Celina - aklimatyzacja continuum

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon mar 10, 2025 10:04 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Celinka jest nieco rozłożysta. ;)

Wojtek

 
Posty: 28061
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Pon mar 10, 2025 10:50 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Nieco :lol:
Ale potrafi też i wyciągnąć się i udawać sznurówkę.
Teraz korzysta z balkonu, bo ciepło!
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 11160
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Sob mar 15, 2025 7:41 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Mój ulubiony fason spódnicy :1luvu:

jodanka

 
Posty: 1097
Od: Śro lis 29, 2023 18:49

Post » Nie mar 16, 2025 10:49 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Ośrodek Koteria prowadzi zbiórkę: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/ratujkoterie bo (cyt.) "Koteria może przestać istnieć". :(
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 11160
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Wto mar 18, 2025 10:59 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Czytam sobie z uśmiechem wątek Silverblue po zakoceniu przez Loco i się w głębi uśmiecham, bo widzę jak oni wkroczyli na ścieżkę "aklimatyzacji continuum". :)

Moja ciekawska kicia zaczęła się dobierać do szafy z drugiego boku i będę tam pewnie zmuszona też przykleić blokadę.

Dziś wkurzyłam się na nową rękawicę do czesania kota kupioną w Zooplus. (link)
Poprzednia rękawica służyła przez rok i była super, aż się zużyła. Nowa rękawica to bubel, bo ma welur wszyty "do góry nogami" i nie ściąga włosów przy normalnym ruchu ręki "do siebie".
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 11160
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Wto mar 18, 2025 15:17 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Tak, my sobie idziemy tą ścieżką, dwa do przodu trzy do tyłu :lol:
Blokady do szafy.... Chyba powinnam już zacząć zamawiać :strach:
Celinka szybko odkryła, że jak nie z tej strony, to z drugiej. To jest bardzo mądra koteczka, więc chyba nie myślałaś że jedna blokada wystarczy :D

Silverblue

 
Posty: 6391
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto mar 18, 2025 17:35 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Dali ciala z rękawicą :(

Szkoda. To irytujące, jak rzeczy zastępujące coś dobrego nie działają...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88596
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Wto mar 18, 2025 18:56 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Że też chce wam się bawić z tymi szafami...
Mnie koty już nauczyły, które drzwi mają być zawsze otwarte. Mojego tatę nauczyła Carmen. Tata wie, że w drzwiach przesuwnych do pokoju musi zostawić szparę, bo inaczej w środku nocy obudzi go intensywne szarpanie drzwi czarną łapką.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35359
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro mar 19, 2025 22:33 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Dziś Celinka uwaliła się na stole w pokoju. Większe pół stołu zajmowała. :twisted: No cóż.
Ale chciałam postawić na stole talerz z moim jedzeniem i spokojnie zjeść, więc poprosiłam kotę, że może jednak zrobiłaby mi miejsce.
Zobaczcie jak ładnie posłuchała. Przemieściła się na najdalszy róg stołu i jeszcze odwróciła tyłem, jakby pytając czy tak wystarczy. :)

Obrazek
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 11160
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Śro mar 19, 2025 23:43 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Mam wrażenie, że nie jest zachwycona zawartością talerza. :)

Wojtek

 
Posty: 28061
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Śro mar 19, 2025 23:45 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

No bardzo ładnie posłuchała :) Dobrze wychowana z niej panienka :1luvu: Nawet zadbała o to żeby ogon nie zajmował miejsca na stole.

Silverblue

 
Posty: 6391
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt mar 21, 2025 7:47 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Wojtek pisze:Mam wrażenie, że nie jest zachwycona zawartością talerza. :)

Jadłaś sałatkę jakąś?
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88596
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pt mar 21, 2025 10:55 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Nie, żadna sałatka.
Na talerzu leżało drugie dane, wyjątkowo skomplikowane jak na moje umiejętności i chęci: pieczona polędwiczka z dorsza, ziemniaki, brokuły. Smakowo takie sobie, ale ujdzie, najważniejsze, że zjadliwe i nie trujące.
Celinka też zareagowała z dystansem (i spoglądała przez ramię jedynie). :lol:

Za to byłam ostatnio w sklepie mięsnym po coś tam dla siebie i... odważnie zapytałam o kawaląteczek dobrej wołowiny dla kota. 8O
Ekspedientka wykazała się zrozumieniem, bo sama też zakocona, jak się przyznała. Wybrała wołowinę dla Celinki (ciut) i jeszcze dołożyła mielonego indyka (ciut).

W domu owe "ciuty" podzieliłam bodajże na 10 porcji i do zamrażalnika, ale odrobinę indyka (tak na jeden koci ząbek) dałam Celince. Zjadła i podziekowała. :)
Będę powoli próbować z mięsem, bacznie obserwując kuwetę, bo boję się... wiadomo czego tam.
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 11160
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Pt mar 21, 2025 12:16 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

To kciuki!
Musisz się nauczyć pysznie gotować dla Celinki :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88596
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pt mar 21, 2025 15:18 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Ale Celinka tak Ci pozwoli jeść siedząc na stole?
Z opisu brzmi bardzo smacznie, zwłaszcza ta polędwiczka.
Trzymamy kciuki za bezproblemowe wprowadzenie mięska :ok:

Silverblue

 
Posty: 6391
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 8 gości