Nulka i goście. Who is who?Nanuk ma cudny dom. Felicja.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 06, 2024 12:12 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

A u nas Menda zaczyna być panią na włościach, przestała rozglądać się przy wejściu na korytarz, przestała zerkać, czy na innym talerzu coś jest. I tylko ja wciąż słyszę stukot pazurków na panelach...

Izka, a to znaczy, że już nie chce wychodzić, bo zimniej? Ten stukot?
U kogoś jeszcze ktoś stuka pazurkami w tym temacie?
U mnie już nikt nie stuka niestety...
Ja tylko wiem, że jak osy głębokie nory kopią, to będzie ostra zima, górale tak mówią.
Os na szczęście już od miesiąca nie widzę, gorzej, jak się głęboko zakopały :strach: .
Lifter, nie strasz kotów :ryk:
Wojtek Nulce zawał to już kolejny raz zrobił, kilka lat temu pogłaskał ją jak spała na tarasie, Jezu, ale wiała, głupol jeden.
Nie ma na nią siły, no nie da się.
A, w nocy nie przyszła. A ja to łóżko specjalnie pościeliłam :evil: .
:201461
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19240
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie paź 06, 2024 12:24 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

czitka pisze:(...) A, w nocy nie przyszła. A ja to łóżko specjalnie pościeliłam :evil: .
:201461

Łóżko bez głowy nie jest atrakcyjne. ;)

Co tu mówić o głaskaniu.
Kilka dni temu podczas posiłku spadł na nią listek z Pytona - w mgnieniu oka znalazła się na dachu komórki.

Wojtek

 
Posty: 27928
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Nie paź 06, 2024 12:49 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

:ryk:
Właśnie przyszła na spóźnione śniadanie i demonstracyjnie siedzi na środku stołu koło Hiltona, trawa mokra. Tak, żeby ją było dobrze widać. I czeka patrząc mi w oczy, bo objawiłam się w drzwiach tarasowych. No podaj, czekam! Idę z dwoma miskami, wyciągam rękę (oczywiście stojąc prawie tyłem), a ręka mi się wydłuża na dwa metry. Przemawiam najłagodniej jak potrafię, podkreślając rozmaitość i atrakcyjność menu. I co? Zerwała się i w nogi przez jeżowi dziurę na działkę Działka.
Siedzi tam znowu w mokrych trawach i czeka. Tutaj, chcę tutaj!
Obrazek
O, nie!
Teraz to ja czekam. W domu :evil: .
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19240
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie paź 06, 2024 12:57 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

czitka pisze:
A u nas Menda zaczyna być panią na włościach, przestała rozglądać się przy wejściu na korytarz, przestała zerkać, czy na innym talerzu coś jest. I tylko ja wciąż słyszę stukot pazurków na panelach...

Izka, a to znaczy, że już nie chce wychodzić, bo zimniej? Ten stukot?
U kogoś jeszcze ktoś stuka pazurkami w tym temacie?
U mnie już nikt nie stuka niestety...
Ja tylko wiem, że jak osy głębokie nory kopią, to będzie ostra zima, górale tak mówią.
Os na szczęście już od miesiąca nie widzę, gorzej, jak się głęboko zakopały :strach: .
Lifter, nie strasz kotów :ryk:
Wojtek Nulce zawał to już kolejny raz zrobił, kilka lat temu pogłaskał ją jak spała na tarasie, Jezu, ale wiała, głupol jeden.
Nie ma na nią siły, no nie da się.
A, w nocy nie przyszła. A ja to łóżko specjalnie pościeliłam :evil: .
:201461


Myszki już nie ma , 10 dni temu pomogłam jej przejść na drugą stronę

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16655
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie paź 06, 2024 13:40 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

Izka, o Boże, przepraszam, bardzo mi przykro, byłam odcięta od Internetu przez ostatnich 10 dni, nie wiedziałam... :(
Nawet nie wiem co napisać...taka smutna wiadomość :cry:
Baź szczęśliwa Tam Myszko, taka pustka...
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19240
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie paź 06, 2024 21:04 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

Tak odchodzą te nasze ukochane... I czekają na nas...

Ty niedobra, dlaczego nie dałaś Nulce jeść na działce działka? Przecież to kot wybiera, gdzie będzie jadł! I w ogóle robi uprzejmość, że je :wink:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70047
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 06, 2024 21:09 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

jolabuk5 pisze:Tak odchodzą te nasze ukochane... I czekają na nas...

Ty niedobra, dlaczego nie dałaś Nulce jeść na działce działka? Przecież to kot wybiera, gdzie będzie jadł! I w ogóle robi uprzejmość, że je :wink:

Podejrzewam, że po prostu jeżowi dziura była dla czitki ciut za mała.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 06, 2024 22:00 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

No właśnie, tak było. Nulka chciała mnie po prostu przeczołgać, co zresztą czyni od dawna przy każdej okazji. Potem wróciła na ten stół, ale jeść nie chciała a była to pierś z kurczaka drobniutko pokrojona.
Mam jutro na obiad :P .
Nulka to w ogóle je dziwnie, ona je jak kot. Często i po troszkę. I z namysłem. Stawia się miskę to udaje, że nie jest zainteresowana. To pozór, ona czeka, żeby odejść albo się schować. Jeżeli jedzenie jest w ogrodzie, to należy wycofać się do łazienki, tam przez okienko i zza firanki można podglądać co dzieje się dalej. A dalej to ona robi jezioro łabędzie, czyli przeciąga po przekątnej wszystkie łapy, ze szczególnym uwzględnieniem tylnych. Potem się jeszcze porozgląda i łaskawie przystępuje do konsumpcji. W domu należy podać i wyjść z pokoju, najlepiej przymykając drzwi. I nie oddychać :P .
Cieplej się zrobiło. Jest wilgotno i ciepło. Grzyby rosną a ja mam popsute auto w warsztacie.
Może pojutrze :roll: .
:201461
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19240
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie paź 06, 2024 22:03 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

Przed czwartkiem się naprawi.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 06, 2024 22:12 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

MaryLux pisze:
jolabuk5 pisze:Tak odchodzą te nasze ukochane... I czekają na nas...

Ty niedobra, dlaczego nie dałaś Nulce jeść na działce działka? Przecież to kot wybiera, gdzie będzie jadł! I w ogóle robi uprzejmość, że je :wink:

Podejrzewam, że po prostu jeżowi dziura była dla czitki ciut za mała.

Ale tylko ciut :lol:
Bardzo to miłe ze strony Nulki że masz obiad na jutro, w dodatku drobno pokrojony :ok:

Silverblue

 
Posty: 5977
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon paź 07, 2024 9:30 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

Silverblue pisze:
MaryLux pisze:
jolabuk5 pisze:Tak odchodzą te nasze ukochane... I czekają na nas...

Ty niedobra, dlaczego nie dałaś Nulce jeść na działce działka? Przecież to kot wybiera, gdzie będzie jadł! I w ogóle robi uprzejmość, że je :wink:

Podejrzewam, że po prostu jeżowi dziura była dla czitki ciut za mała.

Ale tylko ciut :lol:
Bardzo to miłe ze strony Nulki że masz obiad na jutro, w dodatku drobno pokrojony :ok:

Troskliwa Nulka :ryk: :ryk: :ryk:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 07, 2024 18:56 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

Nulka, mily zwierz, dzieli sie zapasami i smakami, dba o swojego czlowieka :)
Piekna ta zielen i zwierz w gaszczu.
A Czitka szczuje grzybami, nie bawie sie tak, tez chce do lasu.

FuterNiemyty

 
Posty: 4943
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Pon paź 07, 2024 19:29 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

A ja nie chcę do lasu, nie umiem i nie lubię zbierać grzybów. Jeść też średnio - mogę raz w roku zjeść grzyby w uszkach i może ze 2 razy w roku w zupie.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 07, 2024 21:27 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

Właśnie jutro jadę do lasu. Nie takiego byle jakiego, jadę do Forestowego Lasu.
Ma być piękny, ciepły, słoneczny dzień. Rano Nulka dostanie śniadanie i zostawię obiad w domu, wejdzie sobie przez kotowi dziurę. Wystarczy, że znajdę pięć grzybów, w tym jeden prawdziwek, trzy podgrzybki i jedna kania. Chcę chodzić po lesie. Z plecaczkiem a w nim kanapką. I usiąść na jakiejś leśnej polance i...i nic. Grzybki pokażę, ale ważniejsze jest NIC. Jak się uda, to sfotografuję.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19240
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon paź 07, 2024 22:39 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

Prosimy zwłaszcza o fotografię NiCa!
Udanego Grzybnicobrania :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70047
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Del, Fatka, Google [Bot], zuza i 134 gości