Koty z Hucianego Grodu cd.

[ewar]

Wczoraj oddałam rower do serwisu, wieczorem był gotowy. Już się martwiłam, że będę musiała wszędzie dotrzeć piechotą. To stary rower, ma ponad 20 lat, ale gatunkowo jest dobry i jestem do niego przyzwyczajona.Uff!! Podjadę na targ, bo ziarno mi się kończy.
Dzień już wyraźnie dłuższy, ale tęsknię jednak za wiosną. Już niedługo.

[ewar]

Pan z serwisu rowerowego powiedział, że mój rower ma przynajmniej 32 lata Fakt, był używany, kiedy go dostałam. Jeździ teraz super, leciutko, wszystko działa. Objechałam już pół Stalowej Woli U Kulek byłam, wszystkie się pojawiły, a nawet więcej, bo był też dorodny buras. Spokojny, ale bardzo głodny, jadł ze smakiem, a kociaki mu się przyglądały z zainteresowaniem. Może kocia mama przynosi im jakąś zdobycz, bo bardzo głodne nie są, a wyglądają ładnie. Teraz zrobiło się ciepło, wyszło słońce, koty będą się wygrzewały.

[ewar]

Byłam u Buni i Nosi.Wszystko w porządku, Nosia szaleje wypuszczona z łazienki, a Bunia ją obserwuje z wysokości stołu. Podłoga w pokoju zasłana zabawkami, naprawdę jest ich dużo, a Nosia przynosi sitko z umywalki i tym się bawi Nosi w pyszczku, podrzuca, hit niesamowity. Może gdzieś takie kupię

[aga66]

Takie sitka są na bazarach na tych stoiskach z agd.

[Wasatyy]

Wczoraj oddałam rower do serwisu, wieczorem był gotowy. Już się martwiłam, że będę musiała wszędzie dotrzeć piechotą. To stary rower, ma ponad 20 lat, ale gatunkowo jest dobry i jestem do niego przyzwyczajona.Uff!! Podjadę na targ, bo ziarno mi się kończy.
Dzień już wyraźnie dłuższy, ale tęsknię jednak za wiosną. Już niedługo.

Fajnie, że rower już naprawiony, to na pewno duża ulga A co do wiosny wiem, co czujesz, już coraz bliżej! Zaczyna się robić jaśniej, więc to tylko kwestia czasu, aż przyjdą cieplejsze dni.

[ewar]

Rower jest dla mnie niezbędny. Stalowa Wola jest bardzo rozwleczona, ale za to jest sporo ścieżek rowerowych, naprawdę mnóstwo ludzi porusza się rowerami.
Zaraz jadę do Buni i Nosi, potem do Kulek. Nosia wydaje się być szczęśliwa, wywala brzuszek do miziania, bawi się pięknie. Wciąż czeka na kolację, dostaje wtedy mięso, które najbardziej jej smakuje. Z Bunią jest różnie, nie je dużo, jest wybredna, ale wygląda ślicznie.
Adaś dostaje codziennie urinovet, siusia często, ale mało, nie ma jednak dramatu, obserwuję go. Łapek zrobił się spokojniejszy, czyżby hormony się wypłukały? Wczoraj go odrobaczyłam tabletką, wcześniej dostał spot-on, taki mocniejszy, ale trzeba było odrobaczanie powtórzyć.
Dostałam maila od Sebastiana, z Bąblem wszystko dobrze, zdjęcia piękne, bardzo dziękuję

[ewar]

Dzisiaj były wszystkie Kulki. Nie zjadły wszystkiego, ale zostawiłam miski, może buras przyjdzie

Znowu wyszło słońce, koty będą mogły się wygrzewać w zacisznym miejscu.

[FuterNiemyty]

Gratki za rower, dobry egzemplarz, nie do zdarcia.
Buras nalogowiec ?
Piekne futrzaki i domowe i pozadomowe, Nosia niemozliwa z pomyslami.
Kciuki za pogode, za szybka wiosne.

[ewar]

Rower ma swoje lata, ale dobry fachowiec doprowadził go do dobrego stanu, co mnie ogromnie cieszy.
Nosia jest kotką przeuroczą, łobuziak z niej, kipi energią i cały czas pokazuje, że mnie lubi, że jest szczęśliwa. Kulki dobrze jedzą, nie ruszają na przykład chleba z szynką, kości z kurczaka, jakąś kaszę...itd. To tylko dla nas kłopot, bo musimy to sprzątać.
Nie wiem, skąd przychodzi ten buras. Nie jest bardzo dziki, ale nieufny, co zrozumiałe. Tyle kocurów już stamtąd wykastrowałam, a wciąż jakiś się pojawia.

[ewar]

No i dzisiaj pojawił się biało-rudy koci amant. Był głodny. Poza nim były wszystkie Kulki, oprócz kociej mamy, ale ona gdzieś jest, tylko przyjdzie później. Małe baraszkowały, bawiły się gałązkami, wspinały na drzewo, takie szczęśliwe kocie dzieci.

[ewar]

Nosia i jej ulubiona zabawka

[egwusia]

Nosia i jej ulubiona zabawka

Własna i zdobyczna

[ewar]

Dokładnie To chyba rodzinne, bo Łapek też najchętniej się bawi czymś, co upoluje, np. nasionkami klonu, które znajduje na balkonie. Łapek zrobił się spokojniejszy, a Nosia to wulkan energii, naprawdę. Przy tym jest przesłodka i bardzo mądra. Zaraz do niej jadę i do Buni. Nie będę z nimi długo, bo muszę podjechać do Kulek, ale wymiziam, nakarmię, posprzątam, a Nosia będzie mogła pobiegać po mieszkaniu.

[ewar]

Nosia i Bunia wymiziane i nakarmione, ale naprawdę byłam krótko
Takie jeszcze zdjęcie Nosi z zabawką

Łapek i Adaś

A to kocia mama z potomstwem

Lola to chyba jednak Lolek Bardzo podobny do Sreberka, z daleka trudno odróżnić. Zawsze wyróżniał się od rodzeństwa, jest bardzo duży. Uszek/Uszka? to nieduży jeszcze kociak.
Koty były głodne, pozwoliłam im spokojnie zjeść, a potem była zabawa wędką.

[Nul]

Nosia i jej ulubiona zabawka

Oszczędna kotka!