Patmol

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 30, 2025 19:08 Re: Patmol

Patmol pisze:Sama juz jestem geriatria 8)


Patmol, nie kokietuj.

Nie jesteś.
Kaja i Sweetie są.

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5154
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Sob lut 01, 2025 22:55 Re: Patmol

Patmol pisze:
Jak ostatnio byłam zdenerwowana to całą noc przejęczała/śpi ze mną. Ale wtedy wszystkie zwierzęta zachowywały się dziwnie. Spięłam się, zeby się nie denerować. może bardziej -rozluźniłam się, no bo jestem za zwierzaki odpowiedzialna. I Sweetie przestała jęczeć w nocy ( Elbert mi sikac do butów/raz nasikał, a Kaja chować sie pod łózko).
Nie wiedziałam, że emocje człowieka tak bardzo oddziałują na zwierzęta. Byłam w szoku.
Może, to tylko takie przypuszczenie, niektóre problemy z kotami, zwyczajnie wynikają po prostu tego, ze ich właściciele sa zestresowani.



Mieszkamy z partnerem we dwoje i mamy 2 koty.
I mam takie obserwacje: jeśli którekolwiek z nas choruje / czuje się źle koty natychmiast to czują i zaczynają nas pilnować.

Gdy kręgosłup mnie położył tak, że ledwo się ruszałam, wyniosłam się ze spaniem na kanapę. Przy kanapie TŻet przystawił mi taka pufę do siedzenia bym miała gdzie odłożyć książkę. Przez prawie całą noc dla mnie praktycznie bezsenną rudy kotek Gremlin przesiedział na na tej pufie i czuwał przy mnie, tez nie spał. Nad ranem przyszedł Barnaba, ulokował mi się w nogach i ewidentnie nastąpiła zmiana w pilnowaniu: Gremlin zwinął się w kłębek i zasnął, a tamten czuwał.

Jak rozłożył nas pierwszy covid tez leżeliśmy / spaliśmy w osobnych pokojach, to koty się nami "podzieliły" i nas pilnowały.
Młody Barnaba to wariat 5 letni kot, który zapominał dorosnąć - w opisanych sytuacjach staje się innym zwierzakiem, całkiem spokojnym

Wielokrotnie zaobserwowałam takie sytuacje.
Tak, jak najbardziej nasze samopoczucie ma wpływ na nasze zwierzaki
Obrazek

andorka

 
Posty: 13752
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Czw lut 06, 2025 8:33 Re: Patmol

Znowu trafiłam na szyjki z kurczaka. Koty je uwielbiają ( i ja też -bo są bardzo tanie- ok 3 zł za kilogram/ i lekkie).

Nakładam na miseczki/ tak średnio po 2 szyjki na kota. Zjadają je w mgnieniu oka. Takie kocie chipsy to chyba są. Chrup, chrup - i śladu nie ma.
Wiadomo, że nie można ich za dużo dawac. Ale czasem jako rodzaj smakołyka -fajne.

Kupiłam 3 kilogramy; popakowałam i do zamrażalnika. 8) Mam zapas.

Odkryłam, że placki/takie grubsze nalesniki, które jem regularnie,można robić na kaszy, zamiast na mące.
Skończyła mi się mąka ( miałam z samopszy i orkiszową) więc na początek spróbowałam z kaszą manną z płaskurki, a potem już zwyczajne z kaszą jaglaną - i normalne placko-podobne nalesniki wychodzą.

dosypuję do ciasta wiórki kokosowe, płatki drożdżowe, trochę zblendowanych, ugotowanych wcześniej, strączków - soczewicę, ciecierzycę lub fasolę, i co mi, jadalnego, w ręce wpadnie. 8) płatki owsiane tez oczywiście.
a nalesniko-podobne placki; to znaczy takie trosze grubsze, i bardziej elastyczne nalesniki - wychodzą bez problemu.

To takie troszkę placki z resztek - bo zostanie mi troszkę zupy, lub ciecierzycy, kawałek jakiś łodyg - no to wrzucam do ciasta na placki.

mam jeszcze kaszę jęczmienną perłową. Tez pewnie się nada. Tylko może powinnam ja najpierw namoczyć/

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28836
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt lut 07, 2025 12:50 Re: Patmol

wczoraj poszłam wieczorem, późnym, z obiema psami. Normalnie darmowa siłownia 8) bo Kaja pilnuje tempa, idzie marszobiegiem. Było po 21- Kaja uwielbia o tej porze długie spacery po mieście, namawia mnie zeby iśc jeszcze dalej i dalej. Poszłabym, ale nie z balastem w postacu Sweetie.
Sweetie, 30 kg, robi za balast -bo trzeba ją holować.
Więc mam i tempo i obciążenie.

A po powrocie, po schodach na 4 piętro, to Kaja po prostu biegnie jak gazela.
a Sweetie wręcz przeciwnie.
Więc albo trzeba w-holować Sweetie, albo się rozerwać na pół - czego jeszcze nie umiem.

Na pewno łatwiej jest tak wymusić na Sweetie, zeby sie przeszła. Bo sama widzi, ze Kaja leci do przodu i próbuje nadążyć.
Jak idę z samą Sweetie - to bez szans uzyskać takie tempo.
A na schodach odpoczywa po kazdym stopniu.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28836
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt lut 07, 2025 14:48 Re: Patmol

Patmol pisze:
...
Więc mam i tempo i obciążenie.

A po powrocie, po schodach na 4 piętro, to Kaja po prostu biegnie jak gazela.
a Sweetie wręcz przeciwnie.
Więc albo trzeba w-holować Sweetie, albo się rozerwać na pół - czego jeszcze nie umiem.

...

.


Z naciskiem na JESZCZE :D ,
Wiesz,
Trening czyni mistrza...
:mrgreen:

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5154
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Pt lut 07, 2025 14:50 Re: Patmol

raczej to jest fizycznie niemozliwe

ewentualnie jest, ze będę brała Sweetie pod pachę i leciała pod schodach do góry/ i to ewentualnie do wypracowania.
Sweetie wazy tylko 30 kg. Więc realne.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28836
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob lut 08, 2025 17:42 Re: Patmol

na razie się nie zdecydowałam na jej podnoszenie 8) może kiedyś

daję Kai tabletkę (incurin) w kostce (maciupkiej) żółtego sera. Swietny patent. Wciskam tabletkę w kostkę i nakrywam odrobina masła.
Po królewsku.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28836
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Nie lut 09, 2025 10:05 Re: Patmol

dzisiaj Kaja się zdecydowała na spacer do parku, codziennie ją namawiam, ale rzadko chce.
I nawet kółko duże, jak na ostatnie czasy, po parku zrobiła. Ale z powrotem prawie biegła, zeby się w godzinie ze spacerem zmieścic.
Co jej się nie udało 8) bo na rynku jarmark, pełno ludzi, więc musiałysmu zrobić kółko naokoło rynku- nie lubię sie przepychać/ jej to obojętne.

więc spacer dzisiaj zaliczony. Zjadła, wygłaskana została i śpi.

Kaja w lutym 2011 się urodziła. Tylko ona wie kiedy, ale pewnie jakoś około 10 lutego 2011.
Więc dzisiaj, lub jutro skończy 14 lat.

Koty dostały chrząstki z indyka. Dobre przeciez. Kaja bardzo lubi.
Zorro niezadowolony. On by wolała szyjki z kurczaka, albo chociaz mostki z kurczaka.
Dołozyłam do chrząstek mieso wieprzowe. No ok - niech będzie. Nawet Zorro zjadł. Ale i tak się rozglądał czy jakiejś szyjki nie dokładam.
Dlaczego koty tak uwielbiają szyjki z kurczaka i mostki - nie wiem.

Sweetie zrobiła się wybredna -ale tylko w stosunku do własnej miski.
Ostatnio koty jadły, miały szyjki, mostki, chrząstki -czyli to wszystko czego Sweetie na swojej misce nie tknie.
Przyszła Sweetie. Pomyslałam sobie -ok, niech sobie zajrzy do kocich misek -ona i tak tego nie je.
Wszystko im wyjadła;

Kaja chciała troche orzeszków ziemnych, jak jadłam, pyszne były. Według Kai.
Następnego dnia. :roll: była orzeszkowa koopa.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28836
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Nie lut 09, 2025 10:17 Re: Patmol

:mrgreen: :ok:

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5154
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Nie lut 09, 2025 10:18 Re: Patmol

no tych orzeszków to troszkę szkoda.
Ja bardzo lubię.

wczoraj po 22 wyszłam z obiema sukami na siku; taki miałam plan. Na 3 minuty, tylko dlatego wziełąm obie na raz.
Było zimno i ciemno, czyli super -wedłu Kai. Wyszedł spacer ok 30 minut. Poszłaby jeszcze dalej, gdybym nie protestowała.
Kaja marszobiegiem, Sweetie jako balast.
Normalnie dzisiaj czuję mięśnie rąk, jakbym zakwasy miała.

ale Sweetie dobrze spi po takim spacerze przed snem

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28836
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon lut 10, 2025 12:43 Re: Patmol

no to w niedzielę też je wzięłam razem, zrobic kółko wokoło zamku -czyli ok 30 minut szybkim krokiem.
Sweetie coraz lepiej się przemieszcza, albo mnie mięśnie rosną z dnia na dzień.
Powinnam jej chyba do ogona przywiązać czerwona chorągiewkę. I kółka dopiąć.

najpierw idzie Kaja, na długośc smyczy za Kają ja, i na długość smyczy za mną Sweetie. 8) ktora czasem szczeka, żeby było śmieszniej.
Jak wczoraj naprzeciwko zza rogu wyłonił się duży pies, to Sweetie zaraz przyspieszyła, żeby iść koło mnie -i okazało się, że jak chce to przyspieszy.

Potem na 4 piętro trzeba wbiec, według Kai. Bez balastu ja też daję radę.
Ale z 30 kg na smyczy, które nie nadążają -to jest trudno. Więc czekamy na Sweetie co pół-pietro.
Kaja nie może tego pojąć -dlaczego Sweetie nie wbiega, tylko tak człapie jak żółw. Ale jest miła i czeka.

nawet mam czerwoną chorągiewkę. Serio ją przyczepię.
najgorzej jak przechodzimy przez ulicę, bo jak ja stanę i czekam to Sweetie też staje i czeka, a jak idę -to ona idzie z tyłu, i mam oczy dookoła głowy zeby ktoś w nią nie wjechał.
Chorągiewka byłaby taka symboliczna.
Człowiek jest wyżej, a pies niżej -chorągiewka by idealnie wystawała nad poziom psa.

Mogłabym jej jakoś do szelek przyczepić.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28836
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt lut 14, 2025 8:36 Re: Patmol

Śmiesznie jest, bo TZ wyjechał na kilka dni - i tylko ja wychodzę z obiema sukami.
Najpierw kombinowałam, żeby wychodzić z każda oddzielnie, bo Kaja (14 lat) wciąż chodzi marszobiegiem i dla niej spacer rano to ok 30 minut marszobiegiem/ takie krótkie wyjście na siku.

A Sweetie (13,5) chodzi jak żółw, więcej stoi niż idzie, więc jak wychodzę z nią samą, to zazwyczaj robi małe kółeczko wokoło bloku, i już. Ja bym poszła dalej, ale nie jestem stanie jej uciagnąc. Ona się nawet nie zapiera, po prostu nie idzie -wazy 30 kg; i jak stanie, no to stoi.

Ale to chodzenie oddzielnie było trudne logistycznie; bo za kazdym razem wybów - którego psa wziąć pierwszego, jak obu sie chce siku.
Więc od kilku dni chodzę z nimi obiema kilka razy dziennie razem. Robimy trochę mniejsze kółka, niż wcześniej z Kają, dłużej to trwa, wracając muszę Sweetie ciągnąc; no ale, Sweetie zawsze chce iśc ze mną i Kają - pilnuje żeby ją zabrać. Bardzo sie stara nadążyć za Kają ( która zwalnia, bo nie da się iśc marszobiegiem z takim balastem).
No i Sweetie lepiej śpi/ przesypia całą noc, a ostatnio bywało rożnie. I lepiej je -ostatnio tez bywało rożnie.

Więc z jednej strony głupio mi ją tak ciągnąc, to znaczy przez częśc czasu-głownie jak wracamy ją ciagnę, i ona juz nie ma siły.
Ale z drugiej wychodzi, że to dla niej dobre. I ją cieszy.
I coraz dalej jest w stanie pójść, w sensie ok 15 minut w jedna stronę -nie są to jakieś wielkie odległości, ale jednak idzie codziennie troszkę lepiej.

No i kurde teraz, jak to wiem, to nie będe mogła udawać, że tego nie wiem.

W kazdym razem średni pies do bloku to głupi pomysł.
A dwa średnie psy do bloku to juz całkiem idiotyczny pomysł.

dzisiaj był śnieg, i pod spodem lód - i jakby mnie suki pociągnęły nie miałabym szans (razem ważą 50 kg; ja mam ok 60)
ale były uprzejme i szły grzecznie.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28836
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt lut 14, 2025 10:14 Re: Patmol

Patmol pisze: ..


No i kurde teraz, jak to wiem, to nie będe mogła udawać, że tego nie wiem.


...



:ryk:
Miłego dnia.

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5154
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Pt lut 14, 2025 18:15 Re: Patmol

To raczej tragiczne, niz smieszne,
Jak nie wiesz, to nie musisz. A jak wiesz, to się robisz odpowiedzialna. I to jest okropne.

Dzisiaj Kaja chciała do parku, ale nie poszłam. No bo Sweetie do parku może by doszła, ale na pewno nie dałaby rady wrócic. To już nie odległości na jej możliwości.

Ale poszłysmy na ok 30, minut. I Sweetie zjadła i padła.
A jak się pod nogi pchała, jak wróciłam z pracy i brałam Kaję, zeby ją zabrac. Az zaczeła jęczeć z nerwów, że jej nie wezmę.
I cała szczęsliwa, jak już jej szelki załozyłam -bo wiadomo, że wtedy na pewno idzie.
jakis czas idzie serio szybko, jak na siebie - a potem tak jakby się rozładowywała.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28836
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt lut 14, 2025 18:56 Re: Patmol

Sweetie bidulka .

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5154
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: anna1402, Google [Bot], puszatek i 73 gości