Nulka i goście. Who is who?Nanuk ma cudny dom. Felicja.

Pasio Junior :1luvu:

Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Blue pisze:Ja troszkę zmienię temat, ale nie do końca bo to w temacie petsittera nieco
Trafił do mnie ostatnio na odratowanie maleńki, tyci tyci kociaczek.
I on, no on wygląda jak miniaturka Pasia mojego kochanego, czitka wie jaką atencją darzyłam tego kochanego kota - ktory mi atencji żadnej nie poświęcał, co najwyżej taką coby trzymać się ode mnie z daleka
Jestem już po słowie z czitką która powiedziała tak

I mam jej oficjalną zgodę na to to bezimiennego dotychczas maluszka obdarzyć imieniem i imię to będzie brzmiało Pasio
Bo to maleństwo poza tym że lezie głównie do mojego męża i mnie też obdarza stosownym dla mnie zainteresowaniem - posturę ma pasiową, włos pasiowy, ruch pasiowy, no normalnie Pasio w dzieciństwie

Oto i on:

No zobaczcie, czyż to nie szczecinka pasiowa na grzbiecie się kluje?
Toż to maluch z potencjałem dlatego po uzyskaniu zgody u czitki - przedstawiam Wam tu maluszka z nutką uroku Pasia
Wierzę ze on też by to maleństwo pokochał

I oczka jeszcze trochę niebieskie.

Blue, jak ja się wzruszyłam...
Maleństwo jest absolutnie cudowne, widziałam kilka innych zdjęć też, to Pasio, Pasio, który wrócił w innym futerku, a właściwie takim samym i nawet ogonek ma troszkę zagięty jak Pasio i pysio prawie identyczny i ja wiem, że ...że to nie tylko kopia Pasia, wiem, że wydarzyło się coś więcej...
Pasio był kotem absolutnie wyjątkowym, cudownym, był chodzącym Dobrem i Miłością, szczęściem moim wielkim , kochał wszystkich i wszyscy kochali Pasia. I ten malutki szkrabek Twój, też znajdka sierotka, która istotnie jest miniaturką Pasia, będzie taki sam. Wyrośnie na pełnego uroku pięknego tygrysa o wielkim serduszku :1luvu:

.
Jestem przeszczęśliwa, że będzie miał na imię Pasio, bardzo Ci za to dziękuję.
Wszyscy będziemy patrzyli jak rośnie i mężnieje

.
Przepraszam Agnieszko, tyle chciałabym napisać, ale mi słów brakuje :oops:

To Pasio.
Dziękuję.

Niestety ja nie zdążyłam Pasia poznać, jedynie czytałam o nim, ale bardzo się cieszę że maluszek będzie właśnie Pasiem

Niech Pasio Junior bedzie zdrowy i szczęśliwy :ok:

Blue pisze:Ja troszkę zmienię temat, ale nie do końca bo to w temacie petsittera nieco
Trafił do mnie ostatnio na odratowanie maleńki, tyci tyci kociaczek.
I on, no on wygląda jak miniaturka Pasia mojego kochanego, czitka wie jaką atencją darzyłam tego kochanego kota - ktory mi atencji żadnej nie poświęcał, co najwyżej taką coby trzymać się ode mnie z daleka
Jestem już po słowie z czitką która powiedziała tak

I mam jej oficjalną zgodę na to to bezimiennego dotychczas maluszka obdarzyć imieniem i imię to będzie brzmiało Pasio
Bo to maleństwo poza tym że lezie głównie do mojego męża i mnie też obdarza stosownym dla mnie zainteresowaniem - posturę ma pasiową, włos pasiowy, ruch pasiowy, no normalnie Pasio w dzieciństwie

Oto i on:

No zobaczcie, czyż to nie szczecinka pasiowa na grzbiecie się kluje?
Toż to maluch z potencjałem dlatego po uzyskaniu zgody u czitki - przedstawiam Wam tu maluszka z nutką uroku Pasia
Wierzę ze on też by to maleństwo pokochał

Paś 2.0

Niech będzie szczęśliwy! :1luvu:

Dużo szczęścia Pasiowi

Skoro to Paś Junior, to powinien robić balerony! Ale chyba na to jeszcze za chudziutki... :wink:

MB&Ofelia pisze:Skoro to Paś Junior, to powinien robić balerony! Ale chyba na to jeszcze za chudziutki...

Przytyje w mig

No proszę, dajcie mu chwilę, dopiero co wylazł z rowu gdzieś pod lasem z brzuszkiem pełnym zielska chyba, ale spokojnie, już zaczyna hodować brzuszek stosowny do oczekiwań - jak przez tydzień nawet deka nie przytył to teraz w kilka dni z 48 deko skoczył na 64 - więc jak widać, stara się chłopina jak może

Czitka - bardzo dziękuję że zgodziłaś się na to imię dla maluszka - żadne inne nam dla niego nie pasuje, absolutnie, a Pasio... Pasio zawsze już zostanie dla mnie w sercu szczególnym kotem. I cieszę się że mogłam odrobinę tej dobrej aury pasiowej podarować maluszkowi cudem znalezionemu w tym rowie. A że dodatkowo Pasio wiódł żywot najszczęśliwszy z możliwych - to dodatkowo traktuję to jako dobrą wróżbę

Dobrze że mały Pasio pozbył się z brzucholka tego co mu przeszkadzało i że przybiera na wadze:). Na pewno będzie z niego kawał kota :ok:

Nie ma mnie przez jakiś czas, ale momentami jestem. Blue, jak to zgodziłam się

, ja jestem najszczęśliwsza na świecie, Pasieniek , troszkę mniejszy, będzie tu z nami we wspomnieniach przecież!
Niech rośnie, brzuszek niech rośnie, ogonek niech tak w poziomie-w prawo i w lewo- pokazuje, że wszystko jest wspaniale, pysio najlepiej żeby był obśliniony z rozkoszy i zobaczysz za moment- rozkocha w sobie wszystkie Twoje koty. Taka dobra aura zapanuje -kocham wszystkich i wszyscy kochają mnie

Bardzo jestem ciekawa jak będzie rósł i nabierał ciałka. Cudne maleństwo! :1luvu:

Zwróć też uwagę jakie dołki kopie w kuwecie. Pasie robią to bardzo dokładnie, w obie strony

.
O ile będziesz dawała czasem radę, bardzo proszę tu o zdjęcia, to taki cudowny okres- rosnący Pasio.
Wiesz, to jakiś taki cud się stał...
Nulka podobno ma się dobrze, petsitter daje radę, może sam się tutaj odezwie.
Dobrego dnia Wszystkim!

Pasie są cudowne i wszystkie inne koty też

MaryLux pisze:Pasie są cudowne i wszystkie inne koty też

To prawda! :ok:

No i chyba juz wszyscy sie spakowali, nawet Nulka z Silverem i wybyli.
Czitka, hop hop, wirus pralkowy poszedl sobie, mozesz wracac

Jestem, jestem, rozpakowałam się po kilku dniach i wracam do domowych obowiązków, czyli szykowania szwedzkiego stołu dla Nulki. Petsitter sprawdził się znakomicie , pakuje żółte papiery do walizki i wraca do siebie. Polecam z całym przekonaniem, drogo ale solidnie. Po nicku poznacie go :wink:

.
Kot zadowolony i najedzony. Drugi dochodzący czasem, też wygląda dobrze. Podobno raz pojawił się Diabeł Wcielony i inny kot typu krowa, oba nawiały na sam widok petsittera.
Zimno we Wrocławiu i okolicznych lasach, ale mimo wszystko trzeba jechać na grzyby.

Nulka i goście. Who is who?Nanuk ma cudny dom. Felicja.

Kto przegląda forum