Koty z Hucianego Grodu cd.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto sty 07, 2025 14:26 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Super wiadomość o łapce! :1luvu: :201461
A że sił ubywa... każdy wie. :(
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Wto sty 07, 2025 15:11 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Też się cieszę, że łapka Łapka :mrgreen: jest OK. Masowałam mu ją, ruszałam, zmuszałam do zabawy, ale to ostanie było łatwe, bo kociak uwielbia tory z piłeczkami i siłą rzeczy musiał łapkę ćwiczyć.
Gretta pisze:A że sił ubywa... każdy wie. :(

Może nie byłoby to takie uciążliwe, gdyby nie to, że muszę jeździć do bezdomniaczków, do Buni. Nie można wziąć urlopu, oczywiście. Samo tymczasowanie nie jest takie obciążające. No i czas. Mam takie "rozerwane" dni.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56180
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto sty 07, 2025 15:38 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:Z wiekiem sił ubywa :cry: i ciężko mi już biegać do weta z kotem w torbie, nawet tak małym jak Łapek. Kociak zbadany, nóżka w porządku, jeszcze nieco słabsza, ale nie ma powodu do niepokoju. Został zaszczepiony i za jakieś trzy tygodnie mam go odrobaczyć, ale to już w domu. I to by było na tyle.


Ewo uratowałaś Łapkowi nóżkę :201494 :1luvu:
Żądam postawienia Andrzeja Dudy w stan oskarżenia zgodnie z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej Art. 145. ustęp 2.

Senanta

 
Posty: 3538
Od: Nie paź 20, 2019 20:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 08, 2025 6:09 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Po prostu nerw nie był przerwany, bo wtedy byłaby amputacja. Łapek będzie pełnosprawnym kotkiem. Wczoraj był jakby mniej aktywny, ale to chyba efekt szczepienia.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56180
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro sty 08, 2025 11:03 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Dzisiaj zimno i wieje lodowaty wiatr. Dorota dzwoniła, bo była u bezdomniaczków. Była zła na Lilę, bo ta próbowała przegonić głodne Sreberko. Obie się najadły, Sreberko zjadła mnóstwo gotowanego kurczaka. Kocia mama też była, trójka potomstwa również. Były głodne, od razu przypięły się do misek. Dorotę znają mniej niż mnie i były ostrożne, nie chciały podejść blisko. Jedzenia dostały mnóstwo, głodne nie będą. Teraz Dorota karmi Atola.
Wczoraj wieczorem Bunia nie miała ochoty na zabawę, ale na mizianki. Jest taka kochana, grzeczna i naprawdę zdrowa, chociaż FeLV+. Pod blok przybiegła zmoknięta Milka, poprosiła o jedzenie i oczywiście dostała. Tak lubię tę kotkę. Podobno mam się o nią nie martwić, jest zaopiekowana. Mam nadzieję, że tak jest.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56180
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw sty 09, 2025 7:19 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Łapek ma się dobrze, chyba już zapomniał o szczepieniu. On bardzo lubi inne koty, zwłaszcza Miszę, który mu matkuje/tatkuje? :mrgreen:
Obrazek
Obrazek:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
A to cudna i kochana Bunia, kot bez wad
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Dzisiaj ma zdrowo popadać, chociaż będzie ciepło. Mam nadzieję, że zdążę nakarmić Kulki przed ulewą.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56180
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw sty 09, 2025 9:48 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Niestety, zaczęło już trochę padać, kiedy dotarłam do Kulek. Była tylko Lila i trzy kociaki. Lila zjadła niezbyt dużo, ale widocznie głodna nie była. Maluchy bardziej zainteresowane były wędką niż jedzeniem, ale zaczęło mocniej padać więc odjechałam, aby coś zjadły. Zaczęło mocno padać, na rowerze bardziej się to odczuwa, ale cóż robić?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56180
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt sty 10, 2025 7:24 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Ciemno, szaro, ponuro i mokro. Biedne bezdomniaczki :cry: Dostaną jeść, oczywiście, w tym dzisiaj będzie ciepły rosół. Wiem, że to mało wartościowe pożywienie, ale to jest oprócz nie zamiast. Sreberko powinna być zadowolona, o ile przyjdzie, bo wczoraj jej nie było. Ona bardzo lubi gotowanego kurczaka.
Domowe koty śpią, jak zawsze o tej porze. Bardzo boję się o Adasia, obserwuję go, prawie wchodzę z nim do kuwety :wink: Na razie nie ma dramatu, ale wet mnie uprzedził, że problem z pęcherzem może powrócić w każdej chwili. Kupiłam taki drink na struwity i wszystkie koty to piją, oprócz Adasia :wink:
Z Bunią wczoraj długo się bawiłam. Spodobała jej się wędka z piórami na długim patyku. Patyk matatabi też polubiła. Cały czas się zastanawiam, jak kotka FeLV+ może tak wyglądać, mieć dobre wyniki, bo przecież miała robiony profil geriatryczny. Nic niepokojącego nie pokazał. Marnuje się ta kotka, byłaby cudownym towarzystwem dla kogoś, kto chce jednego kota.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56180
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt sty 10, 2025 11:53 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Udało mi się podjechać do Kulek zanim zaczął padać deszcz ze śniegiem. Dwa kociaki już wyglądały z budy, czekały na zabawę. Najpierw jednak nałożyłam jeść Lilii i Sreberku, bo przyszły na stare śmieci. Nie wiem, czy Sreberko się najadła, bo przyleciały sroki, a ona ich się boi :cry: Maluchy były dwa, Lola i Uszek. Dzisiaj wzięłam wędkę, którą Bunia tak chętnie się bawi i maluchy były zachwycone. Trochę trudno idzie to oswajanie, ale nie poddaję się jeszcze. Zabawę w końcu przerwałam, bo chciałam, aby coś zjadły i tak się stało. Kociej mamy i trzeciego malucha nie było, ale dla nich jedzenia na pewno zostało.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56180
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob sty 11, 2025 7:35 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Krajobraz zimowy dzisiaj, ale pojadę do kotów rowerem, zasp nie ma na szczęście. Potem idę na pogrzeb, to już drugi w tym miesiącu, tak jakoś rok mi się zaczął. Nie znoszę zimy, nie znoszę ciemności, a o tej porze roku tak jest właśnie. Oby do wiosny.
Bunia jest kochana, nareszcie trafiłam z zabawką dla niej. To wędka na długim kijku, kotka biega za nią jak szalona. Bardzo dobrze, bo całe dnie i noce jest sama, niestety.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56180
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob sty 11, 2025 8:37 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:Krajobraz zimowy dzisiaj, ale pojadę do kotów rowerem, zasp nie ma na szczęście. Potem idę na pogrzeb, to już drugi w tym miesiącu, tak jakoś rok mi się zaczął. Nie znoszę zimy, nie znoszę ciemności, a o tej porze roku tak jest właśnie. Oby do wiosny.
Bunia jest kochana, nareszcie trafiłam z zabawką dla niej. To wędka na długim kijku, kotka biega za nią jak szalona. Bardzo dobrze, bo całe dnie i noce jest sama, niestety.

U nas szaro buro nieciekawy dzień
Ja też czekam do wiosny❤️

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26885
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 11, 2025 10:42 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Z wiosną jakoś wszystko lepiej się dzieje. Koty zdrowsze, dzień dłuższy i świat pięknieje, bo wszystko zaczyna rosnąć, kwitnąć...itd.
Byłam u Buni, kotka nawet sporo zjadła jak na nią :lol: Super. Kulki były, czekały na jedzenie. Kociaki były pod samochodem koło drzewa, gdzie dostają jeść. Znowu bardziej były zainteresowane wędką niż jedzeniem. Lila też tam przyszła, dostała swoją miskę. Sreberko była głodna, musiałam wziąć Lilę na ręce i przenieść w inne miejsce, bo chciała pogonić Sreberko. Sreberko boi się własnego cienia, innych kotów, srok, ludzi, psów...itd.
Małe bawiły się wędką, dwa z nich udało mi się dotknąć, a jedno łaciate wziąć na ręce, ale puściłam szybko, bo się broniło.To jeszcze nie ten moment. Trochę niepokoję się nieobecnością kociej mamy. Zajrzę tam wracając z pogrzebu.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56180
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob sty 11, 2025 14:56 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Nie zajrzałam, była taka zamieć, że na metr nie było nic widać. Wróciłam do domu jak bałwan, cała w śniegu. Mam nadzieję, że jutro już tak nie będzie.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56180
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob sty 11, 2025 20:36 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

U nas syberiada normalnie. Ciężko do kotów z jedzeniem dojść. Oby to się skończyło juz!

aga66

 
Posty: 6775
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Nie sty 12, 2025 6:28 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

U nas też popadało, ale zasp nie ma. Zastanawiam się, czy da się jechać rowerem. Nie jest to bardzo daleko, ale z ciężką torbą na ramieniu trochę się odczuwa, że pod blokiem to nie jest.
Łapek i Misza są zaprzyjaźnieni
Obrazek
Obrazek
Bardzo mnie to cieszy, naprawdę. Chyba pod wpływem Łapka Misza zrobił się bardziej otwarty.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56180
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości