Fatkowe stadko

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 11, 2024 19:35 Re: Fatkowe stadko - mamy szczeniaczka w DT

Od Kamili Plasun bodajże?

Nie jestem pewna imienia, ale mam metkę "Plasun" na tej nerce. Ona bodajże w handel kursami szycia i wykrojami poszła, ale może jeszcze szyje na sprzedaż.
Trzy koty moje. Czwarty tylko ze mną mieszka.

Fatka

Avatar użytkownika
 
Posty: 9691
Od: Pt sty 01, 2016 19:36

Post » Pt paź 11, 2024 19:46 Re: Fatkowe stadko - mamy szczeniaczka w DT

Dzięki :)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Nie paź 13, 2024 6:38 Re: Fatkowe stadko - mamy szczeniaczka w DT

W piątek w nocy młoda zaczęła wymiotować - niestrawione jedzenie a w nim robaki. Żywe.

Więc oprócz kropli na pasożyty które dostała w poniedziałek, ma teraz jeszcze dostawać aniprazol przez 3 dni. Przez to się zapewne szczepienia przesuną, a to niedobrze bo im ona tutaj dłużej, tym ja bardziej ugotowana (bo nie chcę jej oddawać).
Trzy koty moje. Czwarty tylko ze mną mieszka.

Fatka

Avatar użytkownika
 
Posty: 9691
Od: Pt sty 01, 2016 19:36

Post » Nie paź 13, 2024 9:28 Re: Fatkowe stadko - mamy szczeniaczka w DT

Senanta pisze:
Fatka pisze:Poznajcie Zuzię.
Obrazek


Śliczna Zuzia. Pysio przepiękne :1luvu:

Masz możliwość spełnić swoje marzenie wiec je spełnij.
Żądam postawienia Andrzeja Dudy w stan oskarżenia zgodnie z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej Art. 145. ustęp 2.

Senanta

 
Posty: 3561
Od: Nie paź 20, 2019 20:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 13, 2024 9:32 Re: Fatkowe stadko - mamy szczeniaczka w DT

Nie mam mamony na tyle, no i gdy przyjdzie poszukać pracy stacjonarnie to klops.
Trzy koty moje. Czwarty tylko ze mną mieszka.

Fatka

Avatar użytkownika
 
Posty: 9691
Od: Pt sty 01, 2016 19:36

Post » Nie paź 13, 2024 10:42 Re: Fatkowe stadko - mamy szczeniaczka w DT

To oczywiście Twoja decyzja 8)
ale nie bierze na siebie szczenika, które może zyc i 20 lat, bo będziesz jeszcze bardziej uziemioniona niz teraz jesteś -biorąc go w założeniu na jedna osobe.
To chyba, że Twoja mama/siostra/przyjaciółka bez problemu wezmą go do siebie jak będziesz potrzebowała wyjechac/iśc do szpitala/ cokowiek innego nwet złamanie nogi czy covid.
Pies, nawet mały, jednak coś innego niz kot. Trudniej mu czekać cały dzień - jak jednak pójdziesz do pracy stacjonarnej.

wybierz się do tych ludzi, obejrzyj warunki; i jak są lepsze od Twoich - to niech tam idzie.
lepsi zawsze ludzie ze swoim mieszkaniem/domem ogrodem niż wynajmowanym; ogród trzeba obejrzeć -jak jest zabezpieczony.

dom z ogrodem brzmi dobrze -umów się i dobrze obejrzyj jak zabezpieczony, jakie psy za płotem, i pogadaj z chetnymi.
Zuzua ma szanse mieć lepiej niz u Ciebie

młodym narzeczonym do bloku nie oddałabym szczeniaka.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28836
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Nie paź 13, 2024 11:40 Re: Fatkowe stadko - mamy szczeniaczka w DT

Ano wlasnie. Moja przyjaciółka ma dupelka i co jakiś czas żongluje nim między swoją matką, mną i jeszcze kimś. Bo jak jej zmiana 12 h wpada +dojazd, to jest14 h poza domem.

U nas nikt nie jeździ domów sprawdzać, wiem, że ci co mają przyjechać dziś, z ankiety adopcyjnej i rozmowy telefonicznej póki co wypadli bardzo dobrze. Jadą 50 km pieska poznać, bo ona jeszcze nie do wydania.

Fatka

Avatar użytkownika
 
Posty: 9691
Od: Pt sty 01, 2016 19:36

Post » Nie paź 13, 2024 11:56 Re: Fatkowe stadko - mamy szczeniaczka w DT

Ja jestem sama (no, z synem), ale ja już bym psa nie wzięła. Nawet nie ze względu na finanse, bo taki mały piesek nie jest jakoś specjalnie wymagający, ale problem zaczyna się, kiedy choruje. Wiemy wszyscy, ile kosztują weci. Największą przeszkodą dla mnie jest konieczność organizowania opieki nad psem np. w przypadku jakiegoś wyjazdu, choćby na weekend, o dłuższym urlopie nie wspomnę. W przypadku choroby też jest problem, bo ktoś z psem te 3 razy dziennie wyjść musi. Pal sześć przeziębienie itp., ale ja miałam sytuację, że po wypadku i operacji przez kilka tygodni wolno mi było chodzić w zasadzie tylko do toalety i to już był naprawdę duży problem.
W Twojej sytuacji, Fatka, nie zdecydowałabym się na psa, choćby serce mówiło coś zupełnie przeciwnego.

errato

 
Posty: 235
Od: Sob wrz 28, 2024 16:36
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Nie paź 13, 2024 12:26 Re: Fatkowe stadko - mamy szczeniaczka w DT

Fatka pisze:U nas nikt nie jeździ domów sprawdzać, wiem, że ci co mają przyjechać dziś, z ankiety adopcyjnej i rozmowy telefonicznej póki co wypadli bardzo dobrze. Jadą 50 km pieska poznać, bo ona jeszcze nie do wydania.


no to zmień zwyczaje -poczujesz się pewniejsza.
jak Ci się spodobają, a im piesek -umów się na wizye u nich.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28836
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Nie paź 13, 2024 12:30 Re: Fatkowe stadko - mamy szczeniaczka w DT

A jak dojedzie? Na hulajnodze?
Fatka jest domem tymczasowym. Adopcją, w sensie wyborem i sprawdzeniem nowych opiekunów powinna się zając fundacja i tę kwestię warto postawić jasno i stanowczo - w przeciwnym razie w przyszłości fundacja będzie się ograniczać do wstawiania Jej zwierząt do domu i olania ciągu dalszego.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24827
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Nie paź 13, 2024 12:41 Re: Fatkowe stadko - mamy szczeniaczka w DT

ana pisze:A jak dojedzie? Na hulajnodze?

ci ludzie po nią przyjadą, jesli się nie da autobusem czy pociagiem -zazwyczaj się da.
Jak nie -mozna się dogadać o przyjazd.

jak Fatka woli oddac szczeniaka komuś, kogo wskaze fundacja - i nic nie sporawdzać -no to przecież jej decyzja.
Ja bym wolała sprawdzić gdzie idzie mój tymczas.

No i np ja jeżdże/jeżdziłam na takie sprawdzanie dla psów, których na oczy nie widziałam - jak ktos poprosił/ zazwyczaj z dogomanii. I też nie był to problem, że nie mój pies i co mnie to obchodzi/ niech sobie sam sprawdza lub nie.

Zdarzało się, że był marny dojazd i extra po mnie przyjedzali i odwozili mnie chetni na psa/ umawialismy się przez telefon. Nie był to problem. Mogłam obejrzeć ogrodzenie, ogród i ludzi w ich domu czy mieszkaniu.

Fatka mogłaby wtedy też umówić się na kolejną wizytę - jak już piesek u nich jakiś czas będzie. jest to jak najbardziej przyjete, i sprawdzić czy wszystko ok, lub poprosić o zdjęcia -jak by wolała.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28836
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Nie paź 13, 2024 14:48 Re: Fatkowe stadko - mamy szczeniaczka w DT

Właśnie wyszli ode mnie państwo - przyjechali całą rodziną, bardzo dobre wrażenie sprawili, zachwyceni pieskiem.
Trzy koty moje. Czwarty tylko ze mną mieszka.

Fatka

Avatar użytkownika
 
Posty: 9691
Od: Pt sty 01, 2016 19:36

Post » Nie paź 13, 2024 17:45 Re: Fatkowe stadko - mamy szczeniaczka w DT

No to kciuki!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88323
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Nie paź 13, 2024 23:24 Re: Fatkowe stadko - mamy szczeniaczka w DT

Za udaną adopcję! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70002
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 14, 2024 18:21 Re: Fatkowe stadko - mamy szczeniaczka w DT

Dzięki :)

Dziś świętuję pierwszego psiego szczocha poza domem - młoda jak dotąd załatwia się w domu, na podkłady lub podłogę, bo podczas spaceru nie miała na to czasu. Dziś ją wreszcie przypiliło i było siku na trawie - chwaliłam bardzo.
Trzy koty moje. Czwarty tylko ze mną mieszka.

Fatka

Avatar użytkownika
 
Posty: 9691
Od: Pt sty 01, 2016 19:36

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: luty-1 i 88 gości