Grzybica

[jolabuk5]

Grzybice nie leczą się szybko, ale myślę, że leki i podniesienie odporności w końcu pomoże. Ale to musi trochę potrwać.

[katarzyna1207]

W międzyczasie otrzymał już 1 dawkę szczepionki Biocan M, w przyszłym tygodniu dostanie drugą.

Zdziwię się, jeżeli ten Biocan M zadziała ... Wiele lat temu przeszłam wręcz inwazję grzybicy ... co u persów było koszmarem, mój Parysek wyłysiał prawie cały, grzyb zaatakował tak mocno, że skóra była rozpalona, spuchnięta. U żadnego z zarażonych kotów Biocan M nic nie dał. Pomógł dopiero Insol, ale nie wiem, czy jest aktualnie dostępny w Polsce, wtedy miała tylko jedna hurtownia w Poznaniu. Pamietam, że był koszmarnie drogi, ale tak skuteczny, że odrosły piękne futra, a Parys jeszcze brał udział w wystawach i wygrywał.

[rokko]

Ja traktowałem Luzaka roztworem Imaverolu w sprayu (dozownik po płynie do szyb) na całym ciele OPRÓCZ GŁOWY (żeby mu do okaczy ucha nie psiknąć) z wcieraniem, równocześnie wdrażając Lamisil w tabletkach rozgnieciony do proszku i podawany w maśle (~1/8 tabletki) i Lamisil w kremie na głowę. Tylko raz mnie ugryzł.
Niestety najlepiej ogolić kota do gołej skóry i osuszać ręcznikami papierowymi.
U mnie ta procedura trwała do ustąpienia wszelkich objawów + tydzień.

[Phantom2004]

A jak duże były objawy? I w jakich miejscach?

[rokko]

gdzieś w tym wątku jest mój wpis na ten temat....
z tego co pamiętam, to czerwone plamy na brzuchu kota + takie jak strupki na uszach (zwłaszcza krawędzie) i nad okiem + wszystkie dwunogi w rodzinie objawy grzybicy (prócz mnie).
Oczywiście opsikuje się całego kota (bez głowy) a wcieranie Lamisilatt na samych zmianach + profilaktycznie wokół ze 2cm.
U mnie było o tyle gorzej, że dodatkowo miał świeżbowce w uszach, więc walka była ostra...