Pilna zbiórka na leczenie ucha kota Rambo

[iza71koty]

Dziękuje Dziewczyny .Już po wszystkim.Potem napisze.

Rambo wróci koło 16.00.

[iza71koty]

Dziewczyny jeszcze raz Ogromnie dziękujemy.

Rambo zachwycony. Widać że juz tak nie cierpi.Wczoraj po powrocie od Weta od razu rzucił sie do miski z jedzeniem.W nocy mruczał cały czas- kiedy obok przechodziłam.

Od jutra będę zakraplać maścią.Jest także przeciwbólowa.Bo wczoraj dostał w zastrzyku przeciwbólowy.Mam także podawać dorażnie -od jutra steryd co 3 dzień.


Koszt wizyty to 445 zł.Szczęście że sie udało zmieścic w tej kwocie -bo sie okazało-że polipy były dwa. W drugim uchu również.Dlatego jak drapał- to od soboty leciało z obu uszek.Wogóle w sobote była masakra.Tak poleciało ze aż sie wystraszyłam na maksa.Dałam mu od razu przeciwkrwotoczny i steryd.

Jak Damian wróci wklei Paragon za wizytę.

[mir.ka]

Dobrze, że już nie cierpi

[iza71koty]

[iza71koty]

Kochani-Rambo bardzo dziękuje

Od wczoraj duża poprawa -w tym apetytu.W końcu przespał noc -spokojnie-bez lęku ze się obudzi i znowu będzie boleć i drażnić.Nic nie drapie-nie interesują go wcale uszy.Jeszcze trochę i się domyje.

[ametyst55]

Zdrowiej koteczku

[iza71koty]

Zdrowiej koteczku

Dziękujemy. To już wiekowy kot.12 lat temu miał ok.2-3 lata.Ktoś mi go zostawił w połamanym-posklejanym taśmą klejącą-do kupy -ciasnym kontenerku 1 listopada wczesnym rankiem-jakoś koło 6.00 godziny .Nie zapukał -tylko uciekł.Włożył kotu do środka- otwartą puszkę ryby w pomidorach.Nie trudno zgadnąć jak wyglądał i pachniał kot.

[iza71koty]

Rambo czuje się bardzo dobrze.Ogromna poprawa.Nic nie majstruje przy uszach.Sypia normalnie.Apetyt bardzo dopisuje.

Bardzo Wam dziękujemy.Bardzo.

[makrzy]

Jaka radość słuchać takich wieści
Jeden zabieg i nie ten kot, poprawa samopoczucia o 180 stopni.
Piękny jest ten Rambo a jednocześnie taki kruchy i delikatny.

[iza71koty]

Jaka radość słuchać takich wieści
Jeden zabieg i nie ten kot, poprawa samopoczucia o 180 stopni.
Piękny jest ten Rambo a jednocześnie taki kruchy i delikatny.

On już jak wrócił-to widziałam że ma jakąś taką inną minę.Ulga chyba.Te 12 lat się trzymał.Nawet nie miał kk.Na starość mu się przypałętało.Odpukać-dobrze ze nie nowotworowe- bo Wetka raczej to wyklucza.

Nie podałam mu drugiej dawki Seleholdu przez te uszy.Teraz jeszcze musimy odczekać z 2 tygodnie.Na razie zakropliłam uszka maścią.To niesamowite uczucie widzieć go teraz takiego odprężonego.Wcześniej ten ból -nie dawał mu ani normalnie spać ani funkcjonować.Pomijajac juz fakt jaka masakra sie działa jak to rozdrapał wszystko i jaki problem był żeby mu to oczyścić.No i zapach.

One te polipy nie wychodziły z głębi ucha.Tylko były na małżowinach .Wetka powiedziała że dobrze poszło.Nawet się nie spodziewała.Błona bębęnkowa w jednym uchu jest ok.Drugiej nie była w stanie dokładnie zobaczyć.Dlatego dała bezpieczniejszą maść -niż miała dać.

[iza71koty]

Zadowolony Rambo -bardzo Wam dziękuje za pomoc.

[Damian- iza71koty]

Zadowolony Rambo -bardzo Wam dziękuje za pomoc.

[mir.ka]

Zadowolony Rambo -bardzo Wam dziękuje za pomoc.

całkiem inny kot

[iza71koty]

Tak A uszka jakie czyściutkie.

[LimLim]

Jaka szczęśliwa mordka