Nolina, z Palucha dziewczyna 3. Koniec cz.3

[MaryLux]

Dobrze, że już weekend. Można się wyspać, wreszcie.

Ha ha, w niedzielę oprowadzam

Ale chyba nie od bladego świtu?

Zaczynam wczesnym świtem o 11

Współczuję. W dodatku ta pogoda...

No, pogoda bywała już gorsza

[jolabuk5]

Wczesny świt o 11?

Mówisz, że później?

Właściwie nie, kazdy ma świt wtedy, kiedy go "odczuwa"

[MaryLux]

Wczesny świt o 11?

No szszs zooo? To klasyka, w jakimś filmie z moich czasów licealnych jakiś książę zarządził, że na polowanie ruszy wczesnym świtem o 11

[MaryLux]

Wczesny świt o 11?

Mówisz, że później?

[madrugada]

Patrzę na mapę burzową, wokół Wrocławia coś grzmi, w Łodzi powinno walić co chwilę, ale czy dojdzie do Warszawy?

https://zapodaj.net/plik-aj55UqTd49

[MaryLux]

Nade mną leje, grzmoty pomruczaly z daleka i poszły, a deszcz leje nadal

[jolabuk5]

Zgadza się - w Łodzi cały wieczór trochę grzmi. I leje

[madrugada]

Nade mną leje, grzmoty pomruczaly z daleka i poszły, a deszcz leje nadal

Może się ochłodzi... do niedzieli

[madrugada]

Zgadza się - w Łodzi cały wieczór trochę grzmi. I leje

To drugi rzut u Was. A u nas nic

[MaryLux]

Nade mną leje, grzmoty pomruczaly z daleka i poszły, a deszcz leje nadal

Może się ochłodzi... do niedzieli

Oby. Znów meuczy

[zuza]

Tu coś grzmiało ale chyba zrezygnowało...

[madrugada]

Tu coś grzmiało ale chyba zrezygnowało...

Trochę grzmiało na północ od Warszawy, Łomianki, Nowy Dwór Mazowiecki. Mogło być słyszalne.

[Silverblue]

W Zabrzu teraz burza i leje. Wcześniej lało bez burzy. Dla mnie 11 to jest wcześnie rano Tzn nie śpię już, ale żebym miała już być gdzieś zmontowana to ciężko by było. Nareszcie czuć że przez okno wpada powietrze.

[madrugada]

W Zabrzu teraz burza i leje. Wcześniej lało bez burzy. Dla mnie 11 to jest wcześnie rano Tzn nie śpię już, ale żebym miała już być gdzieś zmontowana to ciężko by było. Nareszcie czuć że przez okno wpada powietrze.

Oby Wam się ochłodziło na dobre.
Kiedyś w soboty chodziłam na basen na 8 rano. Ale basen miałam dwa kroki od domu. Teraz musiałabym dojechać kilka przystanków i po prostu mi się nie chce.

[madrugada]

Wow. Doczekałam się pięknego widowiska. Tak mocno błyskało, raz za razem, że ewakuowałam się z balkonu przestraszona, zanim jeszcze zaczęło lać. A leje tak, że całe okna balkonowe mam zalane, mimo głębokiej loggii. Nolina też zaniepokojona, choć bezpieczna w mieszkaniu.