


Calineczka
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Silverblue pisze:I udało Ci się, poszła sobie do domu, a Ty mogłeś wreszcie wejść do gabinetuWiedziałam że Ty wszystko umiesz załatwić. Micia
jolabuk5 pisze:Felisiu, wspaniale sobie poradziłeś! A dzis miałeś dzien bezkroplówkowy!![]()
![]()
![]()
Calineczka
MB&Ofelia pisze:Miau! Ksiąciu Felisław to musi mieć książące spojrzenie! Nawet piesy się go boją!
Książniczka Ofelja będąca-pod-wrażeniem
Silverblue pisze:Słuchajcie, ktoś mi podmienił kotaMicia bryka kilka razy dziennie, poluje, biega za orzeszkiem po całym mieszkaniu
Ma tyle energii jakby brała jakieś dopalacze
Oczywiście bardzo się z tego cieszę, jedyny minus to że ma dużo siły żeby się bronić przed kropieniem oczek i wywijać głową na lewo i prawo. Dziś dopiero za trzecim razem udało mi się trafić z kroplami.
Silverblue pisze:Słuchajcie, ktoś mi podmienił kotaMicia bryka kilka razy dziennie, poluje, biega za orzeszkiem po całym mieszkaniu
Ma tyle energii jakby brała jakieś dopalacze
Oczywiście bardzo się z tego cieszę, jedyny minus to że ma dużo siły żeby się bronić przed kropieniem oczek i wywijać głową na lewo i prawo. Dziś dopiero za trzecim razem udało mi się trafić z kroplami.
jolabuk5 pisze:Miciu, jak się cieszę, że masz tyle sił i dobrze się czujesz!![]()
![]()
![]()
A kropelki już niedługo, prawda?
mir.ka pisze:Silverblue pisze:Słuchajcie, ktoś mi podmienił kotaMicia bryka kilka razy dziennie, poluje, biega za orzeszkiem po całym mieszkaniu
Ma tyle energii jakby brała jakieś dopalacze
Oczywiście bardzo się z tego cieszę, jedyny minus to że ma dużo siły żeby się bronić przed kropieniem oczek i wywijać głową na lewo i prawo. Dziś dopiero za trzecim razem udało mi się trafić z kroplami.
Po prostu ma już dość kropienia, biedna
Hana pisze:Silverblue pisze:Słuchajcie, ktoś mi podmienił kotaMicia bryka kilka razy dziennie, poluje, biega za orzeszkiem po całym mieszkaniu
Ma tyle energii jakby brała jakieś dopalacze
Oczywiście bardzo się z tego cieszę, jedyny minus to że ma dużo siły żeby się bronić przed kropieniem oczek i wywijać głową na lewo i prawo. Dziś dopiero za trzecim razem udało mi się trafić z kroplami.
Micia jest fajna![]()
A co do kropienia: jaką masz technikę? Czy pamiętasz o pocałowaniu (a przynajmniej pogłaskaniu) kociego łebka przed przytrzymaniem mordki lewą ręką i wpuszczeniem kropelek? Czy tłumaczysz Mici co robisz i po co?
Silverblue pisze:Hana pisze:Silverblue pisze:Słuchajcie, ktoś mi podmienił kotaMicia bryka kilka razy dziennie, poluje, biega za orzeszkiem po całym mieszkaniu
Ma tyle energii jakby brała jakieś dopalacze
Oczywiście bardzo się z tego cieszę, jedyny minus to że ma dużo siły żeby się bronić przed kropieniem oczek i wywijać głową na lewo i prawo. Dziś dopiero za trzecim razem udało mi się trafić z kroplami.
Micia jest fajna![]()
A co do kropienia: jaką masz technikę? Czy pamiętasz o pocałowaniu (a przynajmniej pogłaskaniu) kociego łebka przed przytrzymaniem mordki lewą ręką i wpuszczeniem kropelek? Czy tłumaczysz Mici co robisz i po co?
Ja robię to tak że siadam za nią, biorę ją tak że pleckami opiera się o mój brzuch, tak półleżąco, troszkę unoszę główkę i odchylam powieki. Oczywiście łebek jest głaskany i tłumaczę wszystko, że nikt nie chce kota dręczyć ani zrobić mu krzywdy, a oczko trzeba zakropić żeby się wyleczyło. Duży jak kropi to też delikatnie i na spokojnie bierze Micię i mówi " chodź kochanie, zakropimy oczka". Jak kiedyś mi kropił to wrzeszczał żebym go przestała łapać za rękę, więc to mówi samo za siebie
MaryLux pisze:Miciu, koffam Cię
Felek
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 110 gości