
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
czitka pisze:Bo tak już jest, że każdy z naszych kotów jest albo był wyjątkowy. O każdym z moich kotów mogę opowiadać godzinami, wszystkie były cudowne i niezwykłe. Każdy inaczej.
Ale Nulka jest ...przepraszam....przerwa, właśnie przyszła, reszta potem....
czitka pisze:Są, są, w Forestowym Lesie są, ale plan był, że mają być rydze, zupełnie w innych lasach i....
Ale co ja mogę, rydze i koniec. Gratuluję zbiorów i zazdroszczę!
Wróciłam właśnie z ogrodu, ciemno już.
Nulka postanowiła pozwolić mi ruszać liściem na drzewie i ona będzie udawać, że mnie nie ma i próbować polować na liść.
a potem zrobiła "nie ma kota".
Zbieramy miski z tarasu i rozpalamy kominek. Może przyjdzie w nocy?
czitka pisze:Zaczęłam coś pisać o Nulce i musiałam się ewakuować na palcach do sypialni, żeby tylko nie spłoszyć, bo może zostanie i została! Śpi zwinięta w kłębuszek przy kominku, cieplutko ma i bezpiecznie, coś jeszcze pojadła i odpłynęła...
Nulka jest niezwykła, śliczna może też, ale przecież wszystkie koty są śliczne. W tym puchatym ciałku jest tyle emocji, tyle doświadczeń...jest miłość, tęsknota, rozpacz, radość, strach, Nulka przeżyła ogrom szczęścia i nieszczęścia i jest taka dzielna, taka bardzo dzielna...
Jest też żywym wspomnieniem Pasia i Bratu, to troszkę tak, jakby Oni cały czas tu byli, zawsze razem...
Bardzo Ją kocham. I nie mogę przytulić, pogłaskać, nawet dotknąć![]()
Wczoraj mi się śniła. Piękny sen. Przyszła do sypialni i pozwoliła się głaskać na wszystkie możliwe sposoby. Pokazywała brzuszek, wyciągała rozkosznie łapki, robiła słynne Pasia balerony, pieszczotom nie było końca. Tak śni się Miłość.
Może kiedyś...
czitka pisze:Nulka jest niezwykła, śliczna może też, ale przecież wszystkie koty są śliczne. W tym puchatym ciałku jest tyle emocji, tyle doświadczeń...jest miłość, tęsknota, rozpacz, radość, strach, Nulka przeżyła ogrom szczęścia i nieszczęścia i jest taka dzielna, taka bardzo dzielna...
Jest też żywym wspomnieniem Pasia i Bratu, to troszkę tak, jakby Oni cały czas tu byli, zawsze razem...
Bardzo Ją kocham. I nie mogę przytulić, pogłaskać, nawet dotknąć![]()
Wczoraj mi się śniła. Piękny sen. Przyszła do sypialni i pozwoliła się głaskać na wszystkie możliwe sposoby. Pokazywała brzuszek, wyciągała rozkosznie łapki, robiła słynne Pasia balerony, pieszczotom nie było końca. Tak śni się Miłość.
Może kiedyś...
czitka pisze:Errato, to piękny sen!![]()
To sen dobry, dobre sny zostawiają w nas takie cudowne ciepło i spokój, są balsamiczną refleksją i kiedy się zdarzają chcemy je ugłaskać, zatrzymać, przyśnić jeszcze raz...
To się raczej nie udaje, ale zostaje cień snu. Jak cień Nulki, o którym wczoraj tak pięknie i metafizycznie wspomniał Wojtek.
errato pisze:czitka pisze:Errato, to piękny sen!![]()
To sen dobry, dobre sny zostawiają w nas takie cudowne ciepło i spokój, są balsamiczną refleksją i kiedy się zdarzają chcemy je ugłaskać, zatrzymać, przyśnić jeszcze raz...
To się raczej nie udaje, ale zostaje cień snu. Jak cień Nulki, o którym wczoraj tak pięknie i metafizycznie wspomniał Wojtek.
Tak, masz rację...
Nulka piękna, bardzo podobna do mojego czarnego kocurka
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 38 gości