Dziewczyny, nie wyobrażacie jak ja się cieszę, że to był fałszywy alarm. Pysio wyleczymy, a przed sterylką napewno Burasię zaszczepię, no i mam w planie zrobić jej badania krwi

Fredki męczyłam, więc jej nie ujdzie na sucho

Wścibska baba jestem, a co!!!!!
Czitka czekamy! czekamy!!!! Burasia juz u kosmetyczki, fryzjera z futerkami. Przygotowania na Wasze odwiedziny trwają całą parą
Do miłego!!!
Zazusiu bardzo dziękujemy za kciuki! Przepraszam,zże jeszcze nie odpisałam na maila

, u mnie taka gonitwa i doba za krótka, dzieci mnie obsiadły

Pozdraiwam Cię bardzo gorąco i już odpisuję
