Koty z Hucianego Grodu cd.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto sie 13, 2024 15:34 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Sebastian, nie ma tu niczyjej winy. Bąbla szkoda mi bardzo, w życiu bym nie przypuszczała, że może aż tak się stresować. Zawsze był bardzo grzecznym, wyluzowanym kotem. Fakt, wszystko się w jego życiu zmieniło i boi się bardzo, stąd syki i brak apetytu. Może ta maść zadziała, nie słyszałam o czymś takim. Małą Dosię i Henia, długowłose kociaki złapane na działce, wyciągałam na siłę z kąta, brałam na ręce i przytulałam, ale to były malutkie kociaki. Może jednak z Bąblem też tak spróbować? Wziąć na ręce, przytulić, głaskać...itd.Sama już nie wiem...
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56223
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto sie 13, 2024 15:35 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Będzie dobrze.
Zacznie jeść w nocy, dziś lub jutro, zobaczycie :ok:
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Wto sie 13, 2024 15:44 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Jakaś telepatia, bo jak pisałam post, to zadzwoniła Dorota z takim samym pomysłem.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56223
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto sie 13, 2024 15:57 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Ale super wieści :ok: Wszystko się ułoży.
A może izolacja na noc by pomogła? Bąbel jest w ciągłym stresie, nie zna dobrze mieszkania i ewentualnych kryjówek :) trochę by odpoczął od towarzystwa. A w dzień może poznawanie za zamkniętymi drzwiami pomieszczeń po kolei.

SabaS

 
Posty: 4607
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Wto sie 13, 2024 16:08 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Oby tak było. Póki co w zachowaniu jest regres, nie ma szans nawet dotknąć Bąbla, panicznie się boi kontaktu z nami. Oczywiście nie zaczepiamy go ani nie narzucamy swojego towarzystwa . Biedny wystraszony kot

sebow

 
Posty: 3469
Od: Pon kwi 26, 2010 12:35
Lokalizacja: warszawa

Post » Wto sie 13, 2024 16:10 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

SabaS pisze:Ale super wieści :ok: Wszystko się ułoży.
A może izolacja na noc by pomogła? Bąbel jest w ciągłym stresie, nie zna dobrze mieszkania i ewentualnych kryjówek :) trochę by odpoczął od towarzystwa. A w dzień może poznawanie za zamkniętymi drzwiami pomieszczeń po kolei.


Bąbel w zasadzie jest w jednym pomieszczeniu od pierwszej nocy. Sam wybrał pokój i schronienie

sebow

 
Posty: 3469
Od: Pon kwi 26, 2010 12:35
Lokalizacja: warszawa

Post » Wto sie 13, 2024 16:17 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Ja Bąblowi zostawiłabym na noc koło łóżka coś super woniejącego (Whiskas? kawałek wędzonej ryby bez ości? pasztet?) i wodę.
W pewnej odległości włączyłabym jakieś malutkie oświetlenie - naprawdę malutkie, ledwie poblask.
I pozostawiłabym go do rana samego, nawet bez Mai.
Powinien zaskoczyć, jeśli nie dziś, to jutro w nocy.
Miałam dwa identyczne przypadki z wydanymi tymczasami.
Zaczynały jeść w trzecią lub czwartą noc. Potem już było wszystko OK.
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Wto sie 13, 2024 16:22 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

violet pisze:Ja Bąblowi zostawiłabym na noc koło łóżka coś super woniejącego (Whiskas? kawałek wędzonej ryby bez ości? pasztet?) i wodę.
W pewnej odległości włączyłabym jakieś malutkie oświetlenie - naprawdę malutkie, ledwie poblask.
I pozostawiłabym go do rana samego, nawet bez Mai.
Powinien zaskoczyć, jeśli nie dziś, to jutro w nocy.
Miałam dwa identyczne przypadki z wydanymi tymczasami.
Zaczynały jeść w trzecią lub czwartą noc. Potem już było wszystko OK.


Zostaje też kwestia jego zaufania do nas. Odnoszę wrażenie że on po prostu jest przerażony innymi ludźmi. Do tej pory znał i kochał tylko ewar, inni ludzie byli w zasadzie dla niego czymś obcym na co dzień. A tu nagle dwóch typów.
Ma spokój, siedzi w pokoju, nie niepokoimy go. Wystawione miski, woda.
Ostatnio edytowano Wto sie 13, 2024 17:11 przez sebow, łącznie edytowano 1 raz

sebow

 
Posty: 3469
Od: Pon kwi 26, 2010 12:35
Lokalizacja: warszawa

Post » Wto sie 13, 2024 16:27 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Tak samo było z tymi dwoma moimi tymczasami.
Ludzie już desperowali. Ale spokój, cisza i w końcu głód zrobiły swoje.
A gdy kot zacznie jeść, nabierze zaufania, i to dość szybko :ok:
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Wto sie 13, 2024 17:28 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Babel znał mnie, to prawda, ale również moją siostrę i ją lubił, przychodził do niej,dawał się głaskać. Mój balkon jest połączony z balkonem sąsiadki, jest tylko siatka między nimi. Sąsiadka go miziała przez oczka siatki. Ludzi widział na ulicy, bo chodnik jest zaraz pod balkonem, za oknem też widział i słyszał różnych ludzi, nie był izolowany. Może powinno się go przytulić właśnie, głaskać? Poczuje, że to miłe, pozna zapach Dużych? Już był izolowany, zostawiany w spokoju. A jeżeli chodzi o kuwetę, to Bąbel był bardzo dyskretny, korzystał z krytej i wchodził do niej, kiedy nikogo ( mnie, czy kota) nie było w pobliżu.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56223
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto sie 13, 2024 19:04 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

wydaje mi się że problem jest w tym,ze do tej pory kotek mial kontakt tylko z kobietami i faceci go przerażają, musi się przyzwyczaic za co mocno trzymam kciuki.Moze zaproscie jakąś kobitkę aby pobawila sie z nim4

gisha

 
Posty: 6079
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Wto sie 13, 2024 19:32 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Po 2 dniach to jeszcze nie ma powodu do paniki, a kot może reagować na zdenerwowanie ludzi. Na razie to normalne zachowanie. Czasem kot potrzebuje kilku dni czy nawet miesiąca, żeby się poczuć bezpiecznie i u siebie. Miałam starą koteczkę ze schroniska, która przez miesiąc zaznaczała moczem różne miejsca, żeby mieć swój zapach, a potem już wyłącznie kuweta. Mam kocurka, który przez kilka lat chował się na dźwięk domofonu i nie wychodził przy obcych, bo mieszkałam sama. Jak ktoś u mnie zamieszkał, kot przestał się bać obcych, już się nie chowa, znajomym daje się głaskać. Koty reagują na zmiany. Bąbel może być w tej chwili bardziej nieufny w stosunku do mężczyzn, ale to kwestia czasu, żeby się poczuł bezpieczny. :ok:

Arcana

 
Posty: 5728
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 13, 2024 19:36 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Moim zdaniem wcale nie jest tak źle. Kot korzysta bezbłędnie z kuwety. Malutko, ale jednak trochę zjadł. Nie podchodzi do ludzi, chowa się, ale reaguje na zabawki, paca łapką wędkę, chociaż pod łóżkiem. Ma prawo być wystraszony.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56223
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto sie 13, 2024 19:48 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:Moim zdaniem wcale nie jest tak źle. Kot korzysta bezbłędnie z kuwety. Malutko, ale jednak trochę zjadł. Nie podchodzi do ludzi, chowa się, ale reaguje na zabawki, paca łapką wędkę, chociaż pod łóżkiem. Ma prawo być wystraszony.

Sama prawda. :ok:
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Wto sie 13, 2024 20:09 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Trzymam kciuki,by apetyt przyszedł i kotek się stopniowo ośmielił.
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103345
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 47 gości