W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 04, 2025 15:42 Re: W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

Pewnie już po wszystkim, ale potrzymamy za szybką rekonwalescencję :ok: :ok: :ok: :ok:
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10544
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 04, 2025 16:16 Re: W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

Też potrzymam za Niteczkę! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69785
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 04, 2025 17:12 Re: W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

Kochane :1luvu: Ciocie. Ale się wzruszyłam, że wiecie i pamiętacie co dzisiaj musiałam przeżyć :placz:
Niteczka.

Niteczka to twardy zawodnik. O 12,30 przyjechała do domu. Początki były takie:
Obrazek Obrazek Obrazek
Kubraczek niespecjalnie twarzowy ale ma spełniać swoją rolę! Oby :)
O 14-tej miałam (wg zaleceń) udostępnić wodę - Mała Glista dorwała się pół godziny wcześniej :( Piła jak menel na kacu :wink: Nie miałam sumienia zabronić 8)
O 15 zaczęła być GŁODNA 8O . Nosz, do 18 jej nie wolno :placz: . Ukradkiem zjadł MaCiuś, MuMisiowi przemyciłam na przedpokoju a (Z)Morka głodna :( . Podjadła chrupek, których Niteczka nie rusza, Dobre i to.
Dzwoniłam do lecznicy z prośbą Niteczki "coby" jej pozwolili na wcześniejsze jedzenie. Chała, nic przed 18-tą. Głodujemy wszyscy! Włącznie ze mną :placz: I tak Niteczka ukradła trochę jedzonka MaCiusiowi, trochę Mumisiowi a (Z)Morka się spóźniła :mrgreen: Pochrupała chrupek :wink: Ja nie miałam komu ukraść :(
Niteczka, w 1,5 godziny po powrocie wskoczyła na kanapę, Z fotela przeskoczyła na kanapę (0,5 m.) próbuje przeskoczyć z fotela/kanapy na stół (bo tam przemycałam żarełko dla reszty kotów). Wskoczyła (pewnie z głodu :placz: ) na blat kuchenny. Po stołku a zatem - stołki zabrane :evil:
Mała, szara, pręgowana z rudym udaje niewiniątko:

Wybaczcie, że chaotycznie piszę ale muszę pilnować nieupilnowalne "szare pręgowane z rudym" :mrgreen: "

Na marginesie zapytam: kubraczek na 10 dni??? (tak mam w zaleceniach).
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
4 - W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

Amorka i Mumiś

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 8878
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Wto mar 04, 2025 18:26 Re: W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

ewkkrem pisze:Kochane :1luvu: Ciocie. Ale się wzruszyłam, że wiecie i pamiętacie co dzisiaj musiałam przeżyć :placz:
Niteczka.

Niteczka to twardy zawodnik. O 12,30 przyjechała do domu. Początki były takie:
Obrazek Obrazek Obrazek
Kubraczek niespecjalnie twarzowy ale ma spełniać swoją rolę! Oby :)
O 14-tej miałam (wg zaleceń) udostępnić wodę - Mała Glista dorwała się pół godziny wcześniej :( Piła jak menel na kacu :wink: Nie miałam sumienia zabronić 8)
O 15 zaczęła być GŁODNA 8O . Nosz, do 18 jej nie wolno :placz: . Ukradkiem zjadł MaCiuś, MuMisiowi przemyciłam na przedpokoju a (Z)Morka głodna :( . Podjadła chrupek, których Niteczka nie rusza, Dobre i to.
Dzwoniłam do lecznicy z prośbą Niteczki "coby" jej pozwolili na wcześniejsze jedzenie. Chała, nic przed 18-tą. Głodujemy wszyscy! Włącznie ze mną :placz: I tak Niteczka ukradła trochę jedzonka MaCiusiowi, trochę Mumisiowi a (Z)Morka się spóźniła :mrgreen: Pochrupała chrupek :wink: Ja nie miałam komu ukraść :(
Niteczka, w 1,5 godziny po powrocie wskoczyła na kanapę, Z fotela przeskoczyła na kanapę (0,5 m.) próbuje przeskoczyć z fotela/kanapy na stół (bo tam przemycałam żarełko dla reszty kotów). Wskoczyła (pewnie z głodu :placz: ) na blat kuchenny. Po stołku a zatem - stołki zabrane :evil:
Mała, szara, pręgowana z rudym udaje niewiniątko:

Wybaczcie, że chaotycznie piszę ale muszę pilnować nieupilnowalne "szare pręgowane z rudym" :mrgreen: "

Na marginesie zapytam: kubraczek na 10 dni??? (tak mam w zaleceniach).


Do zdjęcia szwów, bo inaczej sama zacznie je wyjmować.
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10544
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 04, 2025 18:37 Re: W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

A to aparatka z Niteczki! Trzymaj się, ewkkrem! Mam nadzieję, że noc będziecie miały spokojną.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35211
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto mar 04, 2025 18:42 Re: W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

madrugada pisze:
Do zdjęcia szwów, bo inaczej sama zacznie je wyjmować.

Nie zapytałam :oops: . Wiele procedur jest dla mnie oczywiste. Sądziłam, że szwy rozpuszczalne :oops:

Na razie największym problemem jest skoczność Niteczki. Dzisiaj jest spowolniona, niezdarna ale jutro, już po ustąpieniu narkozy, będzie gorzej. W piątek kontrola więc zapytam o szwy.

Wspominam MaCiusia - po kastracji nie mógł przejść przez próg, dość wysoki z pokoju na balkon a ta ... :201410 :201457 :201469 :201470 :201488 skacze na blat kuchenny :evil:
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
4 - W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

Amorka i Mumiś

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 8878
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Wto mar 04, 2025 19:04 Re: W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

ewkkrem pisze:
madrugada pisze:
Do zdjęcia szwów, bo inaczej sama zacznie je wyjmować.

Nie zapytałam :oops: . Wiele procedur jest dla mnie oczywiste. Sądziłam, że szwy rozpuszczalne :oops:

Na razie największym problemem jest skoczność Niteczki. Dzisiaj jest spowolniona, niezdarna ale jutro, już po ustąpieniu narkozy, będzie gorzej. W piątek kontrola więc zapytam o szwy.

Wspominam MaCiusia - po kastracji nie mógł przejść przez próg, dość wysoki z pokoju na balkon a ta ... :201410 :201457 :201469 :201470 :201488 skacze na blat kuchenny :evil:


To może powinna się nazywać Pchełka :wink:
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10544
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 04, 2025 19:23 Re: W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

ewkkrem pisze:O 15 zaczęła być GŁODNA 8O . Nosz, do 18 jej nie wolno :placz: . Ukradkiem zjadł MaCiuś, MuMisiowi przemyciłam na przedpokoju a (Z)Morka głodna :( . Podjadła chrupek, których Niteczka nie rusza, Dobre i to.
Dzwoniłam do lecznicy z prośbą Niteczki "coby" jej pozwolili na wcześniejsze jedzenie. Chała, nic przed 18-tą.

Dobrze, że na razie wszystko ok i oby tak zostało :201461 Nas to za tydzień czeka, wprawdzie z kocurem ale najciężej chyba będzie z tym głodem :catmilk: przed i po

Spooxterium

Avatar użytkownika
 
Posty: 3054
Od: Sob sty 11, 2025 13:58
Lokalizacja: Spooxfera

Post » Wto mar 04, 2025 19:32 Re: W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

Uff, dobrze, że już po zabiegu! Oby tylko tę skoczność jakoś zmniejszyć - a moze coś na spanie, jakiś uspokajacz? Przynajmniej na pierwsze dni.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69785
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 05, 2025 0:28 Re: W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

MB&Ofelia pisze:A to aparatka z Niteczki! Trzymaj się, ewkkrem! Mam nadzieję, że noc będziecie miały spokojną.

Pewnie mogłaby być ta noc spokojna gdyby nie ... nooo ja :( Patrzę czy nie ma krwi po stronie kastracyjnej, patrzę gdzie jest i co robi no, stalkuję :mrgreen:
madrugada pisze:
ewkkrem pisze:
madrugada pisze:
Do zdjęcia szwów, bo inaczej sama zacznie je wyjmować.

Nie zapytałam :oops: . Wiele procedur jest dla mnie oczywiste. Sądziłam, że szwy rozpuszczalne :oops:

Na razie największym problemem jest skoczność Niteczki. Dzisiaj jest spowolniona, niezdarna ale jutro, już po ustąpieniu narkozy, będzie gorzej. W piątek kontrola więc zapytam o szwy.

Wspominam MaCiusia - po kastracji nie mógł przejść przez próg, dość wysoki z pokoju na balkon a ta ... :201410 :201457 :201469 :201470 :201488 skacze na blat kuchenny :evil:


To może powinna się nazywać Pchełka :wink:

Przypuszczam, że taki zgredek domku nie znajdzie to zamiast domku szukam dla niej imienia na M!
Na razie pasują do niej dwa: Makabra i Masakra :mrgreen:

Spooxterium pisze:
ewkkrem pisze:O 15 zaczęła być GŁODNA 8O . Nosz, do 18 jej nie wolno :placz: . Ukradkiem zjadł MaCiuś, MuMisiowi przemyciłam na przedpokoju a (Z)Morka głodna :( . Podjadła chrupek, których Niteczka nie rusza, Dobre i to.
Dzwoniłam do lecznicy z prośbą Niteczki "coby" jej pozwolili na wcześniejsze jedzenie. Chała, nic przed 18-tą.

Dobrze, że na razie wszystko ok i oby tak zostało :201461 Nas to za tydzień czeka, wprawdzie z kocurem ale najciężej chyba będzie z tym głodem :catmilk: przed i po

Witamy Cię, Spooxterium i czarnidełko :1luvu: Spooky przypomina mi moją pierwszą kotkę, odchowaną na smoczku od 10 dnia życia i czarną jak smoła z maleńką, białą kępką (o średnicy 0,5 cm) na brzuszku. Niestety, żyje tylko we wspomnieniach. Odeszła w 2010 roku.
Myślę, że Spooky nawet nie zauważy, że coś mu ukradli :D Z kocurkami łatwiej. MaCiuś, już tego samego dnia po kastracji zachowywał się tak, jakby "nic się nie stało" :ryk:
Będziemy trzymać kciuki - oczywiście :1luvu:

jolabuk5 pisze:Uff, dobrze, że już po zabiegu! Oby tylko tę skoczność jakoś zmniejszyć - a moze coś na spanie, jakiś uspokajacz? Przynajmniej na pierwsze dni.

Dziękujemy, Jolu :1luvu:
Obawiam się, że "skoczność" jej się nie zmniejszy. Już kombinuje a skuteczność mniejsza bo, przy okazji, przycięto jej pazurki :twisted:
Próbuje już, "natentychmiast" i nie wiem, czy to jeszcze reszki narkozy czy kubraczek ją ogranicza :)
Dopytałam. W razie potrzeby mogę podać gabapentynę. Troszkę na nią działa :mrgreen:
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
4 - W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

Amorka i Mumiś

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 8878
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Śro mar 05, 2025 0:39 Re: W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

Uff, jak dobrze ze wszystko przebiegło gładko. Teraz tylko przetrzymać okres gojenia. Taaak, łatwo mi się mówi :lol: Kurcze, ile naprawdę energii ma taki mały kotek, że tak od razu skakać chce... Może zamiast kubraczka całą Niteczkę trzeba wsadzić w jakiś wór i zawiązać 8)
Dobrze że możesz na noc podać uspokajacz, chociaż Ty pewnie i tak nie będziesz spała. Wcale Ci się nie dziwię że ciągle sprawdzasz czy wszystko w porządku. Niteczko, bądź spokojna chociaż te kilka dni!!

Silverblue

 
Posty: 5852
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro mar 05, 2025 0:56 Re: W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

Silverblue pisze:Uff, jak dobrze ze wszystko przebiegło gładko. Teraz tylko przetrzymać okres gojenia. Taaak, łatwo mi się mówi :lol: Kurcze, ile naprawdę energii ma taki mały kotek, że tak od razu skakać chce... Może zamiast kubraczka całą Niteczkę trzeba wsadzić w jakiś wór i zawiązać 8)
Dobrze że możesz na noc podać uspokajacz, chociaż Ty pewnie i tak nie będziesz spała. Wcale Ci się nie dziwię że ciągle sprawdzasz czy wszystko w porządku. Niteczko, bądź spokojna chociaż te kilka dni!!

Silverblue, Ty zawsze wiesz co napisać :1luvu:
I doradzić, idę szukać worka :mrgreen:
Spokojna Niteczka to ........... ciężko chora Niteczka :D . Trudno, wolę zdrowego szałaputa. Na szczęście mogę zarywać noce. Emerytura jest ... bardzo, bardzo fajna.
Opiekowałam się ciężko chorą kotką i czas spędzony w pracy był koszmarem. Cały czas myślałam o tym, co się dzieje w domu. Przeżyłaś pewnie to samo. Wszyscy pamiętamy o Mici :201446 Ech, to cała historia na dłuższy wpis ale skończyła się smutno :(

Optymistycznie zakończę udając się na poszukiwanie worka :twisted:
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
4 - W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

Amorka i Mumiś

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 8878
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Śro mar 05, 2025 1:18 Re: W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

Prawda, w pracy jest okropnie kiedy się człowiek cały czas zamartwia i tak bardzo chciałby być w domu. Całe szczęście że Ty możesz Niteczkę cały czas doglądać :201461
W tym kubraczku jak tak leży, to taka bidulka się wydaje :)
Masz rację, spokojna Niteczka to jakaś dziwna Niteczka, ale no tak ciut ciut spokojniejsza, tylko do zdjęcia szwów :lol:

Silverblue

 
Posty: 5852
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro mar 05, 2025 1:28 Re: W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

Silverblue pisze:Prawda, w pracy jest okropnie kiedy się człowiek cały czas zamartwia i tak bardzo chciałby być w domu. Całe szczęście że Ty możesz Niteczkę cały czas doglądać :201461
W tym kubraczku jak tak leży, to taka bidulka się wydaje :)
Masz rację, spokojna Niteczka to jakaś dziwna Niteczka, ale no tak ciut ciut spokojniejsza, tylko do zdjęcia szwów :lol:

Mogę, mogę oglądać, leży, biedulka na ... hmmm, moim? łóżku. Oczka się zamykają, otwierają, różnie bywa :D
Strasznie mi jej żal bo myje ... kubraczek :(
Biję się z myślami: zdjąć rano? Pozwolić na toaletę czy nie. Boję się, że może to być droga bez powrotu bo ubrać kubraczek to zdecydowanie coś innego niż zdjąć kubraczek :twisted:
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
4 - W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

Amorka i Mumiś

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 8878
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Śro mar 05, 2025 1:39 Re: W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

Nie zdejmuj, bądź twarda, toaleta poczeka. Ja wiem że żal, że biedna, samej mi się łezka zakręciła, ale tu trzeba emocje wyłączyć. Ma być kubraczek, to będzie. Tak sobie myśl. No bo to świeże wszystko jeszcze, a to chwilka może być i się rozpaprze. Dziewczynki, wytrzymacie to :ok:

Silverblue

 
Posty: 5852
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Silverblue i 8 gości