Omne trikotum perfectum :) Dziewięć lat z Felisiem

[madrugada]

Tak Jak to mawiał mój tata: na wszelki wypadek to ksiądz ma jajka"

Święcone
Przepraszam, skojarzyło mi się. Mam głupawkę

[jolabuk5]

Też nigdy nie robiłam.

[mir.ka]

Ja tam mam doniczki, słoiki, drewno do kominka . Te słoiki to w sumie nie wiem po co... Niestety nie jestem minimalistką

Słoiki to na wypadek, gdybyś chciała robić przetwory

Ja już dawno wyleczyłam się z robienia przetworów.

Nul miała okazję spróbowania moich "przetworów" , może i Ty będziesz miała taką możliwość, bo podobno mamy się spotkać w lipcu

[MaryLux]

Ja nigdy nie robiłam
Tym bardziej nie wiem po co te słoiki...

Ja lubiłam. Przeszło mi

[mir.ka]

[MaryLux]

[madrugada]

Gdzie poetka Nul się zapodziała?
Kto się zajmuje kotami trzema?
A może banda UFO ją porwała?
I znikąd ratunku nie ma…

[mir.ka]

Chyba musimy wpaść tam na kontrolę.
No właśnie, co z naszym lipcowym spotkaniem?

[madrugada]

Chyba musimy wpaść tam na kontrolę.
No właśnie, co z naszym lipcowym spotkaniem?

Jeśli będzie tak gorąco, to ja odpadam. Może znowu przełóżmy na wrzesień?

[MaryLux]

Do najbliższego czwartku ma być strasznie, potem do 21.07 jako tako

[mir.ka]

Chyba musimy wpaść tam na kontrolę.
No właśnie, co z naszym lipcowym spotkaniem?

Jeśli będzie tak gorąco, to ja odpadam. Może znowu przełóżmy na wrzesień?

może być wrzesień

[Nul]

Miau miau miau
Miau miau miau

[jolabuk5]

Miau miau miau
Miau miau miau

O, jest nasza poetka!

[madrugada]

Teraz poetka będzie nam wierszem opowiadać co się z Nią działo tyle czasu...

[MB&Ofelia]

Oj, to będzie dłuuuugi wiersz!