(8)-MIŁOŚĆ (*)(*)(*)(*)(*).. Notunia i Czunia-mam 2 koty

Dobrze, że chociaż Czunia nie jest poważnie chora! :ok:

Marzenko, zdrowia dla kotków, trzymajcie się.

Marzenko, wpłacę Ci 50 zł, daj numer konta na pw.

Tej, Marzenka, ja Twoje wiadro dalej mam. Zabrałabyś je w końcu i poszła z nami na grzyby.
A jak potrzebujesz pomocy finansowej z kitu, to też dałabyś znać, a nie, że tylko ja dzwonię raz na czas i się odbijam od ściany. Wróbel za Tobą tęskni.

sqbi90 pisze:Tej, Marzenka, ja Twoje wiadro dalej mam. Zabrałabyś je w końcu i poszła z nami na grzyby.
A jak potrzebujesz pomocy finansowej z kitu, to też dałabyś znać, a nie, że tylko ja dzwonię raz na czas i się odbijam od ściany. Wróbel za Tobą tęskni.

Belcia nadal z nami jest. Wyniki coraz gorsze (z okropnych), ale dzielnie się trzyma.
Wczoraj bylam z Nocią na kontrolnych badaniach - dzień przed dostała biegunki. I okazało się, ze ma zapalenie jelit. :roll:

Dodatkowo zmieniłyśmy znowu lekarza i pierwszy raz od wielu lat i konsultowania jej u wielu lekarzy, w tym speców od dermatologii, wczoraj wetka powiedziała, ze to nie jest alergia pokarmowa tylko atopowe zapalenie skory, włącznie ze skórą odbytu, stąd świąd, wylizywanie brzuszka i saneczkowanie. Dostała steryd w zastrzyku i czekamy na wyniki badań krwi, jeśli będą ok to będzie terapia streoidowa na jelitka i azs.

Uff, oby te sterydy pomogły! :ok:

Jesli ktokolwiek i jakkolwiek moze pomoc bede bardzo wdzięczna.

https://pomagam.pl/6hd873

Nocia 12 dzień na sterydzie. Poprawa była natychmiastowa! Początkowo dziwnie mi było patrzeć na kota leżącego spokojnie, nawet czasem sprawdzałam, czy żyje

zero lizania się, wygryzania łapek, brzuszka, pupy. Qpy na ten moment ok - tfu tfu tfu - natomiast historie z podawaniem sterydu są zabawne. Np po kilku dniach podawania w smaczkach, tym bardziej, ze tylko jeden rodzaj jej nie uczula, Nocia się zbuntowała, więc w ruch poszła wedzona rybka=makrelka. Dwa razy, czyli jeden dzien Nocia zjadała zachwycona, ale gdy dostała trzeci raz to nabrała podejrzeń. I wącha, nie zjada, patrzy na mnie, znow wącha, nie zjada, miauczy patrząc mi w oczy.. wyczuła, ze ta rybka jest jakaś podejrzana i... musiałam pokazać, jej, ze też ją (tzn tę rybkę) jem, zeby ona jadła razem ze mną. I tak za każdym razem, więc trudno mówić o przypadku. Cwaniara.

Acha, no i bawi się orzeszkiem pistacjowym jak mały kociak.. ja sobie przypomnę jak to się robi to wstawię filmik.

Marzenia11 pisze:Jesli ktokolwiek i jakkolwiek moze pomoc bede bardzo wdzięczna.

https://pomagam.pl/6hd873

To dobre wieści :ok:

A jak Belcia?

Katarzynka01 pisze:To dobre wieści
A jak Belcia?

coraz słabsza

W wolnej chwili skrobniesz o szczegółach?

Kciuki za obie koteczki :ok:

Katarzynka01 pisze:W wolnej chwili skrobniesz o szczegółach?

Kciuki za obie koteczki

a co tu pisać... to tylko opieka paliatywna.. dostaje kroplowki co drugi dzień, prevomax codziennie. Dużo śpi, malenko je, wskakuje na blat w kuchni, domaga się głaskania, mruczy..

Katarzynka01 pisze:Je?

Maleńko.

(8)-MIŁOŚĆ ()()()()(*).. Notunia i Czunia-mam 2 koty

Kto przegląda forum