Micia [*] Dziękujemy że byłaś...

[mir.ka]

Ja późną wiosną planuje spotkanie z Wrocławiem. To na razie plany, a co wyjdzie to się okaże.

mir.ka jedziesz na jakieś spotkanie autorskie czy tak po prostu?

O tak, spotkanie z latarnikiem to też zasługa MaryLux. Powiedziała nam że gdy zapada zmrok to na Ostrowie Tumskim latarnik przychodzi zapalać latarnie gazowe i że jest duża szansa że go spotkamy. I rzeczywiście się pojawił!

Zaczarowałam go

MaryLux no właśnie, tak mi się wydaje A co powiedział lekarz na ból w gardle?

Lekarz mnie tak wymęczył, że po wyjściu wsiadłam co prawda w tramwaj właściwej linii, ale w kierunku od, a nie do domu. Nie dość, że wymęczył, to nie postawił jednoznacznej diagnozy, tylko odesłał mnie na TK. To zrobię dopiero 1.12, wcześniej muszę zbadać krew.

Brzmi niewesoło Obym się myliła

Na razie wiadomo, że nic nie wiadomo.[/quote]

a masz już konkretny termin TK?

[jolabuk5]

Chyba TK 1 grudnia? Cały czas trzymam za wyniki!

[MaryLux]

Chyba TK 1 grudnia? Cały czas trzymam za wyniki!

2 grudnia, w poniedziałek, o 14

[Silverblue]

Byłam dziś w Auchanie i dostałam bojowe zadanie - kupić żarówkę. Taka i taka z gwintem takim a takim o barwie światła takiej a takiej... No i poczułam się jak facet na dziale podpasek. Wpatrywałam się w ścianę żarówek i tak: albo nie taka, albo za słaba, albo za silna, albo gwint nie taki, to znowu ta barwa, albo znowu cena, albo już sama nie wiem co. Wreszcie złapałam jakąś najbardziej odpowiadającą opisowi. Potem kupiłam uszczelkę taką pod drzwi, tzn taką z pianki dwustronną, że się przekłada pod drzwiami i jest z obu stron. No i tak. Uszczelka najpierw nie chciała pod drzwiami przejść, bo albo drzwi opadły, albo coś kafelki w jednym miejscu krzywe. Po wielu trudach udało się wcisnąć, ale pojawił się nowy problem, nie uwzględniłam małego progu na zewnątrz i drzwi się nie chciały domknąć bo uszczelka je blokowała. Więc w ruch poszedł nożyk do tapet i tak po trochu zwezaliśmy uszczelkę z jednej strony, aż udało się drzwi zamknąć. Ciężko się otwiera teraz, trzeba mocno pchać. Myślę że długo ta część pod drzwiami nie wytrzyma tego tarcia. A miałam kupić taką jednostronną samoprzylepną, ale stwierdziłam że taka będzie lepsza
No ale już mi nie ciągnie od drzwi

[MaryLux]

Sytuacja z żarówką - jak na moście Tumskim: najpierw długie narady, jaka ma być, a potem przychodzi pan Kazio i wkręca taką, jaką ma.

[Silverblue]

MaryLux, no dokładnie taka !

[MaryLux]

MaryLux, no dokładnie taka !

[jolabuk5]

Bo lepiej się kupuje w internecie. Jak nie wszystko rozumiesz w opisie, to sobie otwierasz nowe okienko i szukasz wyjaśnienia. A za dwa dni zdumiona patrzysz, co to takie dziwne przyszło

[Silverblue]

O, to prawda, tak też mi się parę razy udało

[czitka]

O tak, z żarówkami nic nie jest proste, mam całe pudło nietrafionych, mogę sobie powkręcać
Nie znoszę ledowych, ja ich po prostu nie przyjęłam do wiadomości i tego się będę trzymać tak długo, jak długo będzie koło mnie targowisko w niedziele, tam mają czasem te normalne. W ledowych każde światło, zimne czy ciepłe, jest trupie. Dwa lata temu musiałam zmienić oświetlenie w salooonie, ktoś mi polecił coś płaskiego, bo nisko u mnie. To i nabyłam taki placek ledowy właśnie, tam nie ma żarówek, nic się nie wymienia, samo świeci aż do przejścia w stan spoczynku. Taaaa....ciepłym, albo zimnym . No, i mam prosektorium najprawdziwsze, to urządzenie jest dokładnie nad stołem .
Na szczęście jest jakaś stojąca lampa z normalną żarówką i awaryjnie kinkiety.
Podobno na tych ledach czy innych wynalazkach jest wielka oszczędność prądu, nie wiem, według mnie raczej nie tu rachunek za prąd pogrzebany, chyba, że ktoś musi mieć non-stop jasność absolutną wszędzie.
Uszczelki dopiero przede mną. Dwustronna z pianki, powiadasz?

[Silverblue]

Ja też nie cierpię tego trupiego światła, na szczęście ta co kupiłam jest w porządku i mimo że ma trochę mniej czegoś tam to świeci jaśniej niż poprzednia. A uszczelka tak tak, polecam jak ktoś ma dobrze drzwi osadzone, a jak źle to samoprzylepną do wewnątrz Bo najpierw chciałam tam Pytona położyć, ale po pierwsze on chce spać zwinięty, a po drugie żal mi się zrobiło że tak go będzie zawiewać. A taki Pyton zawiany to różne rzeczy może wyprawiać, więc kupiłam to co kupiłam za całe 8.99

[errato]

Ale ledowe światło może być też ciepłe, tylko trzeba zwrócić uwagę przy kupowaniu. Wtedy kolor światła jest taki żółtawy. Ja mam we wszystkich strategicznych miejscach, gdzie często i długo pali się światło i płacę za prąd niewiele, mimo że mam dużo innych AGD na prąd włącznie z kuchnią indukcyjną. One mają jeszcze inną zaletę: są praktycznie niezniszczalne. Jak kupiłam żarówki do kuchni 11 lat temu, to dopiero niedawno wymieniłam, ale też nie dlatego, że się przepaliły, tylko one z czasem dają słabsze światło czyli robi się ciemniej i już mi to trochę przeszkadzało.

Choć muszę też przyznać, że nie lubię górnego światła i kiedy tylko mogę włączam jakieś lampeczki, świeczuszki itp.

[czitka]

Wiem, wiem. Ten mój placek na suficie ma dwie opcje, żółtawą i piekielnie sino-białą. Ta pierwsza daje efekt zwłok po tygodniu rozkładu, druga to już prosektorium właściwe w czasie pokazu sekcji dla studentów . Wyrwę razem z sufitem .

[jolabuk5]

Wiem, wiem. Ten mój placek na suficie ma dwie opcje, żółtawą i piekielnie sino-białą. Ta pierwsza daje efekt zwłok po tygodniu rozkładu, druga to już prosektorium właściwe w czasie pokazu sekcji dla studentów . Wyrwę razem z sufitem .

[errato]

czitka