Calinka Mini i Kitka. Łatka [*]Lucas [*]Usia [*]Sabcia [*]

Anna2016 pisze:Gorący pożywny rosół z kury by się przydał.....

Zamówię z Dietetycznej!

Świetny pomysł

To dobrze że dużo śpisz, sen to dobry lekarz. Cieszymy się że już tylko stan podgorączkowy, rosołek koniecznie zamów i pamiętaj o nawadnianiu :ok:

Ja też długo byłam osłabiona po ostatnim przeziębieniu, już byłam zdrowa a pociłam się bardzo. Umiarkowany wysiłek, małymi kroczkami i odpoczynek też. Spokojnej nocy:)

Swietny pomysl, zamow rosolek i jeszcze cos na drugie! I dobrze Silverblue radzi, zeby duzo pic.
Wracaj do zdrowka!

Tak zrobię!

Dziwne te choróbska ostatnio.
Mnie to głównie katar męczył, gorączki nie było, tylko ta niemoc, zmęczenie jak po ciężkiej pracy, ogarnąć kuwety i miseczki dla kotów to jak zdobycie Everestu.
Żonę bardziej męczyło, teraz już niby dobrze tylko nie może pozbyć się kaszlu

Zdrowia wszystkim chorym życzymy

jolabuk5 pisze:
Anna2016 pisze:Gorący pożywny rosół z kury by się przydał.....

Zamówię z Dietetycznej!

Bardzo dobry pomysł :ok:

Smacznego

mniam

A w piątek barszczyk z pierozkami, a co tam, porozpieszczaj się :piwa:

Miłego i zdrowszego dnia :1luvu:

I głaski dla Koteczek :201461

jarekm pisze:Dziwne te choróbska ostatnio.
Mnie to głównie katar męczył, gorączki nie było, tylko ta niemoc, zmęczenie jak po ciężkiej pracy, ogarnąć kuwety i miseczki dla kotów to jak zdobycie Everestu.
Żonę bardziej męczyło, teraz już niby dobrze tylko nie może pozbyć się kaszlu

Zdrowia wszystkim chorym życzymy

Zdrowia dla Ciebie i żony też! :ok:

Anna2016 pisze:
jolabuk5 pisze:
Anna2016 pisze:Gorący pożywny rosół z kury by się przydał.....

Zamówię z Dietetycznej!

Bardzo dobry pomysł Smacznego mniam
A w piątek barszczyk z pierozkami, a co tam, porozpieszczaj się
Miłego i zdrowszego dnia
I głaski dla Koteczek

Szykuję się na to zamówienie w Dietetycznej, chociaż odkładam, bo wydaje mi się, że tylko od nich mogłam złapac tezarazę. Niby przez bierogi w barszczu nie powinny się przenosić wirusy, ale jakoś nie mogę podejrzewać kuriera, z którym mam kontakt na odległosć wyciągniętych rąk przez moment. A jeśli ktos chory robił te pierogi w piątek, to by mi się zgadzało z zachorowaniem w sobotę.
No nic, mam nadzieję, że ten "ich" chory już wyzdrowiał... :wink:

Jolu, myślę, że jeśli tak się stało, to już i tak masz te bakterie czy wirusy, więc - nie zarazisz się nimi bardziej skoro już je masz.... tak myślę....
A jak się dziś czujesz?

Nie wiem czy takie objawy jak miałaś mogłas podłapać przez jedzenie, wtedy występuje raczej biegunka czy wymioty. A Ty chyba ich nie miałaś?
Zdrowiej :ok:

Też mi się wydaje, że raczej to wirus jesienny, a nie bakterie z jedzenia.

I jak, był rosołek?
Szybkiego zdrowienia życzę :ok:

Rosołku nie prowadzą. Zamówiłam fileta z indyka z ziemniaczkami i marchewką i na zapas (na jutro) barszcz z pierożkami. Marchewkę i ziemniaczki zjadłam, indyk w większości został, spróbuję go trochę dogotować, żeby był miększy, przy okazji zrobi się rosołek :wink:

Samopoczucie już lepsze, tylko ta słabość...

No jak mogą nie mieć rosołku! Skandal! Dobrze że chociaż barszczyk jest...

Calinka Mini i Kitka. Łatka []Lucas []Usia []Sabcia []

Kto przegląda forum