Nawet kolorystyka do niej pasuje

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
mir.ka pisze:madrugada pisze:U nas burza ma być późnym popołudniem, może choć na chwilę będzie lepiej.
U nas były niby jeszcze dwie, ale po grzmiało tylko gdzieś daleko i ciut kropnęło, nic nie lepiej , nadal duszno
mir.ka pisze:madrugada pisze:mir.ka pisze:jolabuk5 pisze:Albo zeby robić w domuAle jak Elenka boi sie obcych, to trudno. Chyba zeby ja wcześniej pakowac do transportera.
Już bym wolała sama nauczyć się podawać te zastrzyki. Dla niej to chyba byłoby bez różnicy, czy w domu czy w lecznicy, zawsze to stres. Na razie się nie martwię bo na jakiś miesiąc, oby dłuzej mamy spokój z zastrzykami.
Myślę, że spokojnie możesz się nauczyć, a Elenka miałaby mniejszy stres, bo nie musiałaby jeździć do lecznicy.
Na początku wet mi to proponował, ale wybrałam wizyty u niego, bo przy okazji jest osłuchiwana, żeby sprawdzić czy kaszel to z powodu astmy czy z przeziębienia.
madrugada pisze:mir.ka pisze:madrugada pisze:U nas burza ma być późnym popołudniem, może choć na chwilę będzie lepiej.
U nas były niby jeszcze dwie, ale po grzmiało tylko gdzieś daleko i ciut kropnęło, nic nie lepiej , nadal duszno
Burza przeszła kilkanaście kilometrów pod Warszawą, u nas wiało potężnie, Nolina była lekko zaniepokojona. Nie padało, ale mocno się ochłodziło. 22 st.
Silverblue pisze:Oczywiście, trzeba sprawdzić czy wszystko doszło tak jak trzeba:) A nowy nabytek śliczny:)
mir.ka pisze:Silverblue pisze:Oczywiście, trzeba sprawdzić czy wszystko doszło tak jak trzeba:) A nowy nabytek śliczny:)
Śliczny i milusi, koty powinny być zadowolone z jego użytkowania
mir.ka pisze:
Niestety chyba nie bardzoNie wiem czy to po tych saszetkach czy po czymś innym (ale po czym?
) ale Tofik wymiotował wieczorem i to kilka razy
, jak zwrócił wszystko jedzenie to leciała z niego sama woda
Obawiałam się czy nie będzie konieczna wizyta u weta , ale na szczęście więcej już nie wymiotował i śniadanie swoje i nie swoje ładnie zjadł
mir.ka pisze:madrugada pisze:mir.ka pisze:madrugada pisze:U nas burza ma być późnym popołudniem, może choć na chwilę będzie lepiej.
U nas były niby jeszcze dwie, ale po grzmiało tylko gdzieś daleko i ciut kropnęło, nic nie lepiej , nadal duszno
Burza przeszła kilkanaście kilometrów pod Warszawą, u nas wiało potężnie, Nolina była lekko zaniepokojona. Nie padało, ale mocno się ochłodziło. 22 st.
Ochłodziło się czasowo czy znowu upał?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 109 gości