Nie mogę w to uwierzyć... Przecież leczenie nawet się nie zaczęło, przecież odliczałyśmy dni... Miałyśmy zwiedzać kolorowe podwórka. Marysiu, jak bardzo smutno... [*]
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą. Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem. 05-1995-27-12-2011.Rysio-16-02-2013 [*]Przecinak-Synuś-13-12-2016[*]
Hieny na pokład. Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym. “Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”
Mary, kochana MaryLux, dziękuję za wszystko Utul teraz Twoje ukochane Koty Będę o Tobie i o Twoich Kotach pamiętać Będzie tu Ciebie brakować.... Do zobaczenia Mary.....