OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob wrz 28, 2024 13:24 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Dzięki Cioci za wpłatę :strach: Kupiłam żwirek dla kościstych.
Stasio z kortów powiedział mi, że jeże bytują pod budynkiem biura. Teraz jeże mają wiele zmian i na pewno muszą się dostosować. Dziś postanowiłam sobie zerknąć w czeluść. Czołówka daje marne światło ale coś tam się świeci. W otworze zobaczyłam jakiś ochłap materiału czy czegoś tam. Długo nie łapałam w czym rzecz. Jakieś dziwne białe wyrostki. Jakieś połowe kolory. Aż załapałam :strach: To była...głowa wiewiórki (chyba). A to białe to były wiewiórcze kły. Jednym słowem patrzyłam na mumię truchła. Na pewno jeże jej nie upolowały ale zwłoki do ciągnęły do swojego gniazda. Przyznam, że byłam mocno zaskoczona. Choć widziałam jak jeż truchło gołębia obrabiał i mocno się starał by je zaciągnąć w swoje rejony.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56031
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob wrz 28, 2024 20:04 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Chyba bym zawału dostała :evil:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25113
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Nie wrz 29, 2024 9:03 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Mnie zamurowało gdy skojarzyłam wreszcie co widzę. 8O
Dziś było zimno. Ner nie ma więc puszki poszły w ruch.

Kotłownia opanowało gówniarstwo :mrgreen: tzw ludzkie. Koty unikają kontaktu. Cześć ich kryjówek zostały zniszczone.
Pojebało gówniarzy całkowicie
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56031
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon wrz 30, 2024 6:01 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Ciemno i zimno dziś rano było okropnie. A ja z gołymi stopkami się wybrałam na obchód. Zaczyna się najgorszy czas.
Ostatni przystanek to las. Są tam pojemniki z wodą. I jeśli pojawi się tam znowu kot to mam porcję naszykowaną. Z reguły wynoszę tam wszystko co zbiorę z kocich misek. Ptaszyska wszystko wydziobią. Wręcz czekają. Teraz, gdy jeszcze jest ciemno to ptaków też nie ma. Pojawiają się z pierwszym brzaskiem.
Dziś też wysypałam resztki. I poszłam, drepcząc ostrożnie, dolać wody do pojemnika dla drobnicy. Gdy wracałam zauważyłam połowy kolor. Rudawy deczko. Myślałam, że to nasz rudy przyszedł. Potrafi spacer sobie zrobić. Oczy stworzenia świeciły w świetle latarki. Podeszło stworzenie w miarę blisko. I poznałam kto to. To był lisek. Jeszcze taki niewielki, młodzik może . Nawet za bardzo się nie bał. Odeszłam. Przelazałam przez krzaki starając się go nie wystraszyć. Może przyszedł na śniadanie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56031
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon wrz 30, 2024 19:23 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Grzeją :201494
Słabo ale też się liczy.
Misiu naprowadził mnie na trop bo ciągle grzejnik okupuje.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56031
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto paź 01, 2024 13:39 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Zimno. Rano było bardzo zimno. Aż mnie ubodło, że moje podwórkowce przez to przechodzą. Bunia przyszła skulona. Zjadła trochę i szybko uciekła. O tyle "dobrego", że zostawione jedzenie nie marnuje się. Mają czas spokojnie zjeść. Brak też dziadów takich jak gołe ślimaki, wredne muchy i ostre osy. Koty się ich boją.
Ciemno też okropnie. Korzenie drzew przebijające ziemię wyglądają w marnym świetle czołówki jak groźne węże. Mimowolnie się wzdrygam choć wiem co to. :strach: Korzenie i tak są niebezpieczne bo potrafią podstępnie nogę postawić :mrgreen: i człek leci do przodu pełnym impetem. Mam dzięki tym atakom zbite paznokcie. W ogóle o tej porze ciemnego poranka otaczają mnie niesamowite dziwy. Byle ruch mój czy drzewa daje niesamowite efekty.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56031
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto paź 01, 2024 13:53 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Byłam dziś na grzybkach :mrgreen: koszmarnie ręce mi zmarzły, czapkę zimową miałam ale rękawiczek nie wzięłam.
Do teraz mnie telepie :evil:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25113
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Wto paź 01, 2024 13:59 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

meg11 pisze:Byłam dziś na grzybkach :mrgreen: koszmarnie ręce mi zmarzły, czapkę zimową miałam ale rękawiczek nie wzięłam.
Do teraz mnie telepie :evil:


a chociaż grzybki były?
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76223
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto paź 01, 2024 13:59 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

ASK@ pisze:Grzeją :201494
Słabo ale też się liczy.
Misiu naprowadził mnie na trop bo ciągle grzejnik okupuje.

U nas też wczoraj zaczęli i też się o tym dowiedzieliśmy od kotów :D
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6958
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Wto paź 01, 2024 17:08 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

mir.ka pisze:
meg11 pisze:Byłam dziś na grzybkach :mrgreen: koszmarnie ręce mi zmarzły, czapkę zimową miałam ale rękawiczek nie wzięłam.
Do teraz mnie telepie :evil:


a chociaż grzybki były?

Były :mrgreen:
Obrazek
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25113
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Śro paź 02, 2024 11:37 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

meg11 pisze:
mir.ka pisze:
meg11 pisze:Byłam dziś na grzybkach :mrgreen: koszmarnie ręce mi zmarzły, czapkę zimową miałam ale rękawiczek nie wzięłam.
Do teraz mnie telepie :evil:


a chociaż grzybki były?

Były :mrgreen:
Obrazek



tylko tyle?
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76223
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro paź 02, 2024 19:05 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

mir.ka pisze:
meg11 pisze:
mir.ka pisze:
meg11 pisze:Byłam dziś na grzybkach :mrgreen: koszmarnie ręce mi zmarzły, czapkę zimową miałam ale rękawiczek nie wzięłam.
Do teraz mnie telepie :evil:


a chociaż grzybki były?

Były :mrgreen:
Obrazek



tylko tyle?

Bez przesady :mrgreen: te sfociłam bo fajnie razem wyglądały, koszyczek niecały
Obrazek
te ciut wcześniejsze :1luvu: a te z tymi 4 trochę mniej niż koniec koszyczka,jutro też człapię , może coś się trafi :twisted:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25113
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Czw paź 03, 2024 9:16 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

meg11 pisze:
mir.ka pisze:
meg11 pisze:
mir.ka pisze:
meg11 pisze:Byłam dziś na grzybkach :mrgreen: koszmarnie ręce mi zmarzły, czapkę zimową miałam ale rękawiczek nie wzięłam.
Do teraz mnie telepie :evil:


a chociaż grzybki były?

Były :mrgreen:
Obrazek



tylko tyle?

Bez przesady :mrgreen: te sfociłam bo fajnie razem wyglądały, koszyczek niecały
Obrazek
te ciut wcześniejsze :1luvu: a te z tymi 4 trochę mniej niż koniec koszyczka,jutro też człapię , może coś się trafi :twisted:



niezły zbiór
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76223
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw paź 03, 2024 11:17 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Zawsze mówię, że przy dzieciach i kotach słowo "nigdy" nie istnieje.
Nasz tymczas Julek NIGDY nie interesował się światem zewnętrznym. Nie pchał się nawet za bardzo na zabezpieczony parapet. Niekiedy przesiadywał ale nie było to najważniejsze dla niego. Nie stoi pod drzwiami wejściowymi. Nie leci gdy się otwierają by choć zerknąć na klatkowy świat. Do dzisiejszego ranka.
Wychodziłam do kotów raniutko. Pogasiłam światła świecąc sobie tylko czołówką. Zanim otworzyłam drzwi sprawdziłam czy nie ma w pobliżu kotów. Szczególnie Ritki bo ona wręcz blokuje wyjście sterczeć pod drzwiami. Było pusto. Więc otworzyłam wrota, tak delikatnie na tyle bym mogła przejść. Nagle coś mnie zahaczyło o nogi i wyleciało pędem na schody. To był ...Julek. 8O Nie wiem skąd się znalazł. Zrobił to pędem. Mimo zasłaniania wejścia torbą on pokonał "przeszkody". Burza myśli. Na dole mogą być otwarte drzwi wejściowe na całą noc. Jest to częste bo jakiś doopek to robi. Jak dziś byłyby rozwarte a ten cholernik zleci na dół, to go nie znajdę :strach: Julcio zaczął właśnie zbiegać z kolejnego podestu. Miałam w ręku szmacianą torbę upchaną saszetkami, suchym...Przerzuciłam ją przez poręcz tuż pod nos kociska. Spanikowany zawrócił i zatrzymał się na naszym piętrze. Swoje drzwi zdążyłam wcześniej przymknąć by innym gadom durny pomysł nie wpadł do pustego łba. Julcio był mocno spanikowany i wystrachany. Wbiegł do mieszkania gdy tylko się otworzyły.
Julek nigdy, dosłownie NIGDY nie pchał się "na wolność" .Do dziś.
Gdy wszystko skończyło się dobrze dopiero zaczęło mnie telepać. Byłam spocona jak bura kotka.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56031
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw paź 03, 2024 11:56 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Na szczęście zachowałaś przytomność umysłu! Współczuję przeżyć.
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości