Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.39

Uff, dobrze, że potłukłaś tylko miseczkę, a nie siebie! :ok:

jolabuk5 pisze:Uff, dobrze, że potłukłaś tylko miseczkę, a nie siebie!

I nie kota.

mir.ka pisze:
MaryLux pisze:Miałam zaszczyt spotkać Dżekusia osobiście

Poznałaś też Kaję i Maksa, nawet je oprowadzałaś po Wrocławiu.

Tak, to prawda

madrugada pisze:
jolabuk5 pisze:Uff, dobrze, że potłukłaś tylko miseczkę, a nie siebie!

I nie kota.

Właśnie!

Koty mają zdolności do pojawiania się pod nogami w najmniej spodziewanych momentach. Człowiek wtedy wyczynia akrobacje o które sam się nie podejrzewa żeby kota nie nadepnać / kopnąć. Dobrze że nikomu nic się nie stało. I dobrze ze Elenka zjadła :ok:

Słoneczka niestety nie ma ale kotek Śliczny

jolabuk5 pisze:Uff, dobrze, że potłukłaś tylko miseczkę, a nie siebie!

ale szkoda miseczki, ładna była, z kotkiem

madrugada pisze:
jolabuk5 pisze:Uff, dobrze, że potłukłaś tylko miseczkę, a nie siebie!

I nie kota.

Tego kota nie nieraz udało mi się kopnąć przez przypadek, bo on ma zwyczaj wbiegać mi pod nogi jak mu się spieszy do jedzenia.

MaryLux pisze:
mir.ka pisze:
MaryLux pisze:Miałam zaszczyt spotkać Dżekusia osobiście

Poznałaś też Kaję i Maksa, nawet je oprowadzałaś po Wrocławiu.

Tak, to prawda

miałaś okazję poznać wszystkie moje 3 pieski

Nul pisze:
madrugada pisze:
jolabuk5 pisze:Uff, dobrze, że potłukłaś tylko miseczkę, a nie siebie!

I nie kota.

Właśnie!

Czyli miseczka najmniej ważna, właściwie mozna ją odkupić, ale Elenka jest zadowolona z tej co dostała to raczej nie będzie takiej potrzeby.

Silverblue pisze:Koty mają zdolności do pojawiania się pod nogami w najmniej spodziewanych momentach. Człowiek wtedy wyczynia akrobacje o które sam się nie podejrzewa żeby kota nie nadepnać / kopnąć. Dobrze że nikomu nic się nie stało. I dobrze ze Elenka zjadła

Masz rację, co do kotów, choć chyba nie wszystkie przejawiają takie zdolności, u mnie tylko dwa - Tofik i Daisy.
Elenka je juz tak w "kratkę"

, od zastrzyku minął juz miesiąc, ale jeszcze nie jest nagorzej, dzisiaj jest dobry dzień i wszystkim kotom apetyt dopisuje.

Gosiagosia pisze:

[quote="Gosiagosia"]

Dziękuję Małgorzatko :1luvu:

Też siedzę opatulona jak ten kotek, bo coś mnie dopadło

, mam tak okropny kaszel, jakiego chyba jeszcze nigdy nie miałam, płuca dosłownie chce mi wyrwać od kilku dni

Uważaj z tym kaszlem, teraz panuje koklusz więc obserwuj czy to nie to.
Dużo zdrowia :1luvu:

I trzymam kciuki :ok:

Ojej, nie zazdroszczę kaszlu! Kuruj się, może okład z kotków pomoże?

Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.39

Kto przegląda forum