Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']Kocio [']

[FuterNiemyty]

Powiedz mu, ze jak bedzie rozrabial, to jeszcze ze 3 inne koty zaczniesz odwiedzac .

[Katarzynka01]

Tak, muszę z nim poważnie porozmawiać

[jolabuk5]

Nie, do środy.
Ale Nodi podobnie histeryzował gdy karmiłam Lolę, kotkę sąsiada.
Tak już ma ten kotek
Leżę w łóżku, obok mnie Nodi, przychodzi Nemisia i zawsze Nodi funduje jej klapsa.
Albo odwrotnie, obok mnie Nemisia, przychodzi Nodi. Minę ma typu - co takiego paskudnego tu obok ciebie leży?
I często usiłuje ją przegonić, te koty i ich układy

Oj, uśmiałam się

[Katarzynka01]

Nie, do środy.
Ale Nodi podobnie histeryzował gdy karmiłam Lolę, kotkę sąsiada.
Tak już ma ten kotek
Leżę w łóżku, obok mnie Nodi, przychodzi Nemisia i zawsze Nodi funduje jej klapsa.
Albo odwrotnie, obok mnie Nemisia, przychodzi Nodi. Minę ma typu - co takiego paskudnego tu obok ciebie leży?
I często usiłuje ją przegonić, te koty i ich układy

Oj, uśmiałam się

Zanim pójdę do Neonka.
Wstałam i jak koń kawaleryjski na dźwięk trąbki - koty, nakarmić koty.
Nemi czeka już w kuchni, Nodi rozwalony jak basza na fotelu. On nie wie czy będzie jadł, pomyśli. Stoję jak głupia, proszę, wołam, w końcu raczył pójść. Do kuchni. Siada na podłodze i patrzy na mnie znudzony. Pytam grzecznie - windą? No nie, dzisiaj kotek łaskawy, sam wskoczył

[ewkkrem]

Nie, do środy.
Ale Nodi podobnie histeryzował gdy karmiłam Lolę, kotkę sąsiada.
Tak już ma ten kotek
Leżę w łóżku, obok mnie Nodi, przychodzi Nemisia i zawsze Nodi funduje jej klapsa.
Albo odwrotnie, obok mnie Nemisia, przychodzi Nodi. Minę ma typu - co takiego paskudnego tu obok ciebie leży?
I często usiłuje ją przegonić, te koty i ich układy

Oj, uśmiałam się

U mnie odwrotnie
Kładzie się koło mnie MaCiuś i ... przylatuje (Z)Morka a minę ma typu: MaCiusiu, co takiego paskudnego koło Ciebie leży???

[Katarzynka01]

Nie, do środy.
Ale Nodi podobnie histeryzował gdy karmiłam Lolę, kotkę sąsiada.
Tak już ma ten kotek
Leżę w łóżku, obok mnie Nodi, przychodzi Nemisia i zawsze Nodi funduje jej klapsa.
Albo odwrotnie, obok mnie Nemisia, przychodzi Nodi. Minę ma typu - co takiego paskudnego tu obok ciebie leży?
I często usiłuje ją przegonić, te koty i ich układy

Oj, uśmiałam się

U mnie odwrotnie
Kładzie się koło mnie MaCiuś i ... przylatuje (Z)Morka a minę ma typu: MaCiusiu, co takiego paskudnego koło Ciebie leży???

Mimika kociej twarzy bywa bardzo wyrazista

[ewkkrem]

Nie, do środy.
Ale Nodi podobnie histeryzował gdy karmiłam Lolę, kotkę sąsiada.
Tak już ma ten kotek
Leżę w łóżku, obok mnie Nodi, przychodzi Nemisia i zawsze Nodi funduje jej klapsa.
Albo odwrotnie, obok mnie Nemisia, przychodzi Nodi. Minę ma typu - co takiego paskudnego tu obok ciebie leży?
I często usiłuje ją przegonić, te koty i ich układy

Oj, uśmiałam się

U mnie odwrotnie
Kładzie się koło mnie MaCiuś i ... przylatuje (Z)Morka a minę ma typu: MaCiusiu, co takiego paskudnego koło Ciebie leży???

Mimika kociej twarzy bywa bardzo wyrazista

(Z)Morka nie tylko mimikę ma wyrazistą, głosik też. Potrafi na mnie nawrzeszczeć jak ostatni ochlapus na dzielni Nie przesadzam ani trochę. Mumiś ma głosik taki, rozpaczliwy, MaCiuś miauczy jak młode, niewinne kocie dziecko a (Z)Morka głosem stawia mnie do pionu.

[Katarzynka01]

Nodi jest dużym kotkiem, a głosik ma cienki i taki rozpaczliwy. Taki żałosny pisk raczej gdy miauczy. Ale też donośny.
Nemi z reguły milczy, tylko mruczy jak traktor

[jolabuk5]

Nie, do środy.
Ale Nodi podobnie histeryzował gdy karmiłam Lolę, kotkę sąsiada.
Tak już ma ten kotek
Leżę w łóżku, obok mnie Nodi, przychodzi Nemisia i zawsze Nodi funduje jej klapsa.
Albo odwrotnie, obok mnie Nemisia, przychodzi Nodi. Minę ma typu - co takiego paskudnego tu obok ciebie leży?
I często usiłuje ją przegonić, te koty i ich układy

Oj, uśmiałam się

U mnie odwrotnie
Kładzie się koło mnie MaCiuś i ... przylatuje (Z)Morka a minę ma typu: MaCiusiu, co takiego paskudnego koło Ciebie leży???

[jozefina1970]

Nie wchodziłam ze dwa miesiące na miau... Jakoś nie miałam siły

[Katarzynka01]

Nie wchodziłam ze dwa miesiące na miau... Jakoś nie miałam siły

Ale pominąwszy oczywiste teraz powodziowe problemy, u Ciebie wszystko w porządku?
Jakoś zaniepokoił mnie Twój wpis

[jozefina1970]

Nie wchodziłam ze dwa miesiące na miau... Jakoś nie miałam siły

Ale pominąwszy oczywiste teraz powodziowe problemy, u Ciebie wszystko w porządku?
Jakoś zaniepokoił mnie Twój wpis

Nie, no ogóle w porządku, raczej. Może to, że piąty miesiąc pracuję sama na dwa etety, mamą też się trzeba bardziej zająć... Drugi etat bo koleżanka na długim L4. Przy czym drugi etat to pojęcie względne bo oczywiście za darmo, nawet 50 zł premii nie dodali... Tym bardziej, że będę brutalna: warunki pracy są coraz gorsze, nie chcecie znać szczegółów a ja pracuję z debilami i nie mam tu na myśli mieszkańców
Zmęczona jestem i w... i tyle

[Katarzynka01]

To tylko duchowe wsparcie wsparcie, ale za to silne

Mamę dopieszczaj, my też własną dopieszczamy jak możemy, na wszelkie sposoby. To nasza ostatnia mama i musi nam wystarczyć na długo

[jozefina1970]

To tylko duchowe wsparcie wsparcie, ale za to silne

Mamę dopieszczaj, my też własną dopieszczamy jak możemy, na wszelkie sposoby. To nasza ostatnia mama i musi nam wystarczyć na długo

tak, mama jest najważniejsza!

[Katarzynka01]

Moją ratowało ożywione życie towarzyskie, głównie brydż. Nasze wsparcie oczywiście też.
Teraz zrobiło się gorzej. Towarzystwo brydżowe się niestety wykruszyło no i umarł Kocio. Po raz pierwszy w życiu pusty dom, bez zwierząt. Więc dwoimy się i troimy, ale z radością