Omne trikotum perfectum :) Dziewięć lat z Felisiem

[Nul]

Aneczko, zdrowia, miłosci, spokoju, pieniędzy, dobrego zycia z Twoim Tricotum i niech Erato, Kaliope i Euterpe oraz reszta sióstr, dających natchnienie artystom nadal przebywa w Twoim otoczeniu, inspirujac do kolejnych wierszy

Miau!
Z wierszami ciężko…
Ale może skrobnę coś o uciekinierce!

[Nul]

Ciociu Nul, wszystkiego co najlepsze, nieustającej weny, zdrowia, uśmiechu i radości z kotów życzymy My, czyli Micia i Duża

Miaumiaumiau!

[Nul]

Nul, spełnienia marzeń, weny twórczej, wydania dzieł zebranych Wszystkiego najlepszego.

Ooo, żeby się wydało, o tak!
Ale… samo się nie zrobi…

[Nul]

O kurcze:(((( Beziu, Beziulko, znajdź się! Oczywiście trzymamy bardzo mocno kciuki, żeby jak najszybciej się znalazła! I czekamy na wieści.

Dziękujemy! Wieści są super, ufff!

[Nul]

Och, Nul, teraz doczytałam... Beziu, znajdź się!

Znaleziona zguba!
Poszła śladami Felisia sprzed niemal ośmiu lat…

[Nul]

Ojejku, wielkie mocno kciuki!

Serrrdecznie dziękujemy!
Co się nałaziłam pi płocie i murku, to moje. I się nanosiłam drabiny i kociej rampy po podwórku swoim i cudzym… Rozważałam rzut kotem nad murkiem… Desperacja!
Dobrze, że uciekinierka już w domu.
Prxy okazji wsztscy mieli dzień kota, bo mnóstwo smaczków było w użyciu

[pibon]

[Anna2016]

[Nul]

Leży takie małe niewiniątko ba jednej ze swych miejscówek i myje pyszczek… Mały potwór
Trasa ucieczki - jak u Felinora wtedy dawno temu.
Przydała się szeleszcząca poduszeczka z kocimiętką bądź walerianą - pomogła wywabić z kryjówki.

[mir.ka]

Beziu nie rób tak więcej

[Nul]

Beziu nie rób tak więcej

O, doskonałe życzenie, mir.ko!

Boję się, że zasmakowała wolności… ten bakcyl turysty… podziwianie dwóch ogródków ze szczytu muru granicznego… gwiazdy nad głową… Jeszcze tylko kociego amanta tam brakowało!!!

[mir.ka]

Beziu nie rób tak więcej

O, doskonałe życzenie, mir.ko!

Boję się, że zasmakowała wolności… ten bakcyl turysty… podziwianie dwóch ogródków ze szczytu muru granicznego… gwiazdy nad głową… Jeszcze tylko kociego amanta tam brakowało!!!

a jak ona tam sie wymknęła?

[Silverblue]

Uff kamień z serca!! Bezia na wczasy się wybrała ogrody podziwiać Kiedyś jak się tu przeprowadziliśmy poszłam w nocy po pracy śmieci wyrzucić.Tylko chwila przecież więc drzwi zostawiłam lekko uchylone. Wchodzę z powrotem do sieni a tam Micia. W ogóle nie była wystraszona, a że na szczęście drzwi kamienicy były zamknięte to stwierdziła że pójdzie schodami do góry. Ja za nią, nie biegłam żeby jej nie wystraszyć, starałam się iść spokojnie i złapałam ja na półpiętrze. A spala jak wychodziłam.Od tej pory zawsze zamykam drzwi, nawet jak idę do skrzynki pocztowej.

[Nul]

Beziu nie rób tak więcej

O, doskonałe życzenie, mir.ko!

Boję się, że zasmakowała wolności… ten bakcyl turysty… podziwianie dwóch ogródków ze szczytu muru granicznego… gwiazdy nad głową… Jeszcze tylko kociego amanta tam brakowało!!!

a jak ona tam sie wymknęła?

Przez drzwi. Ostatnio już tak próbowała, ja wchodzę, a ona hyc, teraz też było hyc, ale ją spłoszyły osoby otwierające bramę „z kopa” (klucze są nie tego, prawda?), czmychnęła na podwórze, tam była sąsiadka, no to hyc na murek i do sąsiedniego ogródka.

[Silverblue]

No to faktycznie nic tylko na sznurku przywiązać