ewar pisze:...
Rano podjechałam do Buni. W kuwecie dramat, nie wiem, czy wymiociny, czy biegunka. na chodniku na pewno wymiociny, miski nieruszone. W południe znów podjechałam. Nic nie było ani w kuwecie, ani na zewnątrz, ale kotka nie chce jeść, nawet swoich ulubionych przysmaków winstona. Dałam pastę odkłaczającą, nasypałam trochę węgla, bo pomyślałam o tym lizaniu filtra. Wieczorem pobędę z nią dłużej, zobaczę, co i jak. Martwię się. Oczywiście weekend, zawsze wtedy coś się dzieje.
...
l]
Ja w takich sytuacjach zawsze podaję alugastrin do pysia z 1,5cm na 5kg kota.
Albo Espumisan dla dzieci, z 10kropli.
Jedno i drugie chyba smaczne bo koty nie plują.
Mam też zawsze w kociej apteczce Essentiale i Cholestil. To ludzkie leki, ale wiem, że w razie brzydkiej kupy plus wymioty, zawsze mogę kotu podać.
Oczywiście jeżeli okazuje się, że nie był to pojedynczy epizod, lądujemy u weta .
Zawartość kociej apteczki też skonsultowana z wetką
