Skaził tym pomysłem całe pokolenia pisarzy.Kocham trylogię Kossak Szczuckiej, to jest znakomita ksiażka i co ważne - bardzo dobra też pod względem historycznym. Kolejną tego typu, moją ulubioną, jest "Saga o jarlu Broniszu" Grabskiego z kapitalnie narysowaną postacią Świętosławy - Sigridy Strorrady.
Niestety wszędzie straszy góralszczyzna, to stanowczo wolę językowe pomysły Gołubiewa w jego monumentalnej powieści o Chrobrym
jolabuk5 pisze:Ale dziś już do Trylogii nie wracam, właśnie w uwagi na okrucieństwo pewnych scen
No proszę, moje ulubione najbardziej sceny. I nawlekanie na palik, i rżnięcie po gardle starego Nowowiejskiego, i malownicze opisy rezania pana Jędrusiowych kompanionów. No miodzio













!
