Lamblia u kociątka

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 11, 2024 19:23 Lamblia u kociątka

Witam, piszę tutaj zrozpaczona bo szukam już jakiekolwiek pomocy, mam koteczkę malutką, jest ze mną ponad miesiąc, adoptowana z fundacji 22 listopada okazało się, że Benia ma lamblie i zaczęło się podawanie leków - fenabedazol jedna seria i nic, 12 dni później seria aniprazolu i też nic, teraz 3 dzień metronidazol i jest malusieńka poprawa, codziennie jesteśmy u weterynarza, mała je nie chudnie, daje jej elektrolity, probiotyki itp. Pupka już strasznie odparzona - przemywam rivanolem i smaruje linomagiem, jest ciut lepiej. może ktoś z Państwa miał, bo tak bardzo się martwię o malutką i generalnie serce pęka. Biegunka ciągle jest. Proszę bardzo z całego serca o podpowiedzi.

werzi

 
Posty: 5
Od: Śro gru 11, 2024 19:09

Post » Śro gru 11, 2024 19:46 Re: Lamblia u kociątka

Podniosę
Może inny probiotyk
Napisz jak podajesz leki
Jaka dawka ile dni i waga kota

anka1515

 
Posty: 4650
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Śro gru 11, 2024 20:54 Re: Lamblia u kociątka

już wszystko pisze, Benia waży 1,34 kg, dostaje Metronidazol nie wiem jaką dawka no daje ja wet, probiotyki też od weta ale nazwę mam Vetfood Flora Balance. Martwię się bardzo bo podobno ten temtrojidazop to już ostatnia deska ratunku

werzi

 
Posty: 5
Od: Śro gru 11, 2024 19:09

Post » Śro gru 11, 2024 20:55 Re: Lamblia u kociątka

A i ten Metronidazol 3 dzień jest podawany.

werzi

 
Posty: 5
Od: Śro gru 11, 2024 19:09

Post » Nie gru 22, 2024 23:33 Re: Lamblia u kociątka

Nie wiem przy lambia , ale może probiotyk tez złe wpływać
Każde zwierze inaczej reaguje
Ludzie piszą o florze balance ze może powodować biegunke
U psa u mnie powodowała rozluźnienie u kota z pnn nie
Ale zastanawiam się czy w tym wypadku podawać probiotyk
Dlaczego ,
Rok temu podrzucono mi maleństwo
Ok 64 dkg , miał glizdy i kolcydia
Weci dawali leki , było coraz gorzej i odszedł
Miał straszne glizdy wychodziły z obu stron
Biegunki nie dało się za hamować
Po lekach - probiotykach kic od razu się zle czuł i się lało
Weci ze nie po tym
Ja bym zaprzestała probiotyku
Wcześniej sama podałam kore wiàzu czerwonego
I biegunka się zatrzymywała
Ale zaufałam wet

anka1515

 
Posty: 4650
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Pon gru 23, 2024 9:10 Re: Lamblia u kociątka

Aby lek na lamblie zadziałał prawidłowo, na 30-45 minut przed jego podaniem należy podać środek żółciopędny. Lamblie lubią spierniczać w przewód żółci0Wy i do woreczka, co po jakimś czasie lubi skutkować stanami zapalnymi wątroby, woreczka lub trzustki.
Po drugie, fenbendazol na lamblie w dawce 50 mg na kg m.c. stosuje się przez minimum 5-7 dni, czasem trzeba dłużej. Ewentualnie metronidazol 50 mg/kg m.c., choć ostatnio pojawiły sie doniesienia, że dawka 25 mg/kg m.c. jest skuteczna, i obarczona mniejszym ryzykiem działań niepożądanych. Metronidazol minimum 7 dni, przy rozbujanej infekcji często dłużej. Stąd dla małej kociczki lepszy jest nitazoksanid, dużo lepiej tolerowany i bezpieczniejszy.
Twój wet zlecając taki schemat odrobaczenia zafundował już Twojej kocicy (a raczej lambliom ją zamieszkującym) oporność na fenbendazol co najmniej, na metronidazol może też - jeżeli za szybko przerwie leczenie.
Ja poprosiłabym o przeleczenie od początku nitazoksanidem, to bardzo skuteczny lek - podpytaj, czy wet byłby chętny do współpracy, bo niestety UE zakazała stosowania u zwierząt - nie dlatego, że jest szkodliwy, ale by było czym leczyć ludzi.
Nitazoksanid do kupienie na szybko na OLX, w PL jest niedostępny, lekarz musi wystawić receptę transgraniczną, i trzeba kupować z Niemiec, lub innego europejskiego kraju - tę ścieżkę przerobiłam, trochę trwa (7-14 dni). Tym bardziej, że mamy w PL sporo szczepów opornych na fenbendazol i metronidazol - w dużej mierze dzięki tak leczącym geniuszom parazytologii.

edit: pospieszyłabym się z właściwym leczeniem, ponieważ lamblie porządnie namnożone masakrują jelito - jego regeneracja po wybiciu świństwa też trwa i trzeba ją często wspomagać. A dla młodej kotki tak długi czas z poważnymi zaburzeniami wchłaniania może skutkować problemami rozwojowymi.

megan72

 
Posty: 3501
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Pt gru 27, 2024 21:13 Re: Lamblia u kociątka

Bardzo dziękuje za pomoc ! i powiem tak, kupa ładniejsza bez tych wszystkich probiotyków i maślaków sodu, przestałam to dawać i jest ciut z kupa lepiej. Gotuję tym moim kotom - bo okazało się, że drugi ma też lamblie- karaczan z ryżem i marchewką. i byłam też u innego weterynarza - ten natomiast stwierdził że metronidazol to zabójstwo dla wątroby mojej Benko bo jes za malutka i zakręcił dla obu kotów aniprazol ale przez 14 dni i że mogą to też być kolcydia wiec jak po 10 dniach nie będzie poprawy to da lek na kokcydia. Poprzedni wet natomiast zleciła drugą serię dla starszego kota metronidazolu. już sama nie wiem co robić.

werzi

 
Posty: 5
Od: Śro gru 11, 2024 19:09

Post » Sob gru 28, 2024 20:07 Re: Lamblia u kociątka

Tzn robaki gotujesz czy co ? - karaczan co to ?
Aby było już lepiej
A i co do tego leku
Fenbendazol nie wiem czy maja
Jest w strzykawkach ale mi się nie udało podać na 6,5 kg kota
Przez 14 dni .kupiłam z Bułgarii kapsułki po chyba 300 mg
Ale to duże kapsułki i tez nie mogłam podać
Kicia jest w miarę ale pluje i rozgryza i bałam się czy się nie zakrztusiła
Później mieszałam z calopetem ale to wszystko wymazane
Zmierzam do tego czy tamten lek mający dwa składniki chyba można tyle dawać

anka1515

 
Posty: 4650
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Nie sty 12, 2025 17:10 Re: Lamblia u kociątka

Przy odrobaczaniu bardzo istotne jest sprzątanie i wyparzanie. Może dlatego taki problem z wytępieniem lamblii?

Magdalena_K_B

 
Posty: 69
Od: Pon maja 10, 2021 8:05




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 21 gości