Nolina, z Palucha dziewczyna 3. Koniec cz.3

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 28, 2024 7:47 Re: Nolina, z Palucha dziewczyna 3. Burzowo, wierszowo...

MaryLux pisze:
madrugada pisze:
MaryLux pisze:
jolabuk5 pisze:Tak, lekkie ochłodzenie zapowiadają na poniedziałek. A w niedzielę 33 st.

O nie!


Za to w poniedziałek tylko 22 st.

A po drodze zapewne nawałnice


Tylko dziś i w niedzielę
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10436
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa


Post » Pt cze 28, 2024 9:22 Re: Nolina, z Palucha dziewczyna 3. Burzowo, wierszowo...

Teraz często są takie skoki temperatur, u nas w poniedziałek ma być 20, czyli skok o 13 stopni tak nagle.

Silverblue

 
Posty: 5483
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt cze 28, 2024 13:55 Re: Nolina, z Palucha dziewczyna 3. Burzowo, wierszowo...

Koty chyba zadowolone z upałów, siedzą na balkonie od rana. Jest 29 st. :)
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69088
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 28, 2024 21:05 Re: Nolina, z Palucha dziewczyna 3. Burzowo, wierszowo...

Rozbujała się fajna burza nad Warszawą. Jestem ukontentowana. Tego mi brakowało od paru lat. Błyskało i grzmiało z różnych stron, lało i wiało. Podziwiałam błyski i drzewa słaniające się pod dotykiem wiatru. Siedziałam na balkonie, dopóki nie musiałam zmienić sukienki, była cała mokra. Nolina nie mogła się zdecydować, czy być ze mną, czy jednak uciec do mieszkania, krążyła miaucząc, in-out.
Chętnie przeżyłabym jeszcze kilka takich burz w tym roku.
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10436
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 28, 2024 23:48 Re: Nolina, z Palucha dziewczyna 3. Burzowo, wierszowo...

Ja na balkonie chyba bym się bała , nawet blisko okna się boję stać:) Chociaż lubię patrzeć ale z bezpiecznej odległości. Wyobrażam sobie krążącą Nolinkę :lol: Micia raczej nie boi się burzy, ale jakby deszcz miał na nią zacinać - nie, to już zdecydowanie nie;)

Silverblue

 
Posty: 5483
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob cze 29, 2024 2:30 Re: Nolina, z Palucha dziewczyna 3. Burzowo, wierszowo...

Moje koty burzy się raczej nie boją, ale jak wczoraj walnęło blisko, to Sabcia sama uciekła do pokoju :wink:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69088
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 29, 2024 5:13 Re: Nolina, z Palucha dziewczyna 3. Burzowo, wierszowo...

Też lubię burze, ale chyba nie do tego stopnia żeby być na balkonie w trakcie walenia piorunów. Uwielbiam szkwały nad morzem, fale rozpryskujące się na falochronach - cuuudo.


W ciągu miesiąca dwóch moich serdecznych przyjaciół: koleżanka taka od serca i kolega na którym mogę polegać jak na Zawiszy złożyli wypowiedzenie z pracy. Traktowani byli żeby nie porównać, jak psy przez główne Szefostwo. Dla moich Przyjaciół to ulga, bo idą do innej pracy, nie mniej jednak to bardzo boli, ich i mnie, mam okropnego doła

Anna2016

 
Posty: 11471
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Sob cze 29, 2024 8:14 Re: Nolina, z Palucha dziewczyna 3. Burzowo, wierszowo...

Dlaczego nie podzieliłaś się burzą? :placz:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob cze 29, 2024 8:20 Re: Nolina, z Palucha dziewczyna 3. Burzowo, wierszowo...

Silverblue pisze:Ja na balkonie chyba bym się bała , nawet blisko okna się boję stać:) Chociaż lubię patrzeć ale z bezpiecznej odległości. Wyobrażam sobie krążącą Nolinkę :lol: Micia raczej nie boi się burzy, ale jakby deszcz miał na nią zacinać - nie, to już zdecydowanie nie;)


Ja się czuję bezpiecznie na balkonie. Nolina samej burzy się nie bała, właśnie deszcz jej przeszkadzał.
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10436
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 29, 2024 8:21 Re: Nolina, z Palucha dziewczyna 3. Burzowo, wierszowo...

jolabuk5 pisze:Moje koty burzy się raczej nie boją, ale jak wczoraj walnęło blisko, to Sabcia sama uciekła do pokoju :wink:


Nolinie nie straszne były grzmoty, nawet te bliskie. Aż się zdziwiłam.
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10436
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 29, 2024 8:26 Re: Nolina, z Palucha dziewczyna 3. Burzowo, wierszowo...

Anna2016 pisze:Też lubię burze, ale chyba nie do tego stopnia żeby być na balkonie w trakcie walenia piorunów. Uwielbiam szkwały nad morzem, fale rozpryskujące się na falochronach - cuuudo.

W ciągu miesiąca dwóch moich serdecznych przyjaciół: koleżanka taka od serca i kolega na którym mogę polegać jak na Zawiszy złożyli wypowiedzenie z pracy. Traktowani byli żeby nie porównać, jak psy przez główne Szefostwo. Dla moich Przyjaciół to ulga, bo idą do innej pracy, nie mniej jednak to bardzo boli, ich i mnie, mam okropnego doła



Oj tak, też uwielbiam fale bijące w falochrony, choć szkwału nad morzem jeszcze nie przeżyłam.

Aniu, domyślam się co czujesz, nie wiem jak Cię pocieszyć. Przytulam :201481 :201481 :201481
Ostatnio edytowano Sob cze 29, 2024 8:29 przez madrugada, łącznie edytowano 1 raz
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10436
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 29, 2024 8:26 Re: Nolina, z Palucha dziewczyna 3. Burzowo, wierszowo...

MaryLux pisze:Dlaczego nie podzieliłaś się burzą? :placz:


Przepraszam :oops:
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10436
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 29, 2024 8:54 Re: Nolina, z Palucha dziewczyna 3. Burzowo, wierszowo...

Anna2016 pisze:Też lubię burze, ale chyba nie do tego stopnia żeby być na balkonie w trakcie walenia piorunów. Uwielbiam szkwały nad morzem, fale rozpryskujące się na falochronach - cuuudo.


W ciągu miesiąca dwóch moich serdecznych przyjaciół: koleżanka taka od serca i kolega na którym mogę polegać jak na Zawiszy złożyli wypowiedzenie z pracy. Traktowani byli żeby nie porównać, jak psy przez główne Szefostwo. Dla moich Przyjaciół to ulga, bo idą do innej pracy, nie mniej jednak to bardzo boli, ich i mnie, mam okropnego doła

Ja tez bym się bała stać na balkonie. Kiedys bardzo lubiłam patrzeć na burzę, teraz martwię się o bezdomne zwierzęta, wiec tak się juz nie zachwycam.

Aniu, oni pracowali w Twojej firmie?
Okropne sa czasem stosunki w pracy, najczęściej to wina szefa, od niego bardzo dużo zależy. Chyba zawsze te układy w pracy bywały częściej kiepskie niż dobre, ale wydaje mi się, że teraz ogólnie jest gorzej, rywalizacja, wymagania, bezduszność chyba większe niz kiedyś. Ale trzeba przetrwać do emerytury, mozliwie najmniej się przejmując, bo stres szkodzi zdrowiu :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69088
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 29, 2024 9:58 Re: Nolina, z Palucha dziewczyna 3. Burzowo, wierszowo...

madrugada pisze:Rozbujała się fajna burza nad Warszawą. Jestem ukontentowana. Tego mi brakowało od paru lat. Błyskało i grzmiało z różnych stron, lało i wiało. Podziwiałam błyski i drzewa słaniające się pod dotykiem wiatru. Siedziałam na balkonie, dopóki nie musiałam zmienić sukienki, była cała mokra. Nolina nie mogła się zdecydować, czy być ze mną, czy jednak uciec do mieszkania, krążyła miaucząc, in-out.
Chętnie przeżyłabym jeszcze kilka takich burz w tym roku.


Ja chyba wolałabym samą, porządną ulewę, po tych ostatnich przeżyciach z burzą kiedy zostałam pozbawiona prądu :(
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 75999
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, Marmotka, Silverblue i 22 gości