Kocie Perypetie - Simi & Nesto

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 14, 2024 15:03 Re: Brak diagnozy i pomysłu - znowu kocie perypetie.

andorka pisze:Super wieści :)
Zamieńcie teraz koci kocyki, niech sobie przypomną o sobie


W sumie dobry pomysł :1luvu:

Ten koci szatan też mi w końcu daje troche spokoju, w kuwecie jest baja, barf jej naprawde sluzy. Polecam mocno na problemy ukladu pokarmowego. Jak sobie przypomne z czym startowalismy to teraz czuje jakbym miala zdrowego kota. A moze i mam tylko jelita potrzebowaly renegeracji, ciezko stwierdzic. Ciekawe jak jej węzły. Jedynie mi mocno zaczela wybrzydzać, chyba jej sie koza nudzi, zamowilam bulion kostny z kozy i jej dolewam jako dosmaczacz to wcina z powrotem :) Także chwilo trwaj

Obrazek

Zeeni

Avatar użytkownika
 
Posty: 500
Od: Śro kwi 26, 2023 11:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 14, 2024 21:50 Re: Brak diagnozy i pomysłu - znowu kocie perypetie.

Śliczna koteczka! Niech nie choruje! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69582
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 18, 2024 20:18 Re: Brak diagnozy i pomysłu - znowu kocie perypetie.

Hej Kochani,

zadam może głupie pytanie, ale nie jestem pewna, także chcę się upewnić :oops: Jak już pisałam jestem z Simi po przeprowadzce, ona strachliwa, także było tak sobie, ale już 3 dzień prawie i widze po niej, że jest o wiele lepiej. Ale apetyt dramat. Albo ona tak wybrzydza i nic nie chce... No nie je mi prawie nic, jak zje z 20g chociaż to dobrze. Jedyne co chętnie je to smaczki. Jak będzie jadła smaczki to chyba to też jest "pokarm", więc nie ma zagrożenia jakiegoś w związku ze stłuszczeniem wątroby? Bo poza tym to cats plate be, barf też... Jak jutro tez tak bedzie to dam jej coś na apetyt, jedynie wlasnie tak sie zastanawiam o tą wątrobę czy takie coś jest wystarczające żeby chociaż wątroba nie oberwała.

Zeeni

Avatar użytkownika
 
Posty: 500
Od: Śro kwi 26, 2023 11:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 18, 2024 20:51 Re: Brak diagnozy i pomysłu - znowu kocie perypetie.

Smaczki w większej ilości są niezdrowe. Raczej spróbuj pierwszy kęs karmy dać do pyszczka, to nabierze ochoty.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15243
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt paź 18, 2024 20:53 Re: Brak diagnozy i pomysłu - znowu kocie perypetie.

Ten brak apetytu może oczywiście wynikać ze strachu, ze stresu. Koty potrafią ukrywać stres, często go po nich nie widać. Wydaje sie, że wszystko jest ok, a nie jest.
Czy smaczki wystarczą? Wydaje mi się, że to mało bo przecież nie konsumuje ich wagonami.
20 g to akurat tyle, żeby nie stłuścić wątroby, ale to nie może długo trwać.
Jeśli jutro sytuacja się powtórzy daj jej coś na apetyt. Preparaty oparte na mitrazepinie to psychotropy, one mają działanie wyciszające, łaknienie jest pożądanym w takim przypadku skutkiem ubocznym
Kciuki :ok:
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8685
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Pt paź 18, 2024 21:00 Re: Brak diagnozy i pomysłu - znowu kocie perypetie.

Dziękuję Wam. To raczej stres, przy poprzedniej przeprowadzce było to samo... Więc nie martwię się, że nie je na razie, bo powód raczej znam. Chyba, że wybrzydza. W ostateczności jej dam fileciki z tuńczyka, to pewnie zje bardzo chętnie. A jak nie to właśnie mam mirataz, więc jak jutro będzie tak samo to dostanie :)

Zeeni

Avatar użytkownika
 
Posty: 500
Od: Śro kwi 26, 2023 11:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 18, 2024 21:09 Re: Brak diagnozy i pomysłu - znowu kocie perypetie.

Zrób tak, jak planujesz, ale co do smaczków to Sabcia przez ponad rok mogła jeść tylko pasty miamora - oczywiście, jadła ich sporo (bywało, że kilkanaście dziennie), bo wszystko inne ją urażało. I przeżyła to bez kłopotów (wyniki były super). Także gdyby smaczki były jeszcze przez kilka dni, to nic się nie stanie. :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69582
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 18, 2024 21:27 Re: Brak diagnozy i pomysłu - znowu kocie perypetie.

Okej, to jestem spokojniejsza. Wiem, że jakoś ten okres adaptacyjny trzeba przetrwać :). Ze smaczków mam na myśli liofilizowane mięso, bo tylko takich używam

Zeeni

Avatar użytkownika
 
Posty: 500
Od: Śro kwi 26, 2023 11:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 18, 2024 21:45 Re: Brak diagnozy i pomysłu - znowu kocie perypetie.

Z mięskiem liofilizowanym nie mam takich doswiadczeń, ale moze spróbuj te pasty miamora - są witaminowe, odkłaczające, o róznych smakach. Może będą dobrym uzupełnieniem?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69582
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 18, 2024 22:04 Re: Brak diagnozy i pomysłu - znowu kocie perypetie.

Sytuacja zupełnie inna. Sabcia, starsza i schorowana koteczka, Simi młoda. Z problemami i owszem, ale z całym kocim życiem przed sobą.
Myślę, że podejście do takich kotów jak wymienione wyżej, powinno być zupełnie inne.
U moich nerkowców, obu w zaawansowanym wieku, nie zwracałam już uwagi na dietę. Bo nic nie było ważniejsze niż to, żeby jadły. Cokolwiek, byle jadły. Choroba mimo wszystkich moich starań postępowała bo z pnn zawsze tak jest. Dlatego najważniejszy dla mnie był ich komfort, zwłaszcza dlatego, że były już starymi kotami.
To, co się sprawdzało u Sabci, nie musi i nawet nie powinno sprawdzać się u Simi.
Konkludując - smaczki to nie jest właściwa droga
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8685
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Pt paź 18, 2024 22:09 Re: Brak diagnozy i pomysłu - znowu kocie perypetie.

Kasiu, ja nie mówię, że jest. Po prostu wspominam, że Sabci jedenie wyłącznie past przez długi czas nie zaszkodziło i może nie zaszkodzi też Simi, jesli będzie je jadła kilka dni. Zeeni ma plan, jak postępować i napisałam, że to dobry plan. Chciałam ją tylko uspokoić, że kilka dni nietypowego jedzenia nie powinno zaszkodzić. :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69582
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 18, 2024 22:11 Re: Brak diagnozy i pomysłu - znowu kocie perypetie.

Zgadzam się, ale w przypadku młodej kotki, to trzy dni wystarczą :)
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8685
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Sob paź 19, 2024 8:56 Re: Brak diagnozy i pomysłu - znowu kocie perypetie.

Ja dość mocno uważam na to co jej daje do jedzenia bo tak naprawdę nadal niewiadomo co wywoływało/wywołuje ten śluz. Jako, że to potencjalny alergik to naprawdę ograniczam rzeczy do jedzenia dla niej :roll: Teraz kupa jest idealna, więc aż strach dawać coś nowego. Dziękuję pięknie za wskazówki bo uspokoiłyście mnie.

Na szczęście Simi w nocy coś podjadła i dzisiaj rano też już zjadła 3/4 miski, więc już jest super. Pomogły nowe stare smaczki z królika, które dawniej jadła. Posypałam i zadziałało, także chociaż jej kryzys jedzeniowy po przeprowadzce na razie zażegnany :)

Zeeni

Avatar użytkownika
 
Posty: 500
Od: Śro kwi 26, 2023 11:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 19, 2024 10:03 Re: Brak diagnozy i pomysłu - znowu kocie perypetie.

Super! Oby już było dobrze :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69582
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 19, 2024 13:03 Re: Brak diagnozy i pomysłu - znowu kocie perypetie.

Tak!

Ale uważaj ze smaczkami, żeby się Simi nie przyzwyczaiła do różnych posypek co u kota idzie błyskawicznie. Niestety mam ten problem z moim szantażystą i fanatycznym suchożercą :strach:
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8685
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: bilol, Jura, puszatek i 75 gości