Tom 11 2 plus 2. Czajnik, Łaciat, Nina i Matylda. Żegnaj Łac

MB&Ofelia pisze:Cóż, mój koci zięciu Lilo od Dyktatury może jeść tylko kaczkę. Więc faktycznie Ninusia nie ma jeszcze najgorzej. Ale ma gorzej niż moja Ofelia, która ma alergię tylko na wołowinę i cielęcinę.

Kaczka o tyle dobra że więcej karm z nią jest. Ale rzeczywiście, każde ograniczenie to kłopot...

a jakaby mogła jeśc jedynie karmę z jednego rodzaju dinozaurów, hodowanych na jednej/jedynej wyspie gdzieś na Pacyku?

Patmol pisze:a jakaby mogła jeśc jedynie karmę z jednego rodzaju dinozaurów, hodowanych na jednej/jedynej wyspie gdzieś na Pacyku?

Tak, tak, wiem że mogłoby b6c gorzej

A może taniej by wyszło kupić całego kangura, ubić, poporcjować i pomrozić

No wiem wiem, poniosło mnie :lol:

Ubić kangura :strach:

A kto miałby to zrobić? zuza? Przecież ona by go adoptowała i dopiero miałaby problem: gdzie go trzymać, czym karmić, czy wyprowadzać na spacery? To zdecydowanie nie wyjdzie taniej :roll:

Odmawiam ubijania kangura.

Najchetniej bym karmiła Ninę karmą z owadów, gdyby była mokra. Ale nie spotkałam

Muszę ostrzyc Matyldzie pazurki, bo coraz częściej po mnie łazi w łózku a nawet ugniata i to boooli

Ale poki co to ona się przytrzymać nie da. Za łapki się daje brać, wiec pewnie samo obciecie nie byłoby problemem tylko przytrzymanie. Nie chcę tego robić na siłę, bo nie chcę psuć zaufania, którego do mnie nabrała...

A ja się muszę pochwalić, że ciachnęłam pazurki Ciornej. Z nią też jest ciężko, bo trzeba ją przydybać w sypialni i szybko zamknąć drzwi, żeby nie zwiała.

PS. Szkoda, że w sklepach nie ma mięsa z kangura, bo kupiłabym Ofelii. Kiedyś bywało, mrożone, w Lidlu. Ale to było daaawno temu.

No racja, zostawmy tego biednego kangura, bo faktycznie pewnie był został jako domownik kolejny, a jeszcze by wyszło że też ma alergię i może jeść tylko świeże liście eukaliptusa :strach:

Niektórzy pazurki obcinają na spaniu, ale mnie się to nigdy nie udało i zawsze musiał być lament. Ale właśnie, jak to zrobić żeby Mati nie straciła zaufania.Moze jakoś stopniowo, pazurek i nagroda od razu, dwa pazurki i nagroda?

Łaciaty ostatnio bardzo zapracowany.
U mnie stres goni stres i właściwie powinnam stwierdzić, że dla mnie byłoby lepiej, gdyby tego roku nie było...
Bo pozytyw tym roku to właściwie jeden - Matylda.
A tak poza tym to moja choroba sie ciagnie, pracę mam tylko do konca roku i w ogóle się nie czuję na siłach szukać kolejnej.
I na dodatek nie udało się załatwić pełnomocnictwa mamy dla mnie, które umozliwiłoby mi sprzedaż jej mieszkania.

Tak że ten... chyba czas się czymś okadzić.

No tak. Mnie się wydaje że ten rok w ogóle jakiś był nienajlepszy.
Szkoda że tak wyszło z Twoją pracą, a z drugiej strony może to szansa na coś lepszego? Tylko wiem, trzeba wykrzesać z siebie energię do szukania, a tej energii to czasami nie wiadomo gdzie szukać. :wink:

A ja myślałam że z tym pelnomocnictwem to prosta sprawa, a tu okazuje się że nie.

Co do pracy - mam sporo ograniczeń z powodu choroby, no i mam 56 lat.
Będę szukać kontaktów do wydawnictw, żeby robić redakcję, korekty...

zuza- dopiero 56. przecież to współczesna druga młodość

i starsi pracownicy sa postrzegani bardzo czesto jako mniej roszczeniowi/mniej kłopotliwi. Nie wymagają nie-wiadomo-czego, nie rodzą dzieci i nie odchodzą na macierzyński itd

każdy ma jakieś ograniczenia.
i czasem ograniczenia są plusami. Zalezy jak na nie spojrzeć.

Np możesz pracować zdalnie - nie masz z tym problemu i masz warunki do pracy zdalnej. Wcale nie każdy chce i może pracować zdalnie.

Zuza przytulam. Jak bedziesz wysyłać CV nie podawaj wieku ani daty urodzenia. To nie jest konieczne. Gdy ostatnio przyjmowałam współpracowniczkę, to wiele CV nie zawierało daty urodzenia. I dobrze. Przyjełam bardzo młodą dziewczynę, która swietnie sobie radzi. Nie wiedziałam ile ma lat. Gdybym wiedziała mozliwe, że zastanawalabym się czy da radę.

Dla Falki przez 2 lata kupowałam królika. I jadła to mięso bez problemów. Skąd wiesz, że ma alergię na królika. To dość rzadkie.

A Ty zuza nie jesteś w okresie ochronnym?

Nie jestem, Umowę na czas nieokreslony straciłam już 2 lata temu. Teraz kończy sie umowa czasowa.
Na razie jestem niezdolna do niczego.

Tom 11 2 plus 2. Czajnik, Łaciat, Nina i Matylda. Żegnaj Łac

Kto przegląda forum