
Widzę, że Celinka z Lucjuszem znaleźliby techniczną nić porozumienia.

Co do ząbków, to masz rację, że muszę ogólnie być czujna. Kilka miesięcy temu wetka zaleciła MaxiGuard OraZn do kociej higieny jamy ustnej, ale... jakoś jeszcze go nie zaczęłyśmy.


A tymczasem, drzewko szczęścia dzisiaj:
