Kocie Perypetie - Simi & Nesto

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 31, 2024 18:39 Re: Brak diagnozy i pomysłu - w końcu nadzieja i poprawa.

Moze :( wzięłam ją w ręce to od razu czułam że coś nie tak, totalny brak sił i była ciepła; zadzwoniłam do weta na ostatnią chwilę bo już zamykali i jednak mała ma gorączkę :( ale dostała lek na gorączkę i antybiotyk i kroplówkę … mam nadzieję że pomoże bo mi się serce kraje :(

Zeeni

Avatar użytkownika
 
Posty: 500
Od: Śro kwi 26, 2023 11:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 31, 2024 18:45 Re: Brak diagnozy i pomysłu - w końcu nadzieja i poprawa.

Jeśli niczego nie połknęła, jeśli to nie wirus, to może być m.in. przekroczenie progu stresu.
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8705
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Śro lip 31, 2024 18:51 Re: Brak diagnozy i pomysłu - w końcu nadzieja i poprawa.

Biedna mała, oby szybko wyzdrowiała bo serce się kraje.

aga66

 
Posty: 6766
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Śro lip 31, 2024 19:37 Re: Brak diagnozy i pomysłu - w końcu nadzieja i poprawa.

Z badań krwi ma jedynie obniżone limfocyty.. jaka jest szansa na panleukopenie?

Zeeni

Avatar użytkownika
 
Posty: 500
Od: Śro kwi 26, 2023 11:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 31, 2024 20:14 Re: Brak diagnozy i pomysłu - w końcu nadzieja i poprawa.

Może po prostu wstawie jej wyniki badan. Trojglicerydy byly zawsze podniesione wiec dla mnie tutaj w aktualnej sytuacji nijak sie to ma do niczego.

Obrazek Obrazek

Stan na 21:10 - wyszła i zaczela sie myc, nawet daje sie glaskac, chyba troche jej lepiej, ewidentnie wczesniejsze zachowanie bylo przez goraczke. Bardzo sie ciesze ze zdecydowalam sie w ostatniej chwili jechac, najwidoczniej tolfine zadzialalo... nawet chwilke mruczala. Uf. Teraz byle do rana i na kolejna dawke antybiotyku.

Moja babcia tez goraczkuje, wydaje mi sie, ze mogla cos po prostu zlapac :(

Zeeni

Avatar użytkownika
 
Posty: 500
Od: Śro kwi 26, 2023 11:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 31, 2024 21:02 Re: Brak diagnozy i pomysłu - znowu kocie perypetie.

Wyniki nie są złe, poza wątpliwą morfologią. Ale te zmiany mogą być wynikiem jakiejś infekcji, najpewniej wirusowej. Tak często wygląda morfologia w takich sytuacjach.
Jeśli koteńce będzie się poprawiać, nie rób jej badań kontrolnych wcześniej niż przed upływem miesiąca bo nie ma to sensu. Teraz obraz zakłóca sama infekcja, za kilka dni obraz będzie zafałszowany antybiotykoterapią.
No chyba, żeby nie szło ku lepszemu, ale mam nadzieję, że to nie taki przypadek.

Z tego co piszesz widać lekką poprawę, a ona w podobnych przypadkach nie następuje natychmiast
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8705
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Śro lip 31, 2024 21:24 Re: Brak diagnozy i pomysłu - znowu kocie perypetie.

Dzięki Kasiu, uspokoiłaś mnie. Nie planuję szybko badań. Specjalnie dodałam witaminę b12 żeby przed gastroenterologiem jej nie męczyć pod koniec miesiąca. Ma w normie, więc fajnie, zawsze spadała.

jest jej na pewno trochę lepiej :) teraz śpi, więc niech odpoczywa kruszynka..wcześniej siedziała i się troche podmyła, bo jest cała brudna od karmienia.

Obrazek

Taka jest bidusia :( ale widzę po niej, że serio lepiej. Rano znowu do weta także niech się regeneruje przez noc :ok:

Zeeni

Avatar użytkownika
 
Posty: 500
Od: Śro kwi 26, 2023 11:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 31, 2024 21:40 Re: Brak diagnozy i pomysłu - znowu kocie perypetie.

Słodziak z niej :1luvu:
Skoro dba o urodę, to oznacza poprawę jak słusznie zauważyłaś.
Będę jutro czekać na nowy komunikat :ok:

Bo wiesz, dwory królów (życia) zawsze wydają komunikaty
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8705
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Śro lip 31, 2024 21:44 Re: Brak diagnozy i pomysłu - znowu kocie perypetie.

Dobrze, że już jest leczona i ze leki pomagają! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69647
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 31, 2024 22:22 Re: Brak diagnozy i pomysłu - znowu kocie perypetie.

Dziękuje za wsparcie, kochane jesteście wszystkie :1luvu: Dobrze jest wiedzieć, że ktoś też się martwi o tego małego szatana.

Jak coś właśnie zjadła trochę cats plate <3 Także super!! Byleby nie było zjazdu jak leki przestaną działać. Ewidentnie lepiej bo już chce oczywiście wenflon z łapy ściągać... mam nadzieje, ze tego nie wytarga przez noc 8O jutro już zdejmiemy :)

Zeeni

Avatar użytkownika
 
Posty: 500
Od: Śro kwi 26, 2023 11:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 01, 2024 6:47 Re: Brak diagnozy i pomysłu - znowu kocie perypetie.

Update poranny: Simcia się czuje na pewno o wiele lepiej. W nocy była siku, widzę, że się dość umyła, obudziła mnie o 3 bo chyba chciała jeść, to dostaje cats plate z królika (wczoraj jej zamówiłam jakąś nowość z kozy z cats plate także dziś będzie jeść ;)). I niby je samodzielnie, ale widzę, że jej to marnie idzie. Jeszcze jest taka trochę słaba, ale według mnie to ona może mieć jakieś zapalenie gardła - ciumka trochę i idzie i zaraz wraca i znowu ciumka troche. Poza tym jej miauki też nie są pełnowymiarowe, także na 9 jedziemy do weta na antybiotyk to jeszcze poproszę o sprawdzenie gardła i paszczy i wtedy ewentualnie coś jeszcze przeciwzapalnego.

Właśnie ją poczęstowałam przysmakiem Inaba Churu z tuńczyka i jadła dosłownie jakbym ją tydzień głodziła, także dobry znak :) Jak widać pal licho dietę eliminacyjną, częstuje ją różnymi rzeczami byleby zjadła, potencjalnym problemem kuwetowym o ile takowy się pojawi będę się martwić potem :roll:

Zeeni

Avatar użytkownika
 
Posty: 500
Od: Śro kwi 26, 2023 11:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 01, 2024 8:35 Re: Brak diagnozy i pomysłu - znowu kocie perypetie.

Pilnuj, żeby się nie przytkała, szczególnie w upał to grozi. Wyczesujesz ją? Masz pastę na kłaki? Moje teraz codziennie dostają.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15244
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Czw sie 01, 2024 9:21 Re: Brak diagnozy i pomysłu - znowu kocie perypetie.

Tak, wyczesuje ja. Przyznam sie, ze paste dawalam rzadko przez jej problemy jelitowe. Zawsze jest szansa ze jej sie tak odbija wlasnie przez potencjalnego klaczka, dlatego teraz bede dawac jej codziennie przez kilka dni trichocat. Ja u niej w kale regularnie widze kłaczki. Właśnie zamówiłam jeszcze trawkę do skubania :ok:

Byliśmy u weta dostała kroplówę, gardło ok :) :1luvu:

Zeeni

Avatar użytkownika
 
Posty: 500
Od: Śro kwi 26, 2023 11:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 01, 2024 9:54 Re: Brak diagnozy i pomysłu - znowu kocie perypetie.

Uff, niech się dalej poprawia! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69647
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 01, 2024 12:01 Re: Brak diagnozy i pomysłu - znowu kocie perypetie.

Już wcześniej zaglądałam, żeby sprawdzić postępy :)
Z tego co piszesz, to typowe przy infekcji wirusowej, łącznie z tym bólem gardła.
Mam nadzieję, że będzie już tylko lepiej :ok:
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8705
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, Google [Bot] i 83 gości