InkaPigulinka [*] 62 DT im. Pigułki, Psota i Inki pomocys.88

A czy Felek bierze jakieś leki? Bo jeśli nie, to mogę pytać moją córkę, miski i kuwety nie stanowią problemu, leków podawać nie umie. Lub czy ewentualne przesiedlenie kocia wchodzi w grę?

Felo toleruje obecność innych kotów?
Planowałam wyjazd do Świerzawy, ale Wrocław też brzmi pięknie. Tylko ja jeżdżę wszędzie z Frajdą, z powodów wiadomych.

Fel bierze interferon, codziennie 1 ml, dodaję to do karmy.
Natomiast nie jest to kot aż tak bezproblemowy, jakby się wydawało. Po pierwsze jest nosicielem FIV, dlatego nie każdy fundacyjny DT chce i może go wziąć. Po drugie w kontaktach z ludźmi jest wręcz cudowny (Ciociu, dasz mi zastrzyk? Nie? Niedobra ciocia!), ale inne koty zdecydowanie tępi. Ze względu na nerki nie został wykastrowany, dostał tylko chipa kastracyjnego (decyzja weta). W kocińcu fundacyjnym bił inne koty, w swoim domu też innych kotów nie akceptuje. Dlatego wysłanie go do fundacyjnego kocińca mija się z jakimkolwiek sensem.
Będę jeszcze myśleć, w najgorszym razie nie pojadę. Szkoda, ale decydując się na fivka musiałam się z tym liczyć.

To jeszcze ponad 2 tygodnie, wierzę, że znajdziesz odpowiednią osobę!
Wiem doskonale, jak czasem bardzo potrzeba się wyrwać i zmienić widok za oknem. Zestaw widywanych twarzy również.
Może oddzielny wątek na Kotach?
Nie rezygnuj z wyjazdu, uda się na pewno.

Ja już naprawdę nie mam siły.

ja tez, ale mam 3 sztuki u siebie

Kurcze musi być jakiś sposób, MaryLux musi pojechać i odpocząć od całej codzienności. Trzeba coś wymyślić.

może być trudno, bo każdy raczej ma kota, którego nie może zostawic...

Ale trzeba szukać, może jednak ktoś się skusi? Wrocław jest piękny, byłam 2 razy.

Gdyby nie praca, zostawiłabym Micię z Dużym i pojechałabym. Albo gdyby Felek mógł być u mnie. Że też zawsze musi być jakieś " gdyby".

To się nie może udać.

MaryLux pisze:To się nie może udać.

Musi się udać :ok:

szkoda, ze ja już byłam w tamtych stronach w tym roku i nie wszyscy mają na tyle urlopu, niestety

Przepraszam za może głupie pytanie, ale to że Felek jest nosicielem FIV to znaczy że może być tylko w domu z kotami które też mają FIV, tak?

Silverblue pisze:Przepraszam za może głupie pytanie, ale to że Felek jest nosicielem FIV to znaczy że może być tylko w domu z kotami które też mają FIV, tak?

Marysia się gdzieś szlaja to ja odpowiem :twisted:

FIV jest zaraźliwy a na dodatek Fel nie lubi kotów. Reaguje atakiem. Taki to mały drań, który z żadnym kotem się nie dogada :mrgreen:

Ogłaszałaś się tutaj? https://www.facebook.com/groups/petsitterwroclaw/
Może warto spróbować?

Nikt z wolontariuszy fundacji nie może być dochodzącą opieką dla Fela?

megan72 pisze:Ogłaszałaś się tutaj? https://www.facebook.com/groups/petsitterwroclaw/
Może warto spróbować?

Nikt z wolontariuszy fundacji nie może być dochodzącą opieką dla Fela?

Jeszcze nie ogłaszałam.
2 tygodnie to dość długo. A wolontariuszy mniej niż zwykle, bo wakacje

InkaPigulinka [*] 62 DT im. Pigułki, Psota i Inki pomocys.88

Kto przegląda forum