszystkim gratulacje z okazji pomyślnego przebiegu sterylki :)
Że chodzi jak potłuczona, lekko obolała, to nic dziwnego, norma.
Jakie miała cięcie? Małe boczne czy na brzuszku? Bo jeśli dobrze zrobione małe boczne, kaftanik możesz zdjąć ponieważ kotka nie ma szans wylizywać tego miejsca. Jeśli na brzuszku, to kaftanik musi przetrwać choć to zawsze stresujące.

Kupka, no tak. Po narkozie może być zaparcie. Spróbuj dać jej coś na "poślizg" np pastę bezopet.

Chyba pisałeś, że jesteś z Warszawy? Masz w takim razie dr Garncarza okulistę, bardzo cenionego specjalistę. Warto z nim skonsultować kwestię kanalików łzowych. Zaklep sobie termin wizyty.
Teraz kciuki za wypróżnienie bez trudności :ok:
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8260
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Wto mar 11, 2025 19:21 Re: Kropelki krwi w kale kotki

Wczoraj po zabiegu dostałem info jakie było cięcie, na pewno jest dość małe do 2 cm i najprawdopodobniej z boku, ale pewności nie mam przez to całe oszołomienie.
Jutro mam wizytę kontrolną to się dowiem co i jak i może uda się zdjąć ten kaftanik, bo to ją denerwuje bez wątpienia.
Jestem z Poznania, nie z Wawy czyli warto się mimo wszystko jeszcze wybrać do jakiegoś okulisty, chociaż jak zadałem to pytanie weterynarz to zasugerowano mi, że to już taka uroda kota.
A jeszcze dopytam, jak kotka od wczoraj ma problem z wypróżnieniem, ale apetyt jej dopisuje to karmić normalnie , bez ograniczeń?

kota_brytyjka

 
Posty: 44
Od: Pt sty 24, 2025 18:42

Post » Wto mar 11, 2025 19:59 Re: Kropelki krwi w kale kotki

Dopytaj albo zrób zdjęcie. To ważne bo przy takim cięciu, o ile jest prawidłowe, nie jest potrzebny kaftanik. Wszystkie moje kotki starałam się sterylizować właśnie cięciem bocznym i nie było problemu. Zresztą to cięcie stało się popularne gdy zaczęto masowo sterylizować koty wolnożyjące, chodziło o wypuszczanie kotek w miejscu bytowania.
Moja Nemi, którą nie wiedzieć czemu i po co wetka ubrała w kaftanik po sterylce (cięcie boczne), po powrocie do domu chodziła tyłem i załatwiała się w panice pod siebie, tzn do tego kaftanika. Zdjęłam natychmiast w zasadzie.
Oczywiście wypróżnienia pilnuj, to ważne.

Zawsze w takiej sytuacji warto skonsultować się z dobrym okulistą. Może zajrzy tu Izka53, ona z Poznania może poleci jakiegoś specjalistę.
To jest ogromny dyskomfort dla kotki, a może też generować problemy.
Może zapytaj tutaj, może istnieje możliwość konsultacji mailem?
Natalia Kucharczyk, bardzo polecana i ponoć świetna, Wrocław
https://www.eyevet.pl/pl
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8260
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Wto mar 11, 2025 20:31 Re: Kropelki krwi w kale kotki

ok to jutro się dowiem co to za cięcie i jak tylko zasugeruje to weterynarz to chętnie zdejmę ten kaftanik.Dla Neli ten kaftanik to dramat, dziwnie układa nogi i też się jej zdarza chodzić do tyłu. Co do wypróżnienia, jutro na 15 mamy kontrolę. Apetyt dziewczyna ma, ale to będzie już druga doba bez zrobienia kupki.
Do tego okulisty kociego się wybiorę mam nadzieję gdzieś z polecenia w Poznaniu, nie chciałbym kotce fundować stresującej podróży do innego miasta.

kota_brytyjka

 
Posty: 44
Od: Pt sty 24, 2025 18:42

Post » Wto mar 11, 2025 20:56 Re: Kropelki krwi w kale kotki

mamy w Poznaniu Klinikę Oka, https://www.facebook.com/profile.php?id=61556008363678, trzeba się zorientować, gdzie i kiedy dr Kasia przyjmuje.
Brytki, jaka rasa brachycefaliczna są genetycznie narażone na problemy z kanalikami łzowymi, warto to skonsultować ze specjalistą, czasem konieczne jest operacyjne udrożnienie - aby uniknąć infekcji.
Kupa - przecież kotka przed zabiegiem nie jadła długo, finalnie to mogło być nawet 24 godz bez jedzenia, no to skąd ta kupa ma się wziąć ?

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16421
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 11, 2025 21:19 Re: Kropelki krwi w kale kotki

ok świetnie, skorzystam z polecajki i umówię się do Pani Kasi na wizytę z tymi oczami , zobaczymy co mi doradzi . Przed chwilą kupka poszła, więc kotka mimo kaftaniku dała sobie dzielnie radę, także ulga,

kota_brytyjka

 
Posty: 44
Od: Pt sty 24, 2025 18:42

Post » Wto mar 11, 2025 21:53 Re: Kropelki krwi w kale kotki

czy te kastracje boczne małym cięciem to nie są przypadkiem półkastracje- zostawiające macice i tylko czekać jak się rozwinie ropomacicze ?
Jaki masz wpis w książeczce odnośnie zabiegu ? Ovariectomia czy Ovariohisterectomia?
ps. Czy weci Wam nie mówią, że nawet jak stosuje się kaftanik to rany trzeba doglądać 8O ? Ubranko nie gwarantuje, że gojenie przebiegnie bez komplikacji .
Ostatnio edytowano Wto mar 11, 2025 21:58 przez ita79, łącznie edytowano 2 razy

ita79

Avatar użytkownika
 
Posty: 872
Od: Sob lut 05, 2022 2:08
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post » Wto mar 11, 2025 21:55 Re: Kropelki krwi w kale kotki

Dr Kasię znam od wielu lat, kiedyś, jeszcze w czasach jak zaczęła robić specjalizację i miała klinikę Na Polance, była wetką prowadzącą moich kotów. Potem wyprowadziłam się zbyt daleko (choć wciąż w Poznaniu :mrgreen: ). To szalenie miła, bardzo empatyczna osoba i - po tragicznej śmierci dr. Dąbrowskiego - najlepszy okulista w Poznaniu.

BTW - zajrzyj kotce pod kaftanik, gdzie ma to cięcie, bez dopytywania :wink:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16421
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 11, 2025 22:02 Re: Kropelki krwi w kale kotki

ita79 pisze:czy te kastracje boczne małym cięciem to nie są przypadkiem półkastracje- zostawiające macice i tylko czekać jak się rozwinie ropomacicze ?
Jaki masz wpis w książeczce odnośnie zabiegu ? Ovariectomia czy Ovariohisterectomia?


ita79 - w Poznaniu robi się od bardzo wielu lat normalne pełne kastracje cięciem bocznym, także bezdomniaków. Kotka mojego syna była tak kastrowana, poprzez jedną z fundacji, już w 2013 roku, moja Menda w 2014, w tej samej lecznicy. Nie wiem czy u nas ktoś robi tylko sterylizacje, przecież to nieopłacalne

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16421
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 11, 2025 22:54 Re: Kropelki krwi w kale kotki

ita79 pisze:czy te kastracje boczne małym cięciem to nie są przypadkiem półkastracje- zostawiające macice i tylko czekać jak się rozwinie ropomacicze ?
Jaki masz wpis w książeczce odnośnie zabiegu ? Ovariectomia czy Ovariohisterectomia?

W Łodzi, to nawet zabiegi aborcyjne sa tak przeprowadzane. Znam przynajmniej 3 wetki, które robią tak sterylizacje perfekcyjnie.
Nie mogę sobie przypomnieć jakichkolwiek komplikacji po tego typu zabiegu
Obrazek

andorka

 
Posty: 13602
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Wto mar 11, 2025 23:00 Re: Kropelki krwi w kale kotki

kota_brytyjka pisze:ok świetnie, skorzystam z polecajki i umówię się do Pani Kasi na wizytę z tymi oczami , zobaczymy co mi doradzi . Przed chwilą kupka poszła, więc kotka mimo kaftaniku dała sobie dzielnie radę, także ulga,

Ja nawet myślałam o tym, żeby mailowo/telefeoncznie przedstawić problem w dodrej lecznicy, dobremu specjaliście i dopytać o możliwości i ewentualne konsultacje z udziałem kota.
andorka pisze:
ita79 pisze:czy te kastracje boczne małym cięciem to nie są przypadkiem półkastracje- zostawiające macice i tylko czekać jak się rozwinie ropomacicze ?
Jaki masz wpis w książeczce odnośnie zabiegu ? Ovariectomia czy Ovariohisterectomia?

W Łodzi, to nawet zabiegi aborcyjne sa tak przeprowadzane. Znam przynajmniej 3 wetki, które robią tak sterylizacje perfekcyjnie.
Nie mogę sobie przypomnieć jakichkolwiek komplikacji po tego typu zabiegu

Żadne półkastracje. Świetna metoda, tylko wet musi umieć to robić a nie każdy potrafi. Dlatego nie wszystkie lecznice sterylizują tą metodą.
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8260
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Śro mar 12, 2025 17:16 Re: Kropelki krwi w kale kotki

ita79 pisze:czy te kastracje boczne małym cięciem to nie są przypadkiem półkastracje- zostawiające macice i tylko czekać jak się rozwinie ropomacicze ?
Jaki masz wpis w książeczce odnośnie zabiegu ? Ovariectomia czy Ovariohisterectomia?
ps. Czy weci Wam nie mówią, że nawet jak stosuje się kaftanik to rany trzeba doglądać 8O ? Ubranko nie gwarantuje, że gojenie przebiegnie bez komplikacji .


Właśnie sprawdziłem w książeczce i mam tam wpis: Ovariohisterectomia

Mam nadzieję, że to jest to właściwa sterylizacja.

Dzisiaj sprawdzałem i z raną u kotki jest wszystko dobrze, jest po lewej stronie jakieś półtora centymetra. To teraz pytanie zostawić ją jeszcze dzień czy też dwa w tym kaftaniku czy już się go pozbyć? Weterynarz zaleca 7 do 10 dni.

Z polecanej kliniki okulistycznej faktycznie skorzystam i zrobię tak, że przejdę się tam osobiście podpytam co i jak i wtedy się umówię z kotką, żeby jej dodatkowo już nie stresować.

kota_brytyjka

 
Posty: 44
Od: Pt sty 24, 2025 18:42

Post » Pt mar 14, 2025 8:58 Re: Kropelki krwi w kale kotki

Dzisiaj rano miałem taką sytuację, zaglądam do kuwety i kupka dość duża, natomiast w jednym miejscu widać takie oczko krwi i jakby powierzchnia błyszcząca może jakiś śluz, zrobiłem zdjęcie
Po 15 minutach jak wstałem kotka zrobiła ponownie kupkę bardzo malutką i pod koniec ponownie wyszła krew , tym razem widziałem jak to robiła i ta krew z tyłeczka zwisała jakby na takim "glucie"
Nie chcę też wyjść na jakiegoś nadgorliwego opiekuna i za każdym razem panikować, ale wolę zapytać tym bardziej, że zbliża się weekend i weterynarz z którego pomocy korzystam jutro nie pracuje.
Przypomnę jeszcze, że w poniedziałek kotka miała sterylizację, do dzisiaj chodzi jeszcze w kubraczku, czy może to być jakiś efekt stresu i dlatego pojawiła się ta krew?
Z jedzenia wczoraj jadła karmę mokrą Gussto - cielęcina i pierwszy raz od dawna dostała suchą karmę od Macs konina, dostała ją bardzo małą ilość w macie węchowej i chciałem tą karmę wykorzystać jako nagrody w niektórych®ich sytuacjach. Może to wina tej karmy?

Miesiąc temu miała też badaną kupkę z 3 próbek i nic nie wyszło.

No nic pozwolę sobie podesłać te 2 zdjęcia dla osób chcących to oglądać i dzięki za pomoc

https://postimg.cc/MvsK7Z9m

https://postimg.cc/cr50K9JD

kota_brytyjka

 
Posty: 44
Od: Pt sty 24, 2025 18:42

Post » Pt mar 14, 2025 9:08 Re: Kropelki krwi w kale kotki

Na zdjęciu nr 2 sporo tej krwi.
Nie wiem, może karma to spowodowała, a może nie.
Ja bym się skontaktowała z wetem.

Przy takich kłopotach jakie opisałeś na początku, trzeba bardzo uważać na wprowadzanie nowych karm. Niby (z naciskiem na niby) nie jestem panikarą, ale wet to oczywisty pomysł, szczególnie przed weekendem
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8260
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Pt mar 14, 2025 11:13 Re: Kropelki krwi w kale kotki

ok już po konsultacji,
dostała synbiotyk plus osłonowo gastrovom
Jest to krwawienie z dolnej części okrężnicy prawdopodobnie, przyczyną może być stres w ostatnich dniach, może też być powodem wczorajsza sucha, na kilka dni ją odstawiam i kotka do obserwacji
A jeszcze dodam, że ten zabieg przepychania kanalików łzowych moim zdaniem dużo jej pomógł, bo ma duże lepsze te oczy, mniej jest tej wydzieliny o jakieś 80% pod okiem, zobaczymy jak będzie dalej.

kota_brytyjka

 
Posty: 44
Od: Pt sty 24, 2025 18:42

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 47 gości