Odrobaczanie samodzielne kota

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 20, 2024 11:01 Odrobaczanie samodzielne kota

Dziś w nocy w kupie kotki zobaczyłam robaki. Nigdy wcześniej nie widziałam pasożytów w kale. Zawsze dostawała Cestal i ostatni raz jakieś 4 mies. temu - EDYCJA: JEDNAK nie 4 mies., a 10 października br.), ale ja zawsze dawałam tylko 1 dawkę (bez powtarzania po 14 dniach), bo w ulotce producent pisał, że w przypadku stwierdzenia robaków powtarza się dawkę. Nigdy naocznie nie stwierdziłam, więc nie dawałam powtórnie. Teraz rozumiem, że to głupota jednak była z mojej strony.
Czy mogę samodzielnie podać teraz kotu Cestal gdy te robaki już ewidentnie są? Pytam dlatego, że gdzies czytałam, że jak kot ma pasożyty to nie należy podawać jednorazowo dawki, tylko rozkładać na kilka dni pod rząd, bo jednorazowa dawka zaszkodzi, jak kot jest mocno zarobaczony (jak bardzo jest - nie wiem).

Robaki były białe, grubości około 0,5 mm i długości chyba 0,5 cm. Były bardzo ruchliwe i było ich około 4 sztuki widoczne.

A więc czy podawać jednorazowo, czy co robić? Poradźcie

mandarynka103

 
Posty: 56
Od: Śro mar 01, 2023 8:54

Post » Pt gru 20, 2024 11:17 Re: Odrobaczanie samodzielne kota

Kot polował całe lato i miał pchły, już jest po odpchleniu i niewychodzący. Miałam w planie odrobaczenie, ale chciałam ciut odczekać. A teraz się boję, żeby go te robaki po zjedzeniu Cestalu nie zabiły / uszkodziły.
Jeśli chodzi o tolerancję - od dawna podaję kotom Cestal. Zawsze jednorazowo. Nigdy nic się nie działo, może miałam szczęście, nie wiem. Teraz jestem w trybie paranoicznym z tymi kotami i nad wszystkim się strasznie zastanawiam

mandarynka103

 
Posty: 56
Od: Śro mar 01, 2023 8:54

Post » Pt gru 20, 2024 11:24 Re: Odrobaczanie samodzielne kota

Z opisu - tak wyglądają człony tasiemca. Pewnie napiszą osoby bardziej zorientowane - tu masz takie podstawowe informacje.
https://www.sklep.petsmile.pl/poradnik/ ... aczyc-kota
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 68613
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 20, 2024 11:32 Re: Odrobaczanie samodzielne kota

Dzięki za odpowiedź. Myślałam, że człony tasiemca są szersze niż 0,5 - 1 mm. Podobno wyglądają jak ziarenka ryżu i raz jak mój kocur miał tasiemca, to takie ziarenka ryżu wyszły po odrobaczeniu przez weta.
Teraz to były cieniutkie robaki, nie miały 0,5 mm grubości, tylko może ciut mniej niż 1 mm. Długość 0,5 cm.

Kotka polowała całe lato i miała pchły, już jest po odpchleniu i niewychodząca. Miałam w planie odrobaczenie, ale chciałam ciut odczekać. A teraz się boję, żeby jej te robaki po zjedzeniu Cestalu nie zabiły / nie uszkodziły.
Jeśli chodzi o tolerancję - od dawna podaję kotom Cestal. Zawsze jednorazowo. Nigdy nic się nie działo, może miałam szczęście, nie wiem. Teraz jestem w trybie paranoicznym z tymi kotami i nad wszystkim się strasznie zastanawiam.

Kotka nie miała biegunki. Wręcz zatwardzenie, tzn. twarde co 2-3 dni. Dlatego ostatnio studiowałam jej kupy (w środku kłaki) i sprawdzałam, czy robią się bardziej miękkie (dopajam, dodatek babki płesznik, żeby łatwiej kał wychodził) no i żeby nie te pasożyty tu kupka już ładna :|

Podsumowując, pytanie: czy dać sama ten Cestal raz i za 2 tyg. znowu? Czy tę pierwszą dawkę jakoś rozkładać na kilka dni, zeby nie zaszkodzić
Ostatnio edytowano Pt gru 20, 2024 11:38 przez mandarynka103, łącznie edytowano 1 raz

mandarynka103

 
Posty: 56
Od: Śro mar 01, 2023 8:54

Post » Pt gru 20, 2024 11:37 Re: Odrobaczanie samodzielne kota

Nie umiem Ci doradzić, bo ja zwykle odrobaczałam kropelkami na kark. Ale chyba dałabym pełną dawkę? Może napisze ktoś, kto ma większe doświadczenie z cestalem.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 68613
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 20, 2024 12:02 Re: Odrobaczanie samodzielne kota

Cestal to przeżytek!!! Wielki i słabo działający. Poza tym trzeba zmieniać środki. Masz chyba marnego weta skoro nie radzi innych preparatów. W tej chwili można kota odpchlić i odrobaczyć jednym, jedynym preparatem, czyli kroplami na kark. "Operację" należy powtórzyć. Brak widocznych robali nie świadczy,że ich nie ma. Preparaty zabijają dorosłe osobniki a reszta dojrzewa i wtedy wchodzi druga porcja. Jeśli były pchły to są i tasiemce.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55968
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt gru 20, 2024 12:49 Re: Odrobaczanie samodzielne kota

Kot już jest odpchlony, więc odpchlanie z odrobaczaniem chyba nie jest mu potrzebne. Z ciekawości, jaki to środek?
A z dociekliwości - na czym polega przewaga tego kompleksowego środka od Cestalu w działaniu, oprócz tego, że Cestal duży i nie działa na pchły?
Nie słyszałam o tym, że trzeba zmieniać preparaty, to ciekawe. Sądziłam raczej, że jak jakiś preparat jest już sprawdzony na kocie, to nie zaskoczy jakąś alergią na składniki itp.

mandarynka103

 
Posty: 56
Od: Śro mar 01, 2023 8:54

Post » Pt gru 20, 2024 17:53 Re: Odrobaczanie samodzielne kota

Czy jest sens odrobaczać teraz kotkę, czy zrobić to w tym samym czasie co kota? (Który na pewno ma to samo co kotka, tylko jeszcze jeszcze się nie pokazało). Kocur jest na antybiotyku i od razu pytanie, ile czasu należy odczekać od antybiotyku do odrobaczania na pasozyty wewnętrzne, żeby nie zaszkodzić?

mandarynka103

 
Posty: 56
Od: Śro mar 01, 2023 8:54

Post » Pt gru 20, 2024 19:09 Re: Odrobaczanie samodzielne kota

mandarynka103 pisze:Czy jest sens odrobaczać teraz kotkę, czy zrobić to w tym samym czasie co kota? (Który na pewno ma to samo co kotka, tylko jeszcze jeszcze się nie pokazało). Kocur jest na antybiotyku i od razu pytanie, ile czasu należy odczekać od antybiotyku do odrobaczania na pasozyty wewnętrzne, żeby nie zaszkodzić?

Trzeba odczekać co najmniej 14 dni od antybiotyku.
Po co pchać w kota na pasożyty zewnętrzne jak można od razu zaaplikować krople na pasożyty zewnętrzne i wewnętrzne.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55968
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob gru 21, 2024 2:27 Re: Odrobaczanie samodzielne kota

A jest coś w kroplach na wszystko ?
Na tasiemca i inne ?
I do tego pchły
Ja nie lubię tego bo z tego mogą być kłopoty
Pchły i później od robaków
Czasami w kroplach podaje na pchły i glizdy
Ale czy jest razem na tasiemca ?
Dziś zobaczyłam wolnozyjacego , potrzebuje coś od świerzba usznego w kroplach
Bo inaczej nic nie zrobię
Coś wet w tamtym roku dał dla psa i kotów
Kotom nie podałam , a pies po tym odchorowaliby sporo
W tej chwili nie pamietam nazwy

anka1515

 
Posty: 4646
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Sob gru 21, 2024 4:15 Re: Odrobaczanie samodzielne kota

Skoro łapał myszy i miał pchły to ma i robale, myszy/pchły są nosicielami pośrednimi. Kup kotu dehinel i podaj wg wagi.

Goldberg

 
Posty: 121
Od: Sob cze 29, 2019 21:18

Post » Sob gru 21, 2024 9:21 Re: Odrobaczanie samodzielne kota

ASK@ pisze:
mandarynka103 pisze:Czy jest sens odrobaczać teraz kotkę, czy zrobić to w tym samym czasie co kota? (Który na pewno ma to samo co kotka, tylko jeszcze jeszcze się nie pokazało). Kocur jest na antybiotyku i od razu pytanie, ile czasu należy odczekać od antybiotyku do odrobaczania na pasozyty wewnętrzne, żeby nie zaszkodzić?

Trzeba odczekać co najmniej 14 dni od antybiotyku.
Po co pchać w kota na pasożyty zewnętrzne jak można od razu zaaplikować krople na pasożyty zewnętrzne i wewnętrzne.


Nie wiedziałam, że jest środek, który działa na wszystko. Czy mozesz podać nazwę?
Teraz koty są miesiąc po odpchleniu, nie są już narażone na złapanie pchły, przeglądam je też. Środka przeciw pchłom tez chyba nie wolno za czesto dawać tj. musi byc jakas minimalna przerwa typu 8 tygodni, a ja dawałam od pcheł 5 tygodni temu.

Czy Twoim zdaniem odczekać 14 dni od antybiotyku i podać obu kotom, czy kotkę odrobaczyć od razu?

mandarynka103

 
Posty: 56
Od: Śro mar 01, 2023 8:54

Post » Sob gru 21, 2024 9:55 Re: Odrobaczanie samodzielne kota

anka1515 pisze:A jest coś w kroplach na wszystko ?
Na tasiemca i inne ?
I do tego pchły
Ja nie lubię tego bo z tego mogą być kłopoty
Pchły i później od robaków
Czasami w kroplach podaje na pchły i glizdy
Ale czy jest razem na tasiemca ?
Dziś zobaczyłam wolnozyjacego , potrzebuje coś od świerzba usznego w kroplach
Bo inaczej nic nie zrobię
Coś wet w tamtym roku dał dla psa i kotów
Kotom nie podałam , a pies po tym odchorowaliby sporo
W tej chwili nie pamietam nazwy


A propos świerzba u kotów - u mnie było tak, że jak jeden z kotów miał świerzb, wet dał Oridermyl, co zadziałało skutecznie. Kotka była świeżo zabrana z ulicy, więc miała to i owo. Kilka dłuższych miesięcy później (a koty były wtedy całkowicie niewychodzące) kotka znowu miała CHYBA świerzb - takie brudne uszy z łuskami, niby wyglądało jak poprzednio. Ponieważ nie miałam tego Oridermylu, czyściłam uszy parafiną. Gdzieś przeczytałam, że olej unieruchamia pasożyty. Nie wiem, czy to prawda, ale po dłuższym stosowaniu problem całkowicie zniknął i nigdy nie powrócił, a było to ze 3 lata temu. Może ktoś bardziej doświadczony się wypowie.
Niedawno się dowiedziałam, że Oridermyl zawiera permetrynę i zamarłam. Niby środek daje się głęboko do ucha, ale nie wierzę, że nic nie wypłynie i kot nie poliże podczas mycia. Temat mnie już nie dotyczy więc nie drążyłam, jak to jest, że ma ten środek być bezpieczny dla kotów.

mandarynka103

 
Posty: 56
Od: Śro mar 01, 2023 8:54

Post » Sob gru 21, 2024 10:10 Re: Odrobaczanie samodzielne kota

Goldberg pisze:Skoro łapał myszy i miał pchły to ma i robale, myszy/pchły są nosicielami pośrednimi. Kup kotu dehinel i podaj wg wagi.

Nie kojarzę tego środka. Dehinel ma skład taki sam jak Cestal. Różnica jest taka, że Cestal akurat mam.
Wiem, że muszą mieć robale. Pytanie było inne - czy dorosłemu kotu, któremu się pokazały w kale robale można podać jednorazową dawkę, czy rozkładać na kilka dni? Być może to że się pokazały w kupie oznacza, że zarobaczenie jest duże (a może nie oznacza), co kazałoby działać ostrozniej. (Z tym, że 10.10 koty dostały jednorazową dawke Cestalu)
Podobno należy też podać dopyszcznie olej parafinowy, żeby usunąć martwe robale z jelit, by nie truły. Może ktoś dokładnie wie jak to robić? Ja bym dopyszcznie parafiny się bała dać, bo coś mi dzwoni, że można zaszkodzić. Posiadam za to Bezopet, jakby to mogło działać zamiennnie.

mandarynka103

 
Posty: 56
Od: Śro mar 01, 2023 8:54

Post » Sob gru 21, 2024 10:58 Re: Odrobaczanie samodzielne kota

anka1515 pisze:A jest coś w kroplach na wszystko ?
Na tasiemca i inne ?
I do tego pchły
Ja nie lubię tego bo z tego mogą być kłopoty
Pchły i później od robaków
Czasami w kroplach podaje na pchły i glizdy
Ale czy jest razem na tasiemca ?
Dziś zobaczyłam wolnozyjacego , potrzebuje coś od świerzba usznego w kroplach
Bo inaczej nic nie zrobię
Coś wet w tamtym roku dał dla psa i kotów
Kotom nie podałam , a pies po tym odchorowaliby sporo
W tej chwili nie pamietam nazwy

Odniosę się do psa co źle zniósł podanie specyfiku na robaki. Powiem o drugiej opcji, której nie bierzesz pod uwagę.
Pies mógł bardzo źle znieść zapisanie leku bo...był mega zarobaczony! Wtedy toksyny rizkladanych robali trują organizm i zwierzę mega źle to znosi. Może dojść nawet do zgonu. Odrobaczenie to nie landrynki. Nigdy, przenigdy nie odrobaczam swoich podopiecznych jeśli nie mam dojścia do weta. Mam też naszykowane kroplówki by ew podać zanim dotrę do gabinetu.2-3 godziny po za podaniu środka podaję parafinę (może być i olej), który daje poślizg zbity robalom. Bardzo pilnuję by zwierzak się załatwił. Nigdy nie traktuję odrobaczenia lekko. Przez błąd weta straciłam małą kotkę. Kocie dziecko. Tak się zapchała robakami, że nie mogła ich wydalić. A toksyny truły jej małe ciało. Kupal to był zbitek robali. To było wiele, wiele lat temu gdy wierzyłam wetom. Wet w tym przypadku to znana osoba, do której ustawiają się kolejki.
Teraz mam wetke, która nie bagatelizuje moich obaw.
Cały proces odrobaczenia to może być niebezpieczny proces i trzeba być naszykowanym na różne okoliczności.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55968
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 54 gości