OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob mar 08, 2025 19:12 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Dzięki za wszelkie kciuki :1luvu:
Z dupnej strony polecam wszystkim, co szykują się na badanie, na zakup gaci pampersowych. Uratowały mnie i pościel przed wpadkami. I żałuję, że nie wdziałam ich idąc na badanie. Czas oczekiwania swoje zrobił :strach: Ale w plecaku miałam gatki, ręcznik i płyn do mycia.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56034
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob mar 08, 2025 19:16 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Czyli to była gów ...... przygoda w sumie. Uhh, no nic dobrze, że następne za 5 lat dopiero.

aga66

 
Posty: 6777
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Sob mar 08, 2025 19:51 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

ASK@ pisze:Dzięki za wszelkie kciuki :1luvu:
Z dupnej strony polecam wszystkim, co szykują się na badanie, na zakup gaci pampersowych. Uratowały mnie i pościel przed wpadkami. I żałuję, że nie wdziałam ich idąc na badanie. Czas oczekiwania swoje zrobił :strach: Ale w plecaku miałam gatki, ręcznik i płyn do mycia.

Kupowałam dla cioci zamiast pampersów. Teni je produkuje między innymi.
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25148
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Nie mar 09, 2025 15:04 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Ptaki są i śpiewają. Poszłam trochę później i usłyszałam ich trele. Aż stanęłam.
A czemu nie słyszę ich w domu? Całe lata ich głos towarzyszył mi podczas szykowania żarcia dla kotów. Teraz jest cisza. Dość późno złapałam w czym powód. Wycięli nam wszystkie stare drzewa. Wszystkie! Ostoja ptasich gniazd i kryjówek.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56034
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie mar 09, 2025 19:13 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Mnie juz budzą ptasie trele :)

aga66

 
Posty: 6777
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Pon mar 10, 2025 15:03 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Do mojej wody za oknem (niby dla wróbelków i sikorek ) przyleciały dzisiaj szpaczki - rozdarciuchy i grzywacze 8O , oj było wesoło i głośno ...

IrenaIka2

 
Posty: 980
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

Post » Wto mar 11, 2025 16:52 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Danka przyniosła zapalenie oskrzeli. I na nas przelało :placz:

U nas bachorki systematycznie zabierają miski, wylewają wodę i noszą po osiedlu. Zabawa taka fajna
4Mama wiaderka i innych zabawek nie kupiła :strach: Rodzice nie uczą dzieci szacunku do zwierząt. Często siedzą obok i przyglądają się. Znajduję je, albo i nie, w różnych miejscach.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56034
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto mar 11, 2025 18:21 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

:ok: :ok: :ok:

IrenaIka2

 
Posty: 980
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

Post » Wto mar 11, 2025 18:33 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

To zdrowia życzę. Ja też katar i kaszel, chyba zdradliwe ciepełko mnie zawiało rano przy karmieniu kotów.

aga66

 
Posty: 6777
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Czw mar 13, 2025 12:44 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Siła roślin jest wielka :1luvu:
Na takim betonowym i wysokim kręgu, tuż przy złączeniu z"klapą" wyrosło coś zielonego.Korzenie wbiły się w wąziutką szparę między kręgiem a przykryciem. Mijam to co dzień i obserwuję. Czasem mi się wymknie "dzień dobry" lub kilka miłych słów :oops:
Walczy dzielnie o byt na tym ciężkim świecie. Przetrzymało zielsko mrozy i opady śniegu. Wytrwało marznący deszcz co ściął mu listki. Myślałam, że po roślince. Ale odżyła przy odwilży i znowu jest pięknie zielona.
Każdy chce żyć :ok:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56034
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw mar 13, 2025 18:42 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Piękny chwaścik. W ogrodzie mam takich trochę :)

aga66

 
Posty: 6777
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Nie mar 16, 2025 9:21 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

:ok: :ok: :ok:

IrenaIka2

 
Posty: 980
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

Post » Nie mar 16, 2025 11:45 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Znowu minus w przyrodzie.
Zniszczylam jedną miskę. Pękła. Woda zamarzła do dna. Głupia ja chciałam "pomóc" w wybiciu lodu . Długo się obchód zszedł. Wpierw, dzięki butelkom i wiaderku, z gorącą wodą, mogłam w poidłach pozbyć się lodu. Potem musiałam je napełnić. Ku memu zdziwieniu wróciłam gdy świt blady nastał. I latarnie wyłączyły się.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56034
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie mar 16, 2025 19:41 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Niestety cały następny tydzień ma być z mrozem w nocy.

aga66

 
Posty: 6777
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Pon mar 17, 2025 10:33 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Sorki za milczenie.
Ale u nas wiele się działo. Córka choruje i została przez lekarza rodzinnego skierowana do szpitala na cito. Ma iść pod tlen i kroplówki. Bo leczenie domowe wyczerpało swoje możliwości. W szpitalu kazano się jej zgłosić już przygotowaną do położeni. Więc poszła. Nawet jej bluzeczki uprasowałam. No, poszła rano. I wieczorem...wróciła. Przetrzymali ją na sorze kilka godzin. NIC nie zrobiono!!!Pobrano jej tylko 2 razy krew. Bo za pierwszym razem zgubiono fiolki!!! Oraz zrobiono RTG płuc. Nikt jej nie zbadał. Nikt nic nie podłączył, mówimy i kroplówce i ew tlenie. Nic nie podano. I to by było na tyle "pomocy lekarskiej". Wypisujący ją lekarz udał durnia i kazał się jej zgłosić do laryngologa w ... poniedziałek. Podobno ma olbrzymi stan zapalny krtani i strun glosowych. Dostała skierowanie na tzw cito. Dupek udawał, że nie wie jak długo się czeka na przyjęcie do specjalisty! Nawet na cito szpitalne! To październik bieżącego roku. Ew może stać i żebrać pod gabinetem lekarza, czy ją przyjmie. Ja to przerabiałam. Ale w jej wypadku boli mnie podwójnie. Widzę co się dzieje. Jak okropnie cierpi walcząc o każdy oddech. Jest deczko lepiej bo zaczęła po trochu jeść i pić. I zaczynam rozumieć co mówi. Bo słowa wydać z siebie nie mogła.
Taka jest nasza służba zdrowia.
Rano, gdy Danusia poszła na izbę przyjęć, przeczytałam ,że szpital nie dostał pensji. Od razu wiedziałam, że może nie być fajnie.
Trzymajcie , proszę, za nią kciuki.
Nie wiem czy zdecyduje się iść i sterczeć pod drzwiami laryngologa. Poprę każdą jej decyzję.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56034
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości