Micia [*] Dziękujemy że byłaś...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 05, 2024 20:14 Re: Micia [*] Dziękujemy że byłaś...

Biedny Pyton :placz:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lis 05, 2024 23:52 Re: Micia [*] Dziękujemy że byłaś...

Ja się próbuję organizować, ale jakieś chyba zakłócenia są na łączach :strach:
TŻ powiedział.... hmmm.... no dobrze, napiszę co powiedział. Powiedział że to że pyton jest rano sztywny to normalne zjawisko i nie należy się tym niepokoić, ale ta warstewka lodu to już powód do niepokoju jest :lol: Trzeba się ruszyć.

Silverblue

 
Posty: 5955
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro lis 06, 2024 0:58 Re: Micia [*] Dziękujemy że byłaś...

Ciociu, a po co Ci własciwie ten pyton?
Calineczka dopytująca
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70005
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 06, 2024 1:39 Re: Micia [*] Dziękujemy że byłaś...

Calineczko, myślę że wszystko okaże się w praniu :) . Na dzień dzisiejszy tak myślę że pytonem można np uszczelnić drzwi, żeby dołem nie wiało. Tyle że wtedy pytonowi byłoby zimno, więc chyba nie. Do czego jeszcze może być pyton? O, może być jako wałek pod szyję żeby się wygodnie spało. Wtedy byłoby mu ciepło, tylko czy będzie chciał tak leżeć?

Silverblue

 
Posty: 5955
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro lis 06, 2024 2:26 Re: Micia [*] Dziękujemy że byłaś...

A jak udusi? W końcu to pyton...
Calineczka ostrzegająca
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70005
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 06, 2024 8:35 Re: Micia [*] Dziękujemy że byłaś...

Silverblue pisze:Ja się próbuję organizować, ale jakieś chyba zakłócenia są na łączach :strach:
TŻ powiedział.... hmmm.... no dobrze, napiszę co powiedział. Powiedział że to że pyton jest rano sztywny to normalne zjawisko i nie należy się tym niepokoić, ale ta warstewka lodu to już powód do niepokoju jest :lol: Trzeba się ruszyć.

Rzeczywiście, zakłócenia na łączach były, już naprawione :ok: .
To Pyton. Wplątał się w kable od telefonu, które też pokryły się lodem, zesztywnieli razem na moment. Ale już jest wszystko ok, słońce dało radę.
Odbiór 8) .
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19233
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro lis 06, 2024 9:16 Re: Micia [*] Dziękujemy że byłaś...

jolabuk5 pisze:A jak udusi? W końcu to pyton...
Calineczka ostrzegająca

Calineczko, myślę, że pyton to jest od zadawania milionów pytań, a nie od duszenia.
Felek

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lis 06, 2024 9:25 Re: Micia [*] Dziękujemy że byłaś...

Silverblue pisze:Ja się próbuję organizować, ale jakieś chyba zakłócenia są na łączach :strach:
TŻ powiedział.... hmmm.... no dobrze, napiszę co powiedział. Powiedział że to że pyton jest rano sztywny to normalne zjawisko i nie należy się tym niepokoić, ale ta warstewka lodu to już powód do niepokoju jest :lol: Trzeba się ruszyć.

Twój TŻ ma świętą rację .
czitka trzymanie pytona na dworze ,w takich warunkach atmosferycznych jakie są obecnie grozi interwencją TOZ :D ,bo on,ten pyton ,zacznie się w końcu kurczyć z zimna i któregoś dzia nie będziesz wiedziała na co patrzysz :201414
Silverblue w Tobie cała nadzieja ,musisz się ruszyć :D

januszek

 
Posty: 500
Od: Śro cze 08, 2022 21:25
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro lis 06, 2024 9:56 Re: Micia [*] Dziękujemy że byłaś...

No właśnie, sprawa jest poważna.
Ja Pytona do domu wziąć nie mogę, on nie może być raz wewnętrzny a raz zewnętrzny. Zwierzęta u mnie mają swobodę wychodzenia i wchodzenia, co odbywa się przez słynną kotowi dziurę. W wypadku kotów odbywa się to szybko, na zasadzie myk-myk, trwa trzy sekundy, jak się rozmyślą, mogą wrócić.
Pyton (przed najedzeniem) też się zmieści, ale będzie wychodził długo i tylko do przodu :roll: .
Gdyby chciał się nagle cofnąć do tyłu :wink: to mamy dramat, nawet nie chcę opisywać jaki.
Ja go dzisiaj spróbuję na noc zwabić do komórki w ogrodzie, Hilton już nie daje rady.
No nic, czekamy, łącza działają.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19233
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro lis 06, 2024 10:04 Re: Micia [*] Dziękujemy że byłaś...

Gdybyś zrobiła drugą "słynną kotowi dziurę "to ten pyton ,gdyby się rozmyślił wychodząc ,skręciłby w tą drugą dziurę i wtedy idąc tylko do przodu wróciłby do punktu wyjścia :D

januszek

 
Posty: 500
Od: Śro cze 08, 2022 21:25
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro lis 06, 2024 10:27 Re: Micia [*] Dziękujemy że byłaś...

Teoretycznie jest to możliwe, ta pytonowi dziura musiałaby być w pionie, to znaczy wysoko, na dole się już nie da. Być może trzeba by było też Pytona zaczipować , sporo w okolicy kotowi dziur w różnych domach :surprise:, a poza tym już niestety jedna robi mi przez okres grzewczy temperaturę w domu 17 stopni, przy drugiej zamarznę na ament :wink: .
Ale Pyton ma przecież obiecany DS, jeszcze chwila i u Silverblue już nigdy nie będzie tak samo :ryk:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19233
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro lis 06, 2024 23:45 Re: Micia [*] Dziękujemy że byłaś...

Niech się Pyton lepiej nie przyzwyczaja do dziury żadnej, ani kotowi ani pytonowi, bo u mnie takich atrakcji absolutnie nie będzie miał :roll: Co najwyżej tunel pod łóżkiem. Musi być twardy i wytrzymać do przybycia odsieczy :ok:
Calineczko, nie martw się, nikt nikogo nie udusi i na pewno wszystko ułoży się pomyślnie :) Albo tak jak mówi Felek, Pyton będzie pytać a ja będę odpowiadać na miliony tych pytań.
A noce faktycznie już bardzo zimne, wróciłam z pracy i zagrzałam sobie barszczu z pierogami. Teraz wlazłam z herbatą pod kocyk. Czegoś na kolanach brakuje... Dziwne, naprawdę dziwne jest życie bez kota.

Silverblue

 
Posty: 5955
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw lis 07, 2024 5:20 Re: Micia [*] Dziękujemy że byłaś...

To jeszcze bym rozumiała, gdyby to pytona mozna bylo pytać o różne rzeczy, a on by odpowiadał, jak sztuczna inteligencja, to by mogło być zabawne. Ale jeśli nie - to nie wiem, po co Ci ten pyton, Ciociu. Tylko miejsce zabiera, a pożytku żadnego. :twisted:
Calineczka wątpiąca
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70005
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 07, 2024 9:51 Re: Micia [*] Dziękujemy że byłaś...

Silverblue pisze:/.../ Dziwne, naprawdę dziwne jest życie bez kota.

W okresie między-kotnym zdarzało mi się jechać do zakoconych znajomych, aby pobyć chwilę z kotami.
Poza tym kiedyś zgodziłam się być "wakacyjnym domem" dla kotki, której Duża potrzebowała na 2 tyg wyjechać. Może to wtedy zaczęła kiełkować mi myśl o ponownym zakoceniu? :201461
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 11027
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Czw lis 07, 2024 21:42 Re: Micia [*] Dziękujemy że byłaś...

Hana pisze:
Silverblue pisze:/.../ Dziwne, naprawdę dziwne jest życie bez kota.

W okresie między-kotnym zdarzało mi się jechać do zakoconych znajomych, aby pobyć chwilę z kotami.
Poza tym kiedyś zgodziłam się być "wakacyjnym domem" dla kotki, której Duża potrzebowała na 2 tyg wyjechać. Może to wtedy zaczęła kiełkować mi myśl o ponownym zakoceniu? :201461

A ja w okresie bezkocim często odwiedzałam kocią kawiarnię. Jeśli byłam (chwilowo) jedyną klientką, okazywałam się tam samicą alfa: właścicielami są dwaj bracia, synowie znajomej mojej mamy, a rezydentami - dwie pary kocich braci: Henio z Franciszkiem i Kazio z Dyziem. https://www.kociarnia.pl/koton/

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 68 gości