Na pewno jest ciężko i źle, wszystko jest bardzo świeże. U mnie to już ponad dwa miesiące, a smutek dalej się pojawia, ciężko oglądać zdjęcia. Też nieraz widzę kątem oka szary kształt gdzieś obok na łóżku, czasami wydaje mi się że tupią łapki w kuchni. Dalej się układam w łóżku tak "pod kota"

Ale często też uśmiecham się do tych wspomnień i cieszę się że miałyśmy siebie:)