OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

[aga66]

Mnie rzadko boli głowa ale te zmiany pogody chyba nie pomagają i głowa boli.

[ASK@]

Mnie rzadko boli głowa ale te zmiany pogody chyba nie pomagają i głowa boli.

Jestem migrenowcem. Ale od kiedy poszłam na emeryturę rzadko mnie boli. Stres swoje robił.
I może teraz też stres zadziałał. Jutro mam kolonoskopię (kolejną). Muszę. A teraz już wiem czym to "grozi".

Dziś piękna pogoda się szykuje. Ale słabo ptaki śpiewające słyszę. Tak w ogóle wcale. Pamiętam, że w latach wcześniejszych, już trafiały się już śpiewaki drące dzioby zalotnie
Ożywiły się za to bardziej wrony i w mocnym półmroku wymieniają między sobą uwagi, pogawędki i przekleństwa Szczególnie dostaje się "budzikowi" co swoim wrzaskiem zmusza inne do otwarcia oczu. Może śni się coś okropnego Po tonie można poznać co i zacz się między nimi dzieje.

[aga66]

Asiu, współczuję kolonoskopii ale mam nadzieję, że nie będzie Cię bardzo bolało. No i fakt posiadania pustych kiszek też jest wart tej męki bo oponka się (chwilowo) zmniejsza Daj znać jak poszło.

[meg11]

Szkoda że nie daje rady zrobić pełnego uśpienia.
To cudowny wynalazek.

[ASK@]

Przeżyłam.

[meg11]

Przeżyłam.

Sądząc po treściwej odpowiedzi.....

[ASK@]

Przeżyłam.

Sądząc po treściwej odpowiedzi.....

Dobrze myślisz.
Nie było łatwo. Tyle w temacie
Zawzięłam się i wytrzymałam, bo kolejnego razu nie zniosłabym.
Ale wszystko dzięki podejściu lekarza operatora i "pomocnej" pielęgniarki. Robiły wszystko co można, bym przeszła wszystko w miarę spokojnie Fajnie nie było. Tylko dzięki Ich pomocy dotrwałam do końca. Wielki szacun

[meg11]

Ważne że się udało.

[Gretta]

Czy te badania dały jakiś konkretny wynik? (Oczywiście nie pytam, jaki.)
Czy tylko lekarze odhaczyli, że procedura została wykonana?

[IrenaIka2]

[meg11]

Czy te badania dały jakiś konkretny wynik? (Oczywiście nie pytam, jaki.)
Czy tylko lekarze odhaczyli, że procedura została wykonana?

Nie mogli odhaczyć tylko, każde takie badanie to zawsze są jakieś wyniki.

[aga66]

Dobrze, że juz po. Mam nadzieję, że kiszki czyste.

[ASK@]

Czy te badania dały jakiś konkretny wynik? (Oczywiście nie pytam, jaki.)
Czy tylko lekarze odhaczyli, że procedura została wykonana?

Nie mogli odhaczyć tylko, każde takie badanie to zawsze są jakieś wyniki.

meg11 ma rację. Tu nie ma opcji odwalenia badania. Podczas jego trwania byłam informowana na bieżąco w jakim punkcie są i na co trafili. Wszelkie wycinki są pobierane i wysłane na histo. Dostałam opis zaraz po zabiegu. Na hispatologię muszę poczekać. Według lekarz jest wszystko dobrze i ew za 5 lat mam się zgłosić na powtórkę.
Przyznam, że łatwo nie było. Nawet było źle. Kobietki bardzo się starały bym wszystko przeszła w miarę "komfortowo" . Sama się zawzięłam by dotrwać do końca, bo kolejna powtórka by odpadała. Nie dałabym rady. Posiadany przeze mnie posag, endometrioza, bardzo mi w jelitach namieszała. Bardzo! Więc zaglądanie w nie było trudne i bolesne. Gdy jęknąłam, że szkoda, że nie uparłam się na "uśpienie" usłyszałam od doktorki, że ona w moim przypadku badanie by przerwała. Przy moim stanie jelit konieczna jest współpraca pacjenta. To jak leżę też ma znaczenie. Ciągle mnie przekręcali, uciskali... Ważne jest i to, że mogę informować gdzie i jak boli. Wtedy jest szansa na pełne przeprowadzenie zabiegu.
Wytrzymałam. Choć wyszłam spocona i trzęsąca się jak "bura suka"

[Gretta]

Dziękuję Ci za odpowiedź i mocno trzymam kciuki za Twoje zdrowie. Jak zawsze zresztą.

[aga66]

Najwazniejsze, że jest ok!